Wersja do druku
moim zdaniem za tani.
kup cos znacznie drozszego.
jesli koniecznie chcesz wydac pieniadze , to kup cos rzeczywiscie drogiego. bedziesz mial dluzszy czas spokoj , dopoki znowu nie uzbierasz i poczujesz chec wydania.
nie ma znaczenia jaki aparat kupisz , gdyz nie o aparat Ci chodzi a o zakup kolejnej zabawki.
jeśli szukasz backupa do backupa backupa to polecam fuji
masz pieniądze to je wydaj, a jak je wydasz to przestają swędzieć ręce
Masz fajną puszkę której nie zajedziesz przez kilka lat, po co ci apsc ? Za 2 lata ta puszka będzie warta 800zł.Cytat:
Zamieszczone przez Paranoid91
100 tys wytrzyma bez problemu, dajmy na to 30 tys zdjęć rocznie to daje 80 zdjęć dziennie, kto tyle robi ? No może w pierwszych tygodniach tak, ale po miesiącu będziesz robił tyle tygodniowo.
Również odnoszę wrażenie, że to o czym pisze autor wątku - to zakupoholizm nie poparty racjonalnymi powodami. Czyli zakup kolejnej ładnej torebki pasującej kolorystycznie do szpilek (nie ujmując nikomu niczego oczywiście).Cytat:
Zamieszczone przez bans
@Paranoid91 Proponuję pozostać przy tym, co kupiłeś. A przede wszystkim nauczyć się obsługiwać to, co już kupiłeś oraz nauczyć się robić dobre zdjęcia. Zakup kolejnego aparatu fotograficznego poza poprawą samopoczucia nic nie zmieni a już z pewnością nie wpłynie na to, że zrobisz lepsze zdjęcia (piszesz, że uczysz się fotografować).Cytat:
Zamieszczone przez Paranoid91
BTW - na 5D classic zrobiłem ponad 350.000 wyzwoleń migawki i pewnie zrobiłby drugie tyle. Jeśli szkoda Ci aparatu - to przepraszam za bezpośredniość: po kiego go w ogóle kupowałeś ? Aby stał na półce jako trofeum ? Tak przy okazji zapytam czym dla Ciebie jest pojęcie: "zdjęć robię w tym celu bardzo dużo" ? Znaczy ile ? Bo ja swego czasu robiłem po 800-1500 zdjęć dziennie każdego dnia w tygodniu (dla firmy odzieżowej). Sama ilość zdjęć nie przedkłada się na "naukę" - to tak nie działa...