aberracje chromatyczne na ef-m15-45mm

I stało się, dziś test bez filtra i choć aberracje zauważalne to jednak chyba lepiej. Niestety nie obyło się bez wydatków... poszłam do sklepu po filtr UV i juz dawno zamówioną 22mm, a kupiłam... dwa UV i obiektyw..., ale nie ten zamówiony ... jestem w posiadaniu 11-22mm a więc nadal mam szklarnie rodem z "afrykańskiej ciemnicy canona". Ktoś mi go tu na forum polecił i miał rację jest fajny. Zdecydowanie ostrzejszy, lepiej radzi sobie z aberracjami (a właściwie ich nie ma, przynajmniej nie zauważyłam) i do tego mimo światła 4-5.6 całkim dobrze sobie radzi późnym wieczorem (nieźle z nosi ISO, co mnie trochę zdziwiło). Ma też lepszą kolorystykę, no i ... ten ultraszeroki kąt jest cool :). W większości przypadków zastąpi mi spokojnie ten nieszczęsny 15-45mm. Tyle tylko że portfel świeci pustkami... a mam na wakacje jechać...ciekawe za co? :D