Na sample w ogóle nie patrz. Z 300, 300v czy innych mogą być identyczne jak z 1V. To nie cyfra więc jakość zależy tylko od obiektywu i filmu (edit:ups, mogłem wcześniej przeczytać post MacGyver'a :) ). Pamiętam jak sam rok temu przeglądałem sample 300v na trekearth :roll: Teraz z perspektywy czasu wydaje mi się to trochę śmieszne :-) Ja na Twoim miejscu brałbym 300v. Sam od niego zaczynałem. To co może Ci się nie spodobać to brak quick dial'a i duża ilość plastiku, ale da się przeżyć. Dla wygody kup do niego grip'a. Gdy ja go kupiłem to później już nie zdejmowałem.