Dzięki za dobre chęci ale swoich rawow nie wysyłam. Pytanie dotyczy wersji, która jest lepsza i ewentualnie podpowiedzi. Za które wszystkim jeszcze raz dziękuję.
Wersja do druku
Biorąc pod uwagę Wasze rady zrobiłem coś takiego:
Być może z czasem jeszcze poprawię.
IMO dużo lepsze niż poprzednia dwójka i z większym charakterem niż jedynka. Nie razi po oczach nachalną obróbką.
To wcale nie jest łatwe zdjęcie do obróbki. O tej porze roku ciężko w tym miejscu ze światłem, słońce wschodzi bardziej na południu, jak gdyby wyskakuje niespodziewanie zza gór i o dobre światło w dolinach dość ciężko.
Jeżeli to ma być fotografia (a nie grafikombinacja), to zdecydowanie 1.
Dzięki za opinie. Masz rację, najlepiej by było trafić o tej porze roku na inweraje...
Dzięki za opinie. Zdaje się, że kiedyś ktoś na CB napisał zdanie: "Kto jest w stanie wskazać granice między fotografią a grafiką?"
Osobiście myślę, że takie granice każdy ustala sobie sam. Dla mnie grafiką jest usuwanie albo dodawanie czegos na zdjęciu, zmienianie kształtów itp. Co do kolorostyki i wizji artystycznej, jest to dowolna interpretacja autora, która się może podobać lub nie.
Niestety aparat oraz człowiek na dzień dzisiejszy nie jest w stanie oddać naturalnych barw wystepujacych w przyrodzie. Więc każde zdjęcie jest mizernym odzwierciedleniem rzeczywistości.
Również nie jestem fanem "grafikokombinacji" choć zdarza mi się obrobić zdjęcie w sposób widoczny na fotografii nr2.
Pozdrawiam.
Zdjęcia robisz świetne (piszę o tym, co masz na stronie), więc doskonale wiesz o co chodzi. Nie neguję ani obróbki 2., ani późniejszej. Po prostu 1. zdecydowanie moim zdaniem jest najbliższa rzeczywistości i oddaje klimat. Dwie następne wersje już tego nie mają, ale też jak słusznie zauważyłeś to oczywiście subiektywne odczucie (bo jakie niby miałoby być :-) ). Pozdrawiam, i gratuluję fotografii.
OT:
Baa, myślę, że niewielu ludzi tak samo postrzega barwy i tony: geny kodujące "wytwarzanie" czopków na siatkówce ludzkiego oka maja różne wersje w populacji. Czopki od czerwonego i zielonego kodowane są na chromosomie X; kobiety mają ich dwie kopie, dlatego bardzo rzadko bywają daltonistkami oraz najczęściej lepiej postrzegają barwy i tony niż mężczyźni - zdarza się, że geny kodujące czopki z obu chromosomów X (tylko u kobiet) są aktywne i czopków jest 4 lub 5 rodzajów (po dwa czerwonych lub/i zielonych).
Wysłane z mojego FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
Kolejne dwie wersje zdjęcia (mam dylemat).
Zdjęcie nr. 1 - mgła wpada w czerwień.
Zdjęcie nr. 2 -bardziej naturalne kolory mgły.
Która wersja jest lepsza w odbiorze?
1.
2.
dwójka mi nie teges