Odp: Lampa błyskowa do sesji w pomieszczeniu
Jeśli chcesz sie poczuć jak McGyver, to duża blenda i jakaś mocna lampa na sankach. W sumie 300-350 zł za nówki. Oczywiście jakiś blendotrzymacz też. Będziesz przygotowany na wszystko. Jak pozwola błyskać, to blenda bedzie przenośnym kawałkiem białej ściany do odbijania, jak nie pozwolą, to uzyjesz jej po bożemu. Oczywiście wyzwalacz radiowy, stojak i softbox parasolkowy ułatwią zadanie, ale to dodatkowy koszt no i w pałacu mogą krzywo patrzeć na stojak. Fotograf bez stojaków wydaje się niektórym mniej groźny dla pałacowych sprzętów :)
Odp: Lampa błyskowa do sesji w pomieszczeniu
Cytat:
Zamieszczone przez
tombas
( ciekawe czy te czujki reaguja na "dym sceniczny" wywołany powiedzmy ze srodków chemicznych)
możliwe że tak, gdyż na jednym z wesel zespół mimo zakazów używał dymiarki (nad głowami mieli czujkę dymu) i co chwilę ochrona wchodziła wyłączać alarm :)
Odp: Lampa błyskowa do sesji w pomieszczeniu
Bo to są zwykle optyczne czujniki reagujące na spadek przejrzystości powietrza.
Odp: Lampa błyskowa do sesji w pomieszczeniu
Lampa w tej sytuacji jest niezbędna ale jeszcze bardziej niezbędna jest umiejętność jej używania, raczej nie zdążysz już jej się nauczyć.
Ten "dym" to zwykła para.