Wyjdzie szare bo dla aparatu biel to 18% szarości tak w sporym uproszczeniu. Proponuję poczytać o kompensacji ekspozycji.
Chyba, że wciąż uważasz, że 60D się popsuł to go wyrzuć :D Tylko powiedz do którego śmietnika :D :D :D
Wersja do druku
Wyjdzie szare bo dla aparatu biel to 18% szarości tak w sporym uproszczeniu. Proponuję poczytać o kompensacji ekspozycji.
Chyba, że wciąż uważasz, że 60D się popsuł to go wyrzuć :D Tylko powiedz do którego śmietnika :D :D :D
W teorii się zgodzę, ja to wszystko wiem. W praktyce nie mogę się zgodzić. Dowód: https://zapodaj.net/15ddd89e42a2f.jpg.html. Ta sama łąka, 23 stycznia 2016 r. ta sama pora dnia, ta sama scena (pod światło), ten sam sprzęt, ten sam fotograf i te same ustawienia (priorytet przysłony i EV=0, pomiar matrycowy). Pomijając kolory bo to inna sprawa, wszystko jest jasne i wszystko ostre, od pierwszego planu po horyzont, gdzie widać budynki (musisz mi uwierzyć - są ostre, nie mogłem dodać 100% oryginalnego zdjęcia). Różnica ze zdjęciami, które zrobiłem dzisiaj jest ogromna. A dziś specjalnie zrobiłem serię, z mierzeniem światła na jasnych i ciemnych miejscach, na ziemi i koronach drzew.
Nie będę się upierał skoro twierdzicie, że się nie znam, nie umiem ustawić ekspozycji. Ok. Ja zaś wiem, że zdjęcia zawsze wychodziły mi lepsze, jaśniejsze, miały większą rozpiętość tonalną, a od zakupu Tamrona były wreszcie ostre. Problemy zaczęły się na jesieni, dlatego podejrzewam, że coś się może psuć. Zrobię jeszcze inne testowe zdjęcia i dam znać co ustaliłem :)
to wyślij do serwisu
rozwiążą problem
Możesz jeszcze spróbować przywrócić ustawienia fabryczne aparatu.
Ja tam nie widzę różnicy między zdjęciem z przed roku a Twoimi obecnymi.
Musisz się ewidentnie zapoznać z tym artykułem: http://www.canon-board.info/tips-and...trefowy-25632/
Co do ostrości to wydrukuj sobie plansze do testowania - może obiektyw z czasem się rozkalibrował i masz FF/BF
Tak, pomiar swiatla jest zly, aparat zle mierzy! Wystarczy odrobina checi i mozna poznac metody pomiaru oraz to skad one sie biora.
Chcesz mierzyc precyzyjnie, M i pomiar swiatla padajacego swiatlomierzem (po wczesniejszej kalibracji do puszki).
Gadanie, ze rok temu byly takie same warunki nawet sobie odpusc hehehe.
Do tej pory mi się wydawało, że przedmioty w studio nie uciekają, i są ciągle w tym samym miejscu ;)
Możesz w miejscu przedmiotu ustawić kontrastowy przedmiot, ustawić na niego ostrość i przełączyć obiektyw na MF, wtedy nic Ci się nie zmieni.
Druga możliwość to tryb liveview, wtedy dokładnie widać czy ostrość trafiła czy nie.
Zakładam, że (w celu osiągnięcia powtarzalnych wyników) robisz zdjęcia ze statywu, czyli odległość aparat-przedmiot się nie zmienia.
Dla formalności wspomnę jeszcze o ustawieniu odpowiedniej głębi ostrości, jeśli będzie zbyt mała, to każdy błąd ustawiania ostrości może dać nieostry przedmiot.
Przeglądnąłem linki i szczerze mówiąc według mnie wyglądają dokładnie tak, jak powinny wyglądać zdjęcia zrobione "na automacie" ("średnio dobrze", tzn. naświetlone do średniej szarości" - znasz zasadę działania światłomierza?).
Zazwyczaj obiektywy są najlepsze w okolicy f:8, jeśli od 6.3 było coraz gorzej, to może (nie obraź się, jesteś nowym użytkownikiem i nie mamy pojęcia, co potrafisz, i jaki jest poziom Twojej wiedzy z podstaw fotografii) czas był zbyt długi, i zaczynało wchodzić w grę poruszenie zdjęć?
Czy obiektyw (od obydwu stron, przednia i tylna soczewka, ewentualne filtry także) jest czysty? Rozsmarowana warstewka tłuszczu może powodować spadek kontrastu i ostrości, oraz ogólne "zamglenie" obrazu.
Dzięki wszystkim za wypowiedzi, zapoznaję się z radami. A dziś ponownie testowałem aparat na ustawieniach fabrycznych i z korekcją ekspozycji. Co do światła - było trochę lepiej, muszę rozgryźć światłomierz. Największy problem wciąż stanowi ostrość. Kiedy AF nie łapie w słabym świetle, albo na gładkiej powierzchni - ok, to zrozumiałe. Ale co myśleć kiedy nie łapie także w ostrym słońcu? Wrzucam cztery zdjęcia z serii. Podczas focenia aparat nie łapał AF, albo łapał (potwierdzenie ostrości czerwoną kropką) ale nie dawało się wcisnąć przycisku migawki. A kiedy się dało wcisnąć to zdjęcia wychodziły tak: https://zapodaj.net/0acaaa6d8947e.jpg.html
Tryb Av, f4, T 1/640 sek., EV+0,7. Jak widzicie ostrość jest tylko na trzecim zdjęciu. Pierwszy raz spotykam się z takim problemem :(
Głupie pytanie po raz kolejny - czy masz wybrany na stałe punkt ustawiania ostrości, czy na "auto" i aparat sobie sam wybiera, na co ma wyostrzyć? Jaki masz tryb ustawiania ostrości?
Pomimo oglądania na telefonie uważam że ostrość jest tylko niekoniecznie tam gdzie byś chciał. Może to brak wprawy a może faktycznie w temacie af coś się dzieje z twoim obiektywem.