Dobrze się zastanów. W przypadku ssaków nie wymieniał bym na kropa. Rozumiem że kasa decyduje o naszych możliwościach, ale poważnie to starał bym się dozbierać do 5dIII.
Wersja do druku
właśnie nie mam nikogo znajomego kto by posiadał... na razie nie miałem nawet w rękach tego 7d mkii - ale wszędzie czytam że do przyrody najlepszy... 6d jest ok - ale autofocus się jednak gubi... szczególnie gdy jest słabe światło
ostatecznie odżałuję te 200-300 zł i pożyczę z proclubu na jakiś weekend żeby potestować :)
--- Kolejny post ---
dzięki :)
szkło - akurat te wszystkie fotki to canon 100-400 f 4,5-5,6 IS USM L mk i (kupiłem na początku tego roku i całkiem jestem zadowolony - ale teraz bym jednak kupił mk ii... też na podstawie głównie opinii z internetu - ale stabilizacja podobno jest o niebo lepsza no i najgrosza cecha tego szkła - pompka - po roku chodzenia po krzakach w różnych warunkach (wiele godzin spędziłem w lasach, na bagnach, łąkach gdzie jest dużo pyłów itd) w środku jest sporo pyłków... to naprawdę słabo... w żadnym innym moim obiektywie nie ma ich tyle.
Czy dużo kadruję - to zależy - część z tych akurat nie była kadrowana w ogóle - udało mi się zakraść blisko zwierząt... łoś podszedł tak blisko krzaków w których się chowałem że autofocus musiałem przestawić na krótszy zakres :)
niektóre były sporo kadrowane - na przykład walka jeleni to około połowy oryginalnej klatki, zależy od sytuacji. Kozice - w zasadzie czysta klatka bez kadrowania.
--- Kolejny post ---
dzięki :)
Renomowany portal DxO testuje przydatność (jakość zdjęć) wykonywane przez aparaty w 3 różnych sytuacjach zdjęciowych oraz podoje sumaryczną ocenę tych aparatów.
W porównaniu 7d2 i 6D, w każdej kategorii 6D wypada lepiej niż 7D2
Nie uwzględnia DxO w tych testach innych cech aparatów (AF, stabilizacja, serie, bufory, ....) uwzględnia/testuje tylko jakość uzyskanych zdjęć
https://www.dxomark.com/Cameras/Comp...S-6D___977_836
jp
własnie te pozostałe czynniki jak mi się wydaje, w znacznym stopniu wpływają na ocenę aparatu - przynajmniej w moim wypadku. Nie mam wątpliwości, że obrazek będzie lepszy i szumy mniejsze na 6d, natomiast nic mi po tym, jeśli nie uchwycę akurat autofocusem tej właściwej chwili... takie to dylematy :)
Jak nie masz kasy na zakup 7D Mark II lub 80D jako drugiego aparatu to trzymaj się swojego 6D i nie kombinuj.
Też stałbym na takim stanowisku ("W przypadku ssaków nie wymieniał bym na kropa.").
Zajrzyj tutaj http://www.canon-board.info/obiektyw...urzacz-104209/ i nie narzekaj na swoją pompkę.
Ja osobiście długo zastanawiałem się nad wymianą 70D. Wybrałem 7d mark II a nie 6d. Na korzyść tego pierwszego w moim przypadku (zdjęcia przyrodnicze i samoloty) przemówił rozbudowany system AF i milimetry na długim końcu, które niestety traci się przy FF.
Ja bym jednak obstawiał za 6d, bo w różnych testach ma jednak przewagę nad 7d. Niezależnie jednak w związku z tym, że nie jest to sprzęt tani to lepiej sugeruję odżałować trochę kasy i wypożyczyć 7d, pofocić i zobaczysz jak Ci leży ten sprzęt. Lepiej stracić kilkaset zł niż wyrzucić kilka tysięcy i być rozczarowanym.
Popieram przedmówcę, zdecydowanie zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzje nie ma co sugerować się opiniami innych, ostatecznie to Ty będziesz używać tego aparatu. Lepiej odżałować, samemu przetestować; tym bardziej że twoje zdjęcia są naprawdę bardzo dobre; i dopiero później podjąć decyzję o ewentualnej zmianie. Powodzenia i równie udanych kadrów!
Do założyciela wątku: napisz co Tobie konkretnie nie leży w 6d skoro myślisz o zmianie puszki. Poza tym na jakich szkłach focisz (nie mogę odczytać Exifu) ?? Z swojego doświadczenia mogę podpowiedzieć, że skoro mi coś nie pasuje w danym układzie (body-szkło lub na odwrót), to po prostu zmieniam ten układ. A fotki jak najbardziej poprawne .... wrzuć coś jeszcze. Pzdr.