Podklejanie battery gripy

Cytat:

---

Zamieszczone przez jelcyk

Te pol centymetra jest wlasnie decydujace :-).Tylko dokladnie sie przyjrzyj , jak jest przyczyna odklejenia.Najczesciej powodem sa tluste i spocone lapska , z ktorych ta mieszanina przenika wglab gumy , bo to jest takie tworzywo, ktore tluszcze chlonie i pod ich wplywem puchnie ( jakies pewnie EPDM).Mozna to sprobowac wygotowac w wodzie , ewentualnie wymoczyc w spiytusie izopropylowym albo wymyc benzyna ekstrakcyjna a potem mocno wygrzac np opalarka ( ale tak strumieniem powietrza o temperaturze nie wiekszej niz 200') - jest szansa, ze wroci do poprzednich wymiarow i da sie na tasme przymocowac. Przy obrobce termicznej trzeba zadbac o nadanie wlasciwego ksztaltu, co pomoze uniknac wstepnych naprezen po montazu. Butapren nie klei tej gumy, ale jako chwilowy ratunek mozna go sprobowac polozyc, bo nie niszczy tworzywa korpusu i latwo go potem usunac.Tylko techniki klejenia trzeba pilnowac.

---

Reasumując trzeba myć ręce nim się weźmie aparat w łapska. Mam na koncie kilkadziesiąt korpusów analogowych w których gumy są podklejone butaprenem do metalu i plastiku, wszystko się trzyma już wiele lat, nic się nie odkleja. Tak jak napisałeś ważna jest technika, nie bez znaczenia jest tez fakt ze obecny butapren nie przypomina już tego sprzed lat. Jeżeli zareaguje się odpowiednio wcześnie na odklejającą się gumę to unikniemy też jej rozciągnięcia.

Cytat:

---

Zamieszczone przez jelcyk

Butapren nie klei tej gumy,

---

ej no póki co trzyma się całkiem dobrze :) no ale fakt po kilku h w dłoni sie okaże :)

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez Tom77

Jeżeli zareaguje się odpowiednio wcześnie na odklejającą się gumę to unikniemy też jej rozciągnięcia.

---

i dlatego prosiłem o pomoc od razu i nie czekałem aż guma do połowy zejdzie :)

Trzyma, bo ma dosc silna adhezje , czesto wystarczajaca do podklejenia tej "gumy" ale to nie jest klejenie trwale. Te gumy sie nie rozciagaja. Te gumy bardzo pieknie puchna...

dziwne ponownie ten sam problem w tym samym miejscu . . . czas chyba poszukać czegoś bardziej "profesjonalnego".