Szczerze mowiac nie spadl mi jeszcze ani razu. Za to focilem nim przy -20 kilku stopniach, wchodzilem do pomieszczen i dalej focilem. Nic się nie działo.
W weekend bylem nad odra pofocic obszary zalane. Miałem dwa aparaty na szyi i strzelałem na zmianę (analog, cyfra). Aparaty stukały o siebie, obijaly sie i zadnych sladow nie ma. W międzyczasie nadeszła potężna ulewa i zanim znalazłem suche miejsce, trochę mi sprzęt zmoczyło. Wystarczyła ściereczka i bez problemu można było dalej focić. Nie ma co się trząść nad sprzętem, to tylko kupa plastiku i elektroniki. Choć wielu twierdzi ,że mało wytrzymałej to ja jednak uważam ,że całkiem trwałej.