Odp: Obiektyw do widoczków ale nie rybie oko
r_m dziękuję za wyjaśnienie. Będę pamiętał o tym obiektywie i pewnie z czasem go sobie kupię jeśli jest najtańszy i dobry - nie chcę przypadkiem kupić czegoś profesjonalnego bo bym po prostu marnował potencjał obiektywu - a te przedziały cenowe wydawały mi się z zakresu semi-pro.
Tą szeroką nakładkę kupiłem żeby sprawdzić czy da się coś poszerzyć i pewnie, tak jak mówisz, tańszym i mniejszym aparatem bym taki efekt uzyskał ale tu nie o to chodzi.
Wyjechałem do stanów na dłuższy czas. Biznesowo i turystycznie. Z punktu widzenia turysty po kilku tygodniach aparat w smartfonie po prostu zaczął mnie mocno wkurzać. Niby zdjęcia na "fejsa" ładne ale brakuje tej magii. Np magia taka jaka jest przy 300mm, gdzie złapiesz sobie kogoś w tłumie i tylko na nim ostrość złapiesz. Ciężko mi to opisać ale takie zdjęcia po prostu chwytają mnie za serce i stąd lustrzanka a nie tańszy i mniejszy kompakt. A co jak pasja się rozwinie ? Od tygodnia siedzę na necie czytając o fotografii więc powoli się zarażam :)
Cytat:
Zamieszczone przez
r_m
Nigdzie w opisie tego obiektywu nie znajdziesz informacji, że to jest rybie oko. Wspominane zoomy też zaczynają się od 10mm, ale nie są obiektywami "rybie oko".
To nie ma jakiejś granicy, że np do 14mm jest rybie oko, powyżej do 55m to zwykły szeroki kąt? Wydawało mi się, że rybie oko robi się dlatego, że właśnie przekroczony został punkt krytyczny minimum dla kąta który będzie odbierany jako normalny obrazek.
Odp: Obiektyw do widoczków ale nie rybie oko
Cytat:
Zamieszczone przez
lost66
To nie ma jakiejś granicy, że np do 14mm jest rybie oko, powyżej do 55m to zwykły szeroki kąt? Wydawało mi się, że rybie oko robi się dlatego, że właśnie przekroczony został punkt krytyczny minimum dla kąta który będzie odbierany jako normalny obrazek.
Jako człowiek starszej daty wyznaję poniższy podział:
Obiektywy szerokokątne to takie, które mają ogniskową krótszą niż przekątna kadru czyli poniżej 50mm na pełnej klatce(FF) i około 30mm na APS-C.
Obiektywy ultraszerokokątne (UWA) mają ogniskową poniżej 24mm na FF i ok. 15mm na APS-C. Czyli obiektyw C10-18 jest już UWA.
Obiektywy z powyższych zakresów mają skorygowaną dystorsję beczkowatą (są rektilinearne) - zachowują kąt prosty i kształt linii prostych (z pewną tolerancją).
Obiektywy rybie oko (fisheye) nie mają skorygowanej dystorsji beczkowatej i mają często ogniskowe z zakresu UWA.
Taka klasyfikacja jest umowna. Sam uważam np., że ogniskowa 35mm to standard na FF a 50mm to nie wiem co :roll:
Odp: Obiektyw do widoczków ale nie rybie oko
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Taka klasyfikacja jest umowna. Sam uważam np., że ogniskowa 35mm to standard na FF a 50mm to nie wiem co :roll:
Wg. klasyfikacji, którą podałeś 35mm to standard szerokokątny :-) natomiast 50mm to standardowy standard :-) i przyczynek do dyskusji co jest standardem.
Odp: Obiektyw do widoczków ale nie rybie oko
Cytat:
Zamieszczone przez
lost66
To nie ma jakiejś granicy, że np do 14mm jest rybie oko, powyżej do 55m to zwykły szeroki kąt? Wydawało mi się, że rybie oko robi się dlatego, że właśnie przekroczony został punkt krytyczny minimum dla kąta który będzie odbierany jako normalny obrazek.
Ryba (podobno, nie jestem rybą) ma pole widzenia około 180stopni, stąd nazwa obiektywów, mających podobne pole widzenia: "rybie oko" (nie dlatego, że mają "wyłupiastą" soczewkę, bo równie dobrze mogłoby to być "żabie oko").
Odp: Obiektyw do widoczków ale nie rybie oko
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Taka klasyfikacja jest umowna. Sam uważam np., że ogniskowa 35mm to standard na FF a 50mm to nie wiem co :roll:
Standard to standard, czyli coś, na co umówiło się dawno temu wielu ludzi i dlatego 50 mm (na FF) to standard. To, że lubisz (lub ktoś inny) 35 mm, to nie znaczy, że to standard. Pojęcie "standard" wzięło się z podobieństwa do odwzorowania widzenia ludzkiego oka.
"Dzisiaj w godzinach popołudniowych w Warszawie narodziła się nowa, świecka, tradycja – Dzień Pieszego Pasażera, który to dzień z pewnością wejdzie na stałe do naszego kalendarza."