czytam i do teraz nie kumam...
Wersja do druku
Teraz takie czasy... Co robic... Szkoda wywodow. I z powodow takich wesolych ludzikow nawet w 5Dm3 jest zielony kwadracik...
Brać Canona systemowego. Większa powtarzalność błysku.
Obojętnie która lampa i Gary Fong do niej. No albo jakiś inny sensowny dyfuzor, ale ja tam lubię Gary'ego. Jeśli masz zamiar używać tylko jednej lampy to serio obojętnie którą weź. Może być nawet Canon ;) Ja mam Nissina Di700 i śmiga jak złoto, ale zaznaczam, że używam jej bardzo rzadko i tak koło stu błysków w ciągu i koniec, nie eksploatuję jej jakoś szalenie, niemniej chwalę sobie, bo tania i miła w obsłudze.
A, dodam jeszcze, że Nissiny mają takie fajne magazynki na baterie, że szast prast i wymienione (o ile masz dodatkowy załadowany magazynek w kieszeni czy gdzieś).