Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
Cytat:
Zamieszczone przez
eleroo
Potrzebuję teleobiektywu do okazjonalnego sfotografowania mieszkańców okolicznego lasu. Nie, nie będę siedzieć w tym lesie dwa dni w kombinezonie snajperskim i czekać, tylko będę fotografować jeśi jakiś zwierz przyjdzie mi do ogródka. Przychodzą sarny, przylatują sępy, różne takie stwory.
Sam chciałby zobaczyć takiego sępa :)
Mam podobnie, przychodzą pod moje okno sarenki i inne stworki.
Myślę, że zupełnie wystarczy 70-200/4L i do tego telekonwerter TC x 1,4 i jest już 280 mm - działa USM, a po zaklejeniu styków w TC ostrzenie jest w miarę szybkie.
Jakoś stabilizacja nie była mi potrzebna, ale jak jest, to też dobrze.
Proponuję zacząć zakupy od tego obiektywu, który można wyszukać za około 1,5k.
Później to już 300/4L lub 400/5,6L tylko te "zbrojenia" nie mają końca, a wydatki rosną oj rosną :)
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
70-200 będzie z krótkie, z tc1.4 dobije do 2000zł :) i tez będzie krótkie - teleobiektywy nie znoszą kompromisów - teleobiektyw bez IS to pomyłka - kup 70-300 IS lub Tamrona 70-300(ponoć dobry nie wiem nie używałem) ale i tak najlepsza opcją jest używka 100-400 LIS - trzeba się zdecydować albo się fotografuje albo kolekcjonuje pleśniaki (znaczy cajsy biometary :mrgreen:) - to rozłączne działania - kolekcjonerstwo ma niewiele wspólnego z fotografią. MZ lepiej kupować docelowy sprzęt jest taniej bo kupujesz raz i od razu cieszysz się zdjęciami, ale każdy ma własny rozum.
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
polecam Tamrona, używam z powodzeniem od kilku lat na APS-C i FF (6D).
Na 300mm jest słabszy, ale nie aż tak jak inne. Bdb. stabilizacja, świetna ostrość. AF nie jest "demonem", ale do zwierząt "stojących"/"siedzących" zupełnie wystarcza.
W kat. cena-jakość nie do pobicia.
Odpowiednik Canona jest słabszy optycznie i droższy.
Jeśli 300mm to mało, zawsze można lekko podkropować fotkę.
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
Tamron 70-300 VS USD tani i dobry o niebo lepszy od C70-300 IS USM miałem C70-300 zamieniłem na T70-300 do ogródkowych zastosowań wystarczy. Ja robię nim głównie koncerty i trochę ulicznych "wąskich kadrów" 300 mm jest całkiem użyteczne o dziwo w tak tanim obiektywie stabilizacja bardzo wydajna zamraża obraz.
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
Polecam kupno używanego Canona 300 f4 IS. Ostatnio nie wiem dla czego te obiektywy znacznie potaniały . Można je kupić za niewiele ponad 2000 zł. Jeśli jeszcze za krótko to + konwerter kenko 1,4 i masz 420 f 5.6 . Canona 300 f 4 bez IS widziałem na allegro za 1550 zł w ofercie kup teraz . Canon 300 f4 z IS ostrzy już od 1,5m a ten bez IS od 3m
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
Jaś, wybacz, ale nie Tobie oceniać co jest fotografowaniem a co nie :D Pleśniaków używam do nieruchomych ludzi i spisują się doskonale, trzeba imieć, haha i wiedzieć jaki efekt chce się uzyskać. Nie będziemy tu o tym rozmawiać, bo nie to jest przedmiotem tej dyskusji. Jutro jadę testować szkła. :D Elka 100-400 to za wielka klabzdra. Zrozumcie ludzie, że ja nie potrzebuję szkła, żeby z nim siedzieć w krzakach i potem się zachwycać, że 'patrzcie patrzcie widać pojedyncze piórka na cropie 100%'. Zwierzaki są fajne ale wolę zupełnie inne rejony fotograficzne, w których się poruszam swobodnie. To ma być jak pisałam okazjonalne udokumentowanie obecności stworów a nie kolejna dziedzina fotografii, którą chcę rozwijać. No. :) Dzięki za wskazówki.
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
Tamron 70-300mm VC USD,
o 150-600 nie wspominam bo to inny budżet.
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
Też polecam Tamrona 70-300 VC. Rewelacyjny stosunek ceny do jakości.
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
Ja tam poluje na tamrona 300 f2.8 uzywanego. Z konwerterem 1.4 i cropem 1.6 wychodzi z tego 672mmmm. Fakt, że stałka i ,że waży ze 2 tony (przesadziłem ale nie bardzo - po 10 min noszenia meczy sie ręka)
Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego
No ten Tamron byłby chyba dla mnie najlepszy, bo długi zoom, do zwierzątek się nada (skoro zapaleńcy tym focą tacy od czatowania w krzakach, to tym bardziej mi wystarczy), do innych rzeczy też, można złapać szybko i strzelić i tani jest do tego (teraz z cashbackiem 350$), tylko w sklepie go nie mieli, muszę się wtrzymać do przyszłego tygodnia z pomacaniem. Postrzelałam Canonem tym bez L i jest tak sobie a elka to taka krowa wielka, że masakra. Tego Canona bez IS też nie mieli, ale różnica między nim a Tamronem to nie tak dużo, więc jeśli Tamron mi sie spodoba, dołączy do rodziny.