Lampy studyjne są lepsze, wygodniejsze, bez problemu założysz różne akcesoria, ale są wielkie, ciężkie, i wymagają zasilania z gniazdka.
Reporterskie są małe, lekkie, zasilane z akumulatorków, ale montaż akcesoriów jest kłopotliwy (i wtedy tracisz jedną z zalet-mały i lekki zestaw).
Na początku warto wybrać, co Ci bardziej jest potrzebne.
Koszty? A kto Ci mówił, że fotografia to tanie hobby? :D
Jeśli chcesz mieć zdalne sterowanie lampami systemowymi i wyzwalanie niesystemowych z jednego sterownika, to jest kilka kombinacji.
Reporterskie:
- możesz kupić YN 460II zamiast 560IV, lampa prostsza, bez zooma, bez wbudowanego radia, wtedy albo idziesz w radiówki YN 622c (sterownik+odbiorniki pod lampy, nie masz zdalnego sterowania lampami manualnymi), albo w zgodny z Canonem YN E3-RT na aparat i E3-RX pod lampy (też nie masz zdalnego sterowania manualnymi)
- możesz (o ile możesz) poczekać na niedawno ogłoszoną YN 685
http://www.canon-board.info/lampy-bl...-685-a-100521/ - wtedy na aparat kupujesz sterownik 622c-tx, pod swoją 580 kupujesz 622c, a nowa lampa ma już wbudowany odbiornik
- możesz "zaszaleć", i brać YN 600ex-RT, oraz sterownik E3-RT, do obecnej 580 odbiornik E3-RX (drogo-ale chyba najbardziej przyszłościowo, patrz Canon 430ex III)
- możesz brać sterownik 560-TX, lampy 560IV, dodatkowo sterownik 622c-TX i odbiornik 622c (sterownik 522c-tx może pracować jako jako "mostek" przenoszący wyzwalanie z 560-tx do odbiorników 622c), ale to jak dla mnie za dużo kombinowania
Studyjne, od razu - tylko czy chcesz wychodzić z nimi w plener? Jeśli tak, są studyjne z dodatkowym zasilaczem akumulatorowym (Quantuum Dual Power 300 i 600Ws, Mircopro chyba 100, 200, 400Ws), niestety za uniwersalność trzeba dodatkowo zapłacić.