A czy 50/1,4 z jakimś tanim pierścieniem da radę zrobić np pierścionki, obrączki aby zajmowały połowę kadru na 7D?
Czy w przypadku połączenia 50mm+7D jest sens zakupu takich pierścieni ?
Wersja do druku
Donald od biedy możesz wziąć kawałek rolki od papieru toaletowego, przyciąć na długość poszczególnych pierścieni i trzymając w ręce zobaczyć jakie to da Ci odwzorowanie;)
Wiem, że może głupi sposób ale na pewno tani i można sobie zobaczyć co i jak ;)
Musiałem napisać o obrączkach chodź nie je będę lub chciałbym po fotografować, generalnie chyba już czas na zabawę w makro.
Nie mam zupełnie żadnego doświadczenia w tej dziedzinie a na stoliczku coś będzie można się pobawić.
wiktor2323: rolka powiadasz... ;)
Donald wiem że głupie.. .ale mógłbyś zobaczyć czy zakup pierścieni ma sens :P
W zasadzie nie robię takich makro, ale obrączki zwykle robię ułożone na kwiatach więc 17-40 i crop wystarczy, nawet nie mam zamiaru zmieniać szkła do jednej fotki. A Tamron 28-75 jest do tego super.
Ale pierścionki do jakiejś zabawy mogą się przydać.
To co.. idę po tę rolkę... ;)
Ostatnio robiłem detal z wewnętrznej strony obrączki i do 85-tki przyłożyłem na odwrót 50-tke :) Udało się podołać potrzebie, gdzie już 35-tka nie dawała rady bliżej ostrzyć :)
Witam
chciałam się zapytać o Waszą opinie na temat takiego zestawu ślubnego:
- Canon 600d
- Canon EF 50mm f/1.4
- EF 28mm f/1.8
chciałabym do tego jeszcze jakąś lampę ale nie mam na nią pomysłu.
Co sądzicie?
Na początek to dość przyzwoita opcja - chociaż bez większego szału.
Co do lampy - na pierwszą lampę typu reporterskiego zawsze doradzam najwyższy model dostępny w systemie - w tym przypadku będzie to 580 EX (z drugiej ręki) lub 580 EX II (nowy lub z drugiej ręki), ze względu na moc, szybkość ładowania, możliwość regulacji parametrów oraz możliwość zdalnego sterowania innymi fleszami. W przypadku rozbudowy systemu można potem kupować 580-ki lub 430-ki.
Domyślam się, że bez szału, ale dla mnie to i tak spory postęp ponieważ zamierzam się przesiąść z Sony A200 :)
Co do lampy obawiałam się tej odpowiedzi, ale cóż...
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.
A gdzie jakiś szeroki kąt?
Ostatnio miałem w testach tamrona 28-75 ,dobry egzemplarz nie mydlany ,aczkolwiek do samego kościoła mi się tylko nadał. Na sali już biegałem z 85. Aczkolwiek dalej odczuwam syndrom braku szerokiego konta przy niektórych kadrach. I zastanawiam się nad 17-40 L /4 lub zejść jeszcze niżej na pogranicze tokiny 11-16? ,A moze by tak oba szkiełka do takiego zestawu:
Tokina : 11-16
Canon: 17-40/4 L
Canon: 70-200/4L
Canon: 85/ 1.8
Czy po prostu na wypełnienie przestrzeni pomiedzy 17-40 ,a 70- 200, mieć w zanadrzu coś pokroju własnie tamrona?
4.0 to ciemnica. Dla mnie 2.8 to już ciemnica.
W zakresie ogniskowych 17-40 światło f/4 niejako rekompensuje możliwość bezpiecznego stosowania dłuższych ekspozycji niż w przypadku obiektywów o dłuższych ogniskowych. Niemniej w praktyce to szkło nie jest jakieś superkomfortowe na ślubach.
Ultra szeroki kąt jest niezwykle wymagającym obiektywem. Trzeba dużo myśleć i mieć poważne doświadczenie, zeby nie zrobić nim krzywdy ludziom. Już na 24 mm łatwo o "ufoludki", a co dopiero szerzej.
Aktualny trynd mówi, że do "polskich mieszkań" MUSI byc ultra szeroki kąt. Nie zgadzam sie z ta opinią. Galerie "fotografów ślubnych" są czystym dowodem na to, że nie musi, a wręcz nie powinien. Zdjęcia nie muszą pokazywać co się dzieje jednocześnie w dwóch pokojach, ani zarówno podeszwy jak i czubka głowy mamy panny młodej.
Ja bym się wstrzymał z tą Tokiną i starał się robić zdjęcia ogniskowymi, które az tak nie krzywią rzeczywistości. 28 mm daje radę własciwie w każdej sytuacji. Kwestia umiejętnego kadrowania i innego, indywidualnego podejścia do kadru, jako takiego.
To absolutnie popieram. Dowód:
Zdjęcie zrobione 50D z 35/1.4 (zresztą jak cała reszta ślubu i wesela) w typowym mieszkaniu w bloku.
Akurat moment się wahałem przy wyborze tego właśnie kadru, ale mimo niedoskonałości (bo zrobiony w kontrze, bo sporo zamieszania) lubię to ujęcie najbardziej z całego błogosławieństwa - za te niedoskonałości i wrażenie chaosu :-)
To ja może na popracie swoich słów pokażę, że:
Pokój cca. 3,5 x 3,5 m
Tu na 35 mm
A tu na 24 mm
Jedno i drugie trochę cropowane, bo moje okulary jednak upośledzają widzenie całego wizjera.
No właśnie ciemnica... I to jest ta rozterka co wziąć jako szeroki kąt pod aps-c. 28/1.8 hmm? lecz też dodam niekoniecznie pod same śluby.
Z tanich 28/1,8 albo 35/2. Z droższych - 24/1,4 lub 35/1,4. Przypuszczam, że niezależnie które szkło weźmiesz z tych wymienionych, będzie ono Twoim podstawowym do pracy. Z tego względu jeśli koszty nie są problemem najlepiej pójść w jedno z tych f/1,4.
Ja do dnia wczorajszego miałem tylko 50/1.4, 135/2L oraz FE 16/2.8 i bez żadnego problemu robiłem błogosławieństwa w blokach po małe ciasne kościoły. Kwestia wprawy i opanowania własnego sprzetu i umiejętności posiadanych. Dojechał mi 28/1,8 więc teraz będę miał troszke szerzej.
Co do 28/1,8 na APS-C będzie prawie jak 50(44,8 dokładnie) Aparat - kazdym można zrobić dobre zdjęcia, zarówno 500D jak i 1D.
24mm na FF jednak też trochę rozciąga pełne sylwetki z bliskiej odległości... Sam skopałem jedną przysięgę, bo kościelny zasłonił Młodego, więc włączył się tryb 16mm na FF, i pech chciał, że akurat głowa młodego znalazła się w lewym górnym rogu kadru.
Nie ma szkieł idealnych, typu 1-1000mm f/1.2 IS ;)
Nie mam jeszcze za bardzo doświadczenia z szerokimi kątami więc myślałam, że na początek może wystarczy Canon EF 28mm f/1.8
Witajcie kochani!
Proszę Was o poradę. Jak myślicie, czy 50mm na pełnej klatce (5d) wystarczy do reportażu ślubnego? Mam jeszcze tamron 17-50... i canon 85 1.8... Jako drugie body... 50D
Z góry dziękuje za porady;) całusy!!!
Zaraz pewnie wielu napisze, że się nie da. Ja w zeszłym roku wymieniłem wszystkie zoomy na stałki, własnie 50/1,4 i da się beż żadnego problemu zrobić cały reportarz wraz z weselem. Wszystko można jeśli się ma pomysł, nawet na ciasnych salach i w ciasnych kościołach. Również mam 5D.
A znasz może stronę, gdzie jest sporo zdjęć z reportażu ślubnego wykonanych 50tką? Będę wdzięczna za link;)
Posłałem PW
A ja zamieniłem swoje 50mm f1.4 na 85mm f1.8, do tego dokupiłem 28mm f1.8 i w sumie jest ok. Do tego zestawu jeszcze Zenitar 16mm f2.8 FishEye.
Wcześniej miałem tylko 50-tke, fisza 16mm i Tamrona 28-75mm i tez jakoś dawałem rade, ale z obecnego zestawu jestem dużo bardziej zadowolony. 85-ka jakoś daje mi więcej możliwości i bardzo ją lubię (przysięga, życzenia). Nawet rzadko ją zakładam do cropa, bo te 85mm na FF mi przeważnie wystarcza. Tamrona już nawet nie wkładam do torby. Jakoś nie lubię tego szkła.
Pewnie lepszym rozwiązaniem od 28mm było by 35mm f1.4, ale trochę za drogi na dzień dzisiejszy dla mnie.
Obydwie stałki f1.8 przymykam najczęściej do f2.2. Fish niestety poniżej f4 mydli.
A do fisha polecam jeszcze plugin do PSa który się nazywa Image Trends Inc. Hemi Fisheye. O wiele lepiej koryguje zniekształcenia niż CameraRaw.
Jeśli chodzi o ślubny zestaw to wiele lepiej sprawdza się 28+85mm .Mając również 50tkę najrzadziej wyciągam,mimo,że to ogniskowa ,której w codziennej fotografii praktycznie nie ściągam.28mm jest lepsze jako dolny zakres,bo wiadomo szersze,ale też o wiele pewniejszy i szybszy af posiada.Z drugiej strony więcej niż dwa szkła to już żonglerka tym bardziej jeśli posiadasz tylko jeden pełnoklatkowy aparat.Jednak tak jak każdy w temacie polecał,a teraz również wiem z doświadczenia,że jak tylko jest kasa to zamiast 28mm lepiej kupić 24/35L od razu by pokryć dolny zakres.Sam z resztą jestem na etapie wymiany. Warto mieć też jasne 50mm,po pierwsze jako backup,a po drugie jest to taka jak dla mnie optymalna i jasna stałka "do wszystkiego" i nie rzucająca się w oczy.
Jak najbardziej 28mm to fajne rozwiązanie razem z 50mm bądź 85mm. Co do FE 16/2,8 Zenitara. Równiez takiego posiadam i da się takim zestawem zrobić wszystko.
A dysponujecie może zdjęciami, wykonanymi canonem 50mm na FF i na cropie? (wszystkie z tej samej perspektywy) Chciałabym zobaczyć różnicę w objętości kadru...
Np. tu: http://www.dpreview.com/lensreviews/...50_1p8_ii_c16/ (Angle of view)
50 1.4 na FF to jednak trochę zbyt wąsko... dzisiaj się przekonałam.... No cóż...
Tylko dwa obiektywy się liczą 24 i 35.
bardzo fajne szkła ale jakby żadnym innym szkłem się nie dało nic zrobić :D
"Nic zrobić" tzn? ;)
a jeśli chodzi o 24 i 35mm to oczywiście szkła fantastyczne.... niestety do portretowych ujęć całej sylwetki jak i planów amerykańskich się nie nadają... - zniekształcają postać... (każdy, kto choć trochę "liznął" fotografii wie o czym mówię.)
Swoją drogą... zapanowała moda na złe technicznie zdjęcia więc skoro nikt nie przejmuje się "beczkowatą sylwetką itp" to nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaopatrzyć się w 35L
Szkoda, że prawie nikt nie stosuje już dzisiaj zasad fotografii odnośnie kadrowania, oświetlenia... to już chyba tylko domena zawodowców i ludzi pracujących z modelkami...
A jeśli można to poproszę więcej zdjęć z 50mm na FF (reportaż) :D całuski!!!
Podaj przykład szkieł które zastepują wymienione w warunkach gdzie jedynie słuszne i użyteczne jest iso .... np 4000
Witam. Planujemy z kolegą rozpocząć przygodę z fotografią ślubną, na początek amatorsko, za darmo, jako "dodatek" do fotografa profesjonalnego (zawsze to więcej zdjęć z tej uroczystości dla pary młodej). Czytam właśnie i chwilę temu czytałem odnośnie sprzętu "koniecznego" do tego typu zadań, czyli obiektywy + lampa (to niekoniecznie). Aktualnie posiadam Canona 550d ze standardowym 18-55mm IS i (jeszcze nie wiem na jak długo) coś starszego, czyli Nikon d100 + 28-300mm Tamron.
Wyczytałem, że przydatnymi obiektywami do tego zadania byłaby jedna stałoogniskowa i coś z niewielkim zoomem. Może kilka pytań:
1. Czy standardowy kitowy obiektyw może zastąpić coś "z niewielkim zoomem", o którym napisałem wyżej?
2. Jaki obiektyw stałoogniskowy byłby koniecznością na dobry początek? (Myślałem o Canon EF 50mm f/1.8 II)
3. Co z lampą? Kupować, czy na początek odpuścić sobie? Bo czytałem różne opinie, tzn niektórzy piszą, że można sobie poradzić mając jasny obiektyw, a niektórzy piszą, że lampa to konieczność. Opinie są różne.
4. Ile baterii i ile (i jakie - stosunek cena/jakość, szybkość, pojemność) kart wypadałoby mieć przy sobie na początek?
5. W co jeszcze się zaopatrzyć (oprócz talentu i wiedzy :P)?
6. Jeśli znacie jakieś ciekawe linki, co mógłbym jeszcze poczytać o fotografii ślubnej, to bardzo proszę o zaserwowanie mi dawki wiedzy :)
Póki co tyle mi przyszło do głowy. Ciekawią mnie na początek jakieś budżetowe rozwiązania. Jeśli to ma komuś pomóc, to kolega fotografuje Nikonem D7000 + 18-105mm.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Kup sobie też jakieś książki, do których bez szukania w tym "megawątku" będziesz mógł wracać. Polecam te na początek (kolejność przypadkowa).
1. Profesjonalna fotografia ślubna. Od perfekcyjnego warsztatu do dochodowego biznesu
2. Reportaż ślubny w praktyce
3. Światło mieszane w praktyce. Profesjonalne techniki w fotografii ślubnej i portretowej
4. Lampa błyskowa w fotografii ślubnej. Profesjonalne techniki w praktyce
5. Fotografia ślubna w praktyce
Dziękuję Blackninja,
manfred - a czy tylko 24 i 35 da się robić djęcia na ślubach czy innych rzeczach? nie ma innych ogniskowych? mas 35/2, 28/1,8 S20/1,8 20/2,8 czy chociażby 50/1,8 lub 1,4 :) Wszystko się da jak się ma pomysł i trochę oleju w głowie :)
ja jakoś posiadam jedno body i nie odczuwam potrzeby dokupowania kolejnego i nie posiadam także ani 24 ani 35 :)