Wersja do druku
Kilka fotek niespodziewanych, bo miałem tylko teleobiektyw pod ręką z TC.
Ważka podobno to Świtezianka dziewica.
Ta moja chyba nie była już nietnięta, bo fruwała w parce z drugim osobnikiem ...he he osobnikiem :).
599) Ważka - macro ze teleobiektywu 560 mm
600) Z odległości przynajmniej czterech metrów.
601) Z innej strony, ale to ten drugi osobnik.
No powiem Ci że mnie zaskakujesz:) Ładne to. A można wiedzieć jakie parametry wyszły?
Dziękuję.Cytat:
Zamieszczone przez Irek07
ISO 5000 i 6400, czas mój minimalny 1/1000 z ręki podpartej w łokciu o kolano :) f8 i 9.
A piszą, że 7D2 to tylko do 1600-3200 max, ale może tego nie czytałem zawczasu.
I ja powiem: ładne to!:D
Dzięki. 601 naj. A swoją drogą jak masz jakąś setkę macro to możesz sprzedać. Nie będziesz musiał tyle nosić:)
Powiem tak - nawet chętnie, bo mam dwie setki macro - Soligor i Canon.
Może potrzebujesz ? Canon idzie na sprzedaż, bo po co ma leżakować.
--- Kolejny post ---
Dziękuję, że tu zaglądasz. Miło.Cytat:
Zamieszczone przez solti
Ale jak italy zobaczy to zaraz skrytykuje, bo na macro się zna, ale to tylko 400 mm+TC x1,4.
Dzięki, nie:) Przecież mam 560mm:)Cytat:
Zamieszczone przez RobertON
hehehe , no tak - jak na początki to powiem że pełna trója :)Cytat:
Zamieszczone przez RobertON
601 -jedyne które jest w miarę dobre :) Tak jak w ptakach -tak i tu kadry od tyłu nie są za szczęśliwe :)
Żeby 600 było odpowiednio skadrowane- głową w Twoja stronę powiedziałbym - Bravo :)
Więc tak- gdyby złożyć nr 600 z 601 i tło jak na 600 , wyszła by super faktura skrzydełek, i przód ważki byłby poprawny.
GO jest bdb,ciut bym przytłumił światło- ciemnoszara blenda-
I niestety to co nie lubisz:) ważki to świt :) masz wtedy pełna kontrolę nad kadrem, światłem i możesz pobawić się nawet z przeniesieniem danego osobnika na inne miejsce gdzie tło by Cię zadowalało.I ten wspaniały świat o 5 rano:) pachnący rosą -jazgotem ptaków .
To znaczy semestr zaliczony ! Dzięki Panie psorze.Cytat:
Zamieszczone przez italy
Jak będę na emeryturze i nie bedę mógł dospać, to wylezę skoro świt.
A na razie to rano wolę milutką małżowinkę.
Co do fotek, to sam byłem zaskoczony, że cokolwiek wyszło z tego tele, a nie wszystko na złom.
Jeśli Cie wciągnie ten rodzaj fotografii, to zostawisz cieplutka małżowinkę a sam popędzisz w poszukiwaniu coraz innych robali i lepszego światła:)
wg mnie, rób przemyślane kadry , zobacz o jakiej godzinie -heheh 5-6 rano - jest najlepsze światło,i chwal się z nami swymi pstrykami:)
Jak na razie jesteś na dobrej drodze :) Aha , statyw to podstawa przy makro, teraz robisz z dalszej odległości więc jest ok, ale już z metra czy mniej będzie Ci on potrzebny.Widzisz , jak wciągają mnie ptaki -nawet czatownie pobudowałem :) cel uświęca środki :) czy jakoś tak :)