Ja akurat go nie znam, ale widzę wykorzystanie pomysłu w galeriach innych. Ot, taka forma ohydnej (ohydnej dla mnie) ramy od obrazu na weselu.
Wersja do druku
Ponownie - czy znasz na tyle dobrze okoliczności sprawy i masz odpowiednie wykształcenie i doświadczenie, aby wejść w skórę sądu i orzec, że doszło do kradzieży czegokolwiek i utraty korzyści? No proszę Cię.
OK. To teraz chcę zrozumieć znaczenie terminu "pomysł" przez pryzmat postrzegania przez kogoś, kto zajmuje sie ślubniakami zawodowo.
Znalazłem w twoim PF (nota bene znakomite fotki) kilka zdjęć pary mlodych wśród spiralnych schodów. Czy jeśli ten sam pomysł realizowany jest w innym mieście, z innymi schodami, w innym oświetleniu, z inna parą, którą fotograf ustawił sobie nieco w prawo (bo np. widział, że na tym z internetu młodzi stoją centralnie, co nie przypadło mu do gustu) i stanął z aparatem piętro wyżej, to czy jest to plagiat, czy jedynie wzorowanie się na innym pomyśle?
Zdjęcie na trzepaku, klatce schodowej, w kiblu, na drzewie, gdziekolwiek, to jeszcze nie pomysł.
Miały i będą miały takie samo miejsce. Jesteś w błędzie.
Cały świat, od zawsze opiera się na wykorzystywaniu cudzych pomysłów. Jeden neandertalczyk wpadł na pomysł, że jak ja ci pożyczę furę, to ty mi masz oddać samolot i tak powstała profesja bankowca. Od tamtych czasó bankierów namnożyło się więcej niż potrzeba. I tak jest w każdej dziedzinie.
To, czy pomysł na fotografię będzie powielany, czy nie zależy wyłącznie od rzemieślnika. Jeśli uzna, że chce być rozpoznawalny, uznany za kogoś więcej niż przeciętniaka, będzie szukał swojej drogi i swoich pomysłów. Jeśli uzna, że chce "szybko, łatwo i przyjemnie", pójdzie na warsztaty do Kaliny, albo Błyskotliwych i będzie płodził to samo co wszyscy. Tego nie zatrzymasz.
A nawet kiedy ktoś skopiuje Twoje "zue misie", to i tak tzw. "branża" będzie wiedziała, że to Ty byłes najpierwsiejszy, tuż po braciach Wachowskich i Matrixie ;)
to jest właśnie jedno z tych zdjęć powielanych do znudzenia, prawdopodobnie robionych często nja tych samych schodach. I ciekawe czy znajdzie się ta pierwsza osoba, co zechce pójść z tym do sądu?
Tutaj akurat przychylam się do wypowiedzi Panka: pomysł z kołdrą jest bardziej zaawansowany, ale to ocenę należy zostawić sądowi czy doszło do kradzieży.
Dobra, ja mówię pass, nie mam już nic do dodania :)
Owszem jest bardziej zaawansowany ale nie musi być pomysłem fotografa tylko młodej pary. Co to ten Matrix ?
Sergiusz, no proszę Cie!!!
Wszyscy wiedzą, co to jest Matrix - http://www.filmweb.pl/Matrix