Witam Was,
Ostatnio udało mi się wywołać zdjęcia z wyprawy do Rumunii - po pół roku leżakowania...
Wyprawa była super - nieplanowana i niewiadoma.
Dziękuję Fotomowi i Łukaszowi za zaproszenie, Miłoszowi za przewodnictwo i wszystkim uczestnikom tego offroadu za fajną zabawę.
Generalnie - góry, góry, góry góry...
Będzie wiele zdjęć "zwykłych" - takich poglądowych - więc nie narzekajcie za bardzo...
Będzie 5 wrzutek po 10 zdjęć.
1. To jeszcze Węgry... i wschód słońca po pierwszej nocy jazdy.
2. Pierwszy punkt wycieczki - Wąwóz Galbanei
3. Po lewej stronie widać uchwyty, miejsce na stopy trzeba już samemu znaleźć :) Mi się to nie podobało!
4. Ciekawe obsuwisko...
5. 2 zdjęcia jaskini Twierdza Ponoru.
Wejście. Znajdźcie ludzi... ;)
6. Środek - piękny prześwit w połowie jaskini... Tego nie widać na tym zdjęciu, ale wysokość od strumienia do sklepienie to kilkadziesiąt metrów...
Po zrobieniu tego zdjęcia, 200 metrów dalej utopiłem swojego 450d ;)
Wylewałem wodę z każdej dziury... z Samyanga też... Ale po wysuszeniu działają jakby nic się nie stało!
7. Na pożegnanie miejsca naszych pierwszych noclegów chciała nas dorwać burza :)
8. A to już najwyższe pasmo gór Bihor... Wcześniej przechodziła burza, wiało przeraźliwie... ale było tak pięknie, że szok...
9.
10.
11. No i tak kończył się ten dzień... Na żywo to był niesamowity spektakl...
Później się okazało, że wschód będzie równie ciekawy...
Ale to jutro Wam pokażę.