Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Terminu "Wy" nie użyłem partykularnie do Ciebie. Bez przesady nie odważyłbym się ;-) Odpowiadam do kilku osób i zrobiłem to w podsumowaniu a nie w akapicie dotyczącym Twojej wypowiedzi :) Wydaje się, że to powinno byc jasne.... Jeśli poczułeś się dotknięty - przepraszam :)
Używam dslr do zdjęć przyrodniczych z tele. Do pozostałych tematów całkowicie przerzuciłem się na bezlustro bo po kilku miesiącach posiadania dwóch komplementarnych systemów okazało się, że z lustra nie skorzystałem ani razu. Nikogo nie namawiam do tego aby się przerzucił. Sprawdziłem w praktyce to się dzielę doświadczeniem i dziwię się, że to jest liczone na minus nie na plus no ale niech tam ... To jednak świadczy o braku otwartości - kto nie idzie z nami maszeruje przeciw nam - znane hasło :) I niestety widzę różnicę w sytuacji gdy ktoś sprawdził, posiada i używa dwóch systemów od "eksperta", który od dawna ma jeden system ale wie, po prostu wie i zna wszystkie szczegóły szkieł sony nie robiąc nimi ani jednego zdjęcia. Nie odbieraj kolejny raz tego osobiście bo mówię ogólnie ok? Zobacz jaką dyskusję wywołało moje odmienne zdanie. Powiedziałeś, że zamieniłem aparat reprterski na "zabawkę" to Ci powiedziałem jakie są różnice ale nie mówię zmień i TY :) Natomiast mówię będziecie mieli okazję pofocić dłuższy czas tymi małymi sprzętami to zróbcie to. Porównanie uchwytu jeden do jednego nie ma sensu, bo zawsze ten mniejszy będzie mniejszy. Popracujcie dwa tygodnie tylko bezlustrem wtedy powoli uchwyt przestanie Wam przeszkadzać. Albo i nie :)
Akustyk wyciął sens mojej wypowiedzi bo ja odniosłem się do zdania przedmówcy, jakoby przy zmianie dslr apsc na bezlustro apsc nie ma zysku na wadze i dorobił swoją ideologię. Tak ma wyglądać wymiana zdań na tym forum? Na zmienianiu sensu zdania innej osoby w celu poparcia swoich idei? Ja myślę, że nie powinno tak być i nie musi :)
Ale jaki jest sens pisania do jakichś "wszystkich" - wychodzą z tego bzdury? Każdy ma inne doświadczenia, inne obycie, potrzeby etc.
Ja miałem przez długi czas A6000 i po co mam nim "popracować" znowu? Ja wiem że do mojej pracy się zupełnie nie nadaje, jest po prostu zbyt kulawy w kwestiach, które są dla mnie istotne, więc co mam sprawdzać i o czym się przekonywać?
Może cytuj konkretnie do czego i kogo się odnosisz i wtedy nie będzie potrzeby tłumaczeń i nie będziesz musiał wylewać łez, że tak strasznie Ci się źle dyskutuje tu na forum ;).
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Przepraszam wszystkich za odmienne zdanie. Już się prostuję. Rzeczywiście bezsensowna dyskusja z mojej strony. Żaden zmierzch lustrzanek nie nadchodzi, żartowałem :-)
@Kolekcjoner bardzo proszę przeczytaj moje zdanie, w którym użyłem "Wy" urastającego do rangi problemu. Zwróć uwagę proszę co jest na końcu tego zdania ;-) Jest w nim coś niestosownego, obraźliwego, niegrzecznego, wulgarnego itp.? :-)
Dobrej nocy Wam upppssss życzę bo już po zmierzchu jest ;-)
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Terminu "Wy" nie użyłem partykularnie do Ciebie. Bez przesady nie odważyłbym się ;-) Odpowiadam do kilku osób i zrobiłem to w podsumowaniu a nie w akapicie dotyczącym Twojej wypowiedzi :) Wydaje się, że to powinno byc jasne.... Jeśli poczułeś się dotknięty - przepraszam :)
Używam dslr do zdjęć przyrodniczych z tele. Do pozostałych tematów całkowicie przerzuciłem się na bezlustro bo po kilku miesiącach posiadania dwóch komplementarnych systemów okazało się, że z lustra nie skorzystałem ani razu. Nikogo nie namawiam do tego aby się przerzucił. Sprawdziłem w praktyce to się dzielę doświadczeniem i dziwię się, że to jest liczone na minus nie na plus no ale niech tam ... To jednak świadczy o braku otwartości - kto nie idzie z nami maszeruje przeciw nam - znane hasło :) I niestety widzę różnicę w sytuacji gdy ktoś sprawdził, posiada i używa dwóch systemów od "eksperta", który od dawna ma jeden system ale wie, po prostu wie i zna wszystkie szczegóły szkieł sony nie robiąc nimi ani jednego zdjęcia. Nie odbieraj kolejny raz tego osobiście bo mówię ogólnie ok? Zobacz jaką dyskusję wywołało moje odmienne zdanie. Powiedziałeś, że zamieniłem aparat reprterski na "zabawkę" to Ci powiedziałem jakie są różnice ale nie mówię zmień i TY :) Natomiast mówię będziecie mieli okazję pofocić dłuższy czas tymi małymi sprzętami to zróbcie to. Porównanie uchwytu jeden do jednego nie ma sensu, bo zawsze ten mniejszy będzie mniejszy. Popracujcie dwa tygodnie tylko bezlustrem wtedy powoli uchwyt przestanie Wam przeszkadzać. Albo i nie :)
Chodziło mi bardziej o wrzucanie do jednego worka i generalizowania właśnie przez WY. Ja się nie obrażam.
Zakładasz, że po 2 tygodniach zmniejszy mi się dłoń czy może bezlustro się powiększy? Lustro czy bez przezyje choć bateria mnie trochę irytuje ale niewygodę trzymania niestety nie. Dlatego tym bardziej jest mi trudno zrozumieć używanie tak malutkiego body z masywnymi szkłami (choć zakładam, że z ręki po prostu nie strzelasz).
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Przepraszam wszystkich za odmienne zdanie. Już się prostuję. Rzeczywiście bezsensowna dyskusja z mojej strony. Żaden zmierzch lustrzanek nie nadchodzi, żartowałem :-)
@
Kolekcjoner bardzo proszę przeczytaj moje zdanie, w którym użyłem "Wy" urastającego do rangi problemu. Zwróć uwagę proszę co jest na końcu tego zdania ;-) Jest w nim coś niestosownego, obraźliwego, niegrzecznego, wulgarnego itp.? :-)
Nie chodzi o odmienne zdanie ani formę, chodzi o sens. Właściwie o jego brak gdy dyskutujesz ze wszystkimi i z nikim konkretnym jednocześnie...
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Ok panowie, postaram się odnosić wprost i ściśle do konkretnych wypowiedzi. Uwaga przyjęta do wiadomości.
Mam nadzieję, że powyższe będzie działało w obie strony bez błędnego wyrywania z kontekstu :-)
@kmeg nic się nie zmniejszy oczywiście :-)
Po pierwsze chodzi o przyzwyczajenie. Po drugie no właśnie zależy z jakimi szkłami. Być może niedługo podepnę 150-600 do a6300 to Ci powiem. Jeśli chcesz podpinać szkła canona to dla mnie nie ma to sensu.
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Ok panowie, postaram się odnosić wprost i ściśle do konkretnych wypowiedzi. Uwaga przyjęta do wiadomości.
Mam nadzieję, że powyższe będzie działało w obie strony bez błędnego wyrywania z kontekstu :-)
I bardzo dobrze.
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
@
kmeg nic się nie zmniejszy oczywiście :-)
Po pierwsze chodzi o przyzwyczajenie. Po drugie no właśnie zależy z jakimi szkłami. Być może niedługo podepnę 150-600 do a6300 to Ci powiem. Jeśli chcesz podpinać szkła canona to dla mnie nie ma to sensu.
Widziałem, że robisz ptaki i przyrodę a ich się nie robi naleśnikiem, wiem jak wygląda 7d, wiem jak wygląda a6000, wiem jak wygląda tele, dlatego to co napisałeś to była dla mnie totalna herezja. Szkła Sony typu 100-400 nie są mniejsze od tych Canonowskich - to są już spore armaty, do których a6000 ze swoją wielkością dla mnie jest nieużywalny. Sony nie robi jakiś mniejszych tele od Canona i na dodatek ich wybór jest fragmentaryczny w porównaniu z C. Bezluustrowe Sony apsc to mimo wszystko nie jest m43 gdzie szkła są jednak proporcjonalnie mniejsze do korpusów. Chętnie poczytam o wrażeniach z użytkowania a6000 z 150-600 (oby to nie była sigma sport :)
Jeszcze rozumiem statyw ale pomimo wszystko korpus wielkości a6000 z dużymi tele to dla mnie kompletnie coś niepasującego...
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
I bardzo dobrze.
Widziałem, że robisz ptaki i przyrodę a ich się nie robi naleśnikiem, wiem jak wygląda 7d, wiem jak wygląda a6000, wiem jak wygląda tele, dlatego to co napisałeś to była dla mnie totalna herezja. Szkła Sony typu 100-400 nie są mniejsze od tych Canonowskich - to są już spore armaty, do których a6000 ze swoją wielkością dla mnie jest nieużywalny. Sony nie robi jakiś mniejszych tele od Canona i na dodatek ich wybór jest fragmentaryczny w porównaniu z C. Bezluustrowe Sony apsc to mimo wszystko nie jest m43 gdzie szkła są jednak proporcjonalnie mniejsze do korpusów. Chętnie poczytam o wrażeniach z użytkowania a6000 z 150-600 (oby to nie była sigma sport :)
Jeszcze rozumiem statyw ale pomimo wszystko korpus wielkości a6000 z dużymi tele to dla mnie kompletnie coś niepasującego...
Kilka postów wcześniej zestawiłem szkła do codziennego użytkowania na body apsc sony z odpowiednikami canona. Wszystkie są zdecydowanie mniejsze i lżejsze. Niestety wieloletni producenci dslr nie dbają za mocno o szklarnie apsc a szkoda. Dlatego w C używałem jako uniwersalnego zooma 24-105 a to jest ff. Chociaż 17-55 jest też wielki.
Jeżeli chodzi o tele to byłem dokładnie tego samego zdania jak Ty. Teraz jestem rozdarty. Leżałem w zeszłym roku w czatowni z kolesiem, który w pewnym momencie odpiął 7d2 i podpiął a6300. Fociliśmy nalatującego drapola. Nie udało się 7d2 ale a6300 mimo, że z przejściówką dało radę. Może przypadek bo i tak mogło być. Chociaż 3 razy 7d2 poległ a soniacz dostał tylko jedną szansę. Sytuacja była taka, że ptak nalatywał mocno z góry. Nie było go widać i nagle pojawiał się w kadrze i trzeba było leżąc mieć ostro do góry wycelowany obiektyw aby go złapać. I tu 425 punktów w całym kadrze albo też live view z odchylanym ekranem zrobiło robotę. 7D2 tracił ułamek sekundy więcej na znalezieni obiektu w przestrzeni. Ponieważ ja mam również dwie stajnie trochę zacząłem się interesować i podpytywać. Nie ukrywam nie mam zaufania do jakichkolwiek przejściówek i to mnie wstrzymywało ale mam chęć spróbować.
Jeżeli chodzi o guzikologię to bez dwóch zdań w takiej sytuacji coś pokroju 7d jest lepsze, wygodniejsze. Jeżeli chodzi o samo trzymanie to o dziwo.... nie jest tak źle w tym sony a założenie gripa powoduje, że jest bardzo dobrze. Jest jedna ważna różnica - fotografująć canonem ciągle przełączam się z trybu strefowego w ai servo do jednopunktowego przy afs. Wszystkimi punktami afs często ustawia ostrość nie tam gdzie chcę. W tym cholernym soniaczu często można mieć włączone cały czas wszystkie punkty i do tego fotografując cos statycznego w live view w ogóle nie trzeba się przełączać na afs. Na afc dużo więcej jest trafionych zdjęć niż w canonie. Tak więc mamy sytuację taką:
dslr - lepsza ergonomia i lepsze bateria
bezlustro - potencjalnie więcej trafionych zdjęć (na razie to trochę teoria ;-) ).
No i teraz trzeba to zważyć - zdjęcia przyrodnicze to ogromny wysiłek, przygotowania, wyjazd, godziny leżenia. Lepiej fotografować wygodnie czy przywieźć więcej zdjęć? Oczywiście przyznaję - to nie jest pełna opinia bo tą dopiero będę mógł wydać jeśli kupię mc-11 i spędzę z teleobiektywem 200 godzin w terenie. To też nie będzie do końca to o co chodzi bo dopiero podpięcie obkektywu z bagnetem E da pełny obraz ale 100-400 to nie moja półka cenowa....Teraz to tylko wrażenia z jednej zasiadki z kolegą dwusystemowym i wiedza z porównania z zachowania aparatów przy fotografowaniu typowymi szkłami np. 18-105 i 24-105 albo 50tkami. Jest tu kilka osób fotografujących zarówno dslr jak i sony e z przejściówkami. Twierdzą zgodnie, że jednak przejściówka w znacznym stopniu psuje robotę i być może tak jest.
Jakbym miał wskazać co jest zaskakujące w bezlustrze sony to działanie afc. To jest zupełnie inna bajka. O ile w ruchach przewidywalnych - biegnąca do nas dziewczyna, samochód na rajdzie, kolarz itp. afc w dslr moze sprawować się znakomicie o tyle już zmienny ruch jest zabójczy dla dslr. Można znaleźć mnóstwo testów czy filmików udowadniających coś tam ale nie o to chodzi. Tą różnice o której mówię można zobaczyć tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=QGDZbSD-tLA
No i ktoś wcześniej opytał po co tyle punktów af - właśnie po to :)
Warto pamiętać jaka jest cena a6000 i ile należy dopłacić do czegoś ze stajni dslr żeby mogło w tej konkurencji walczyć z tą tanią puszką.
Nie ukrywam, że też ma znaczenie to, że w codziennym życiu zdecydowanie wolę bezlustro. Z tą baterią jest tak, że na 12 godzinne wyjście w góry wystarcza mi najczęściej jedna. Czasem zaczynam drugą. W zasiadce zimowej całodziennej może być problem ale tego jeszcze nie wiem ;-)
Trzeba jednak miec na uwadze, że ta dysproporcja w zużyciu energii trochę się zmieni bo jak słyszę posiadacze nowszych dual pixeli coraz więcej korzystają z live view :)
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
Dlatego tym bardziej jest mi trudno zrozumieć używanie tak malutkiego body z masywnymi szkłami (choć zakładam, że z ręki po prostu nie strzelasz).
Mnie np. małe body z długimi szkłami zupełnie nie przeszkadza - jeśli aparat z długim szkłem jest na statywie to przez mocowania statywowe obiektywu, jak z ręki to trzymam i tak jedną ręką za obiektyw (i spoczywa ciężar) - w obu przypadkach małe body nie jest żadną przeszkodą. Małe szkło (jakich mam większość) + małe body jest OK, mały rozmiar i podręczność preferuję od lepszego chwytu. Faktyczny trochę boli ze średnimi szkłami za obiektyw nie chwycisz zysk z małego body też niewielki bo obiektyw i tak jest większy od niego.
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
michalab
Mnie np. małe body z długimi szkłami zupełnie nie przeszkadza - jeśli aparat z długim szkłem jest na statywie to przez mocowania statywowe obiektywu, jak z ręki to trzymam i tak jedną ręką za obiektyw (i spoczywa ciężar) - w obu przypadkach małe body nie jest żadną przeszkodą. Małe szkło (jakich mam większość) + małe body jest OK, mały rozmiar i podręczność preferuję od lepszego chwytu. Faktyczny trochę boli ze średnimi szkłami za obiektyw nie chwycisz zysk z małego body też niewielki bo obiektyw i tak jest większy od niego.
jedna z niewielu mądrych wypowiedzi na tym forum :P
Odp: Czy nadchodzi zmierzch lustrzanek ?
Teraz to już wszyscy się będą bali cokolwiek napisać :D