Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
Cytat:
Zamieszczone przez
canon_user
Nie wiem czy powinienem sugerować się Twoim wpisem, jesteś nowym użytkownikiem tego forum. Pomyślałem, że przejściowa sytuacja Pana Tomasza się ustabilizowała, a tutaj kolejny budzący wątpliwości post.
To prawa, że jestem nowym użytkownikiem tego forum - to był mój pierwszy post tutaj. Powód jest dość prozaiczny, jestem Nikonowcem (tutaj masz mój profil na Nikoniarze.pl, który datuje się na 2004 r.: Nikoniarze.pl - Forum fotograficzne ).
Czemu zarejestrowałem się i napisałem tutaj na CanonBoard? Bo tutaj znalazłem wątek na temat "szanownej" firmy Mastiff googlując za innymi poszkodowanymi (przydatne przy pozwie sądowym) - powód dość przykry, ale do bólu prawdziwy :(
I jednego czego tylko bardzo żałuję, to że nie sprawdziłem porządnie tej firmy wcześniej.
A i .... nie do końca wierz w to "selekcjonowanie". Zamówiony przeze mnie monitor Eizo CX240 miał pochodzić z ekspozycji, według wszystkich informacji Tom01 miał mieć przepracowane koło 200h (czyli czas mniej więcej czas wygrzania), egzemplarz selekcjonowany specjalnie na pokazy itp. jedynie trochę sfatygowane opakowanie. Cena trochę niższa niż całkiem nowy - nie skusiła mnie obniżka, ale właśnie dość dobre przetestowanie monitora przy relatywnie małym czasie pracy (jeszcze raz powtarzam z informacji Tom-a). A rzeczywistość? Monitor, który przyszedł był po prostu całkowicie nowy, dla którego licznik wewnętrzny wskazywał bodaj 2h przepracowania, a może nawet nie tyle. Jak prześledzisz ten wątek to dowiesz się, że ludzie zamawiali selekcjonowany (płacili za to ekstra) i też dostawiali po prostu nowy (patrz np. na jedne z pierwszych postów w tym wątku). Moje aktualne doświadczenia sią takie, że nie należy wierzyć w ŻADNE słowo jakie słyszysz od Tom01 - żadne!
Pozdrawiam i życzę trzymania się z dala od Mastiff-a
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
Cytat:
Zamieszczone przez
jpyt
powód dość przykry, ale do bólu prawdziwy :(
Jeśli chce Pan pisać prawdę, to proponuję uzupełnić, że wcale nie kupował Pan monitora selekcjonowanego tylko powystawowy. Dość mocno przeceniony, używany na warsztatach. Pokazać skan zamówienia? Nie ma słowa o żadnej selekcji. Zamówienie złożone poniedziałek po południu, zrealizowane we czwartek w 2,5 dnia od zamówienia. Monitor powystawowy przy pakowaniu okazało się, że ma rysę na panelu. Nie była opisana w powodzie przeceny więc nie wchodziło w grę taki dostarczać. Za tą samą cenę otrzymał Pan fabrycznie nowy. Wyszło niestety po kosztach, ale cena święta rzecz. Zamiast podziękowania usłyszałem jednak konkretny opier**ol przez telefon. Wysyłasz człowiekowi nowy sprzęt zamiast używanego i jeszcze obrywasz za to po łbie. Genialne. Niestety, sprawdza się stare przysłowie, że jeszcze się taki nie urodził aby wszystkim dogodził. Jak widać zdarza się, że nie warto robić takich ukłonów bo nie docenią. Nie dość, że na zamówieniu nic nie zarobiłem to jeszcze jest smród.
Sprawy absurdalnego powodu zwrotu, tak naprawdę braku prawa do zwrotu - zakup na firmę, była tylko "umowa" na temat sprawdzenia używanego, przy nowym automatycznie nieważna, "betonowego" niemal oporu klienta na temat podanego na tacy sposobu poprawnej regulacji i ogólnie niefajnej atmosfery przy tym zamówieniu, nie będę komentował. To nie jest sprawa publiczna. W ogóle nie mam zamiaru więcej pisać w tej sprawie, a Panu również radzę działać zgodnie z prawem, zamiast próbować się mścić. Publiczne szkalowanie jest zdaje się przestępstwem karalnym a i punktem wyjścia do roszczenia odszkodowawczego. Albo się rozstajemy jak cywilizowani ludzie, albo będzie wojna.
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
Proszę uważnie przeczytać co napisałem - nie ma tam słowa o kupowaniu monitora selekcjonowanego. Jak zwykle czyta Pan i przyjmuje to co chce, ale w sumie to już wiem - w historiach nie z tej ziemi jest Pan świetny. W ogóle Cieszę się, że Pan żyje bo po braku odpowiedzi na mojego maila miałem już co do tego pewne obawy. I proszę .... W żaden sposób Pana nie szkaluje. Opisuje tylko i wyłącznie fakty z jednym głównym - nadal nie zwrócił Pan pieniędzy. Obiecywał Pan to już tyle razy, że głowa boli. Jako przykładny obywatel po prostu czuję moralny obowiązek ostrzeżenia innych i z całą pewnością nie jest to szkalowanie, które definicja zakłada mówienie nie prawdy. Proszę w końcu to zrobić, oddać pieniądze i będzie element "cywilizacji", o której Pan wspomina. Rozumiem, że łatwiej pogruszkami jest zamykać usta, ale to nie rozwiąże podstawowego problemu - tego, że nadal czekam na zwrot moich pieniędzy.
> Sprawy absurdalnego powodu zwrotu, tak naprawdę braku prawa do zwrotu - zakup na firmę, była tylko "umowa" na temat sprawdzenia używanego, przy nowym automatycznie nieważna
Możliwość zwrotu była z góry z Panem ustalona, nie miał Pan co do tego żadnych obiekcji potwierdzając idealny stan monitora po zwrocie, nie miał Pan obiekcji nawet w momencie wystawiania faktury korygującej mojej firmie (Oficjalny dokument fiskalny!!!) - problem dopiero powstał gdy miał Pan oddać pieniądze. Proszę zwolnić mnie z tajemnicy korespondencji - ze swojej strony chętnie opublikuję tu całą wymianę naszych maili. Koledzy i koleżanki będą mogli się zapoznać i sami wyciągnąć wnioski. Na szczęście rzadko dzwoniłem i większość mam w mailach.
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
tu nie trzeba nic ujawniać żeby widzieć kto jest poszkodowanym a kto złym sprzedawcą
sprzedawca się ośmiesza pisząc bzdury - skoro była umowa że można oddać zamówiony używany, skoro nie dotrzymał umowy i wysłał nowy to można było go oddać i tyle - co potwierdza wystawiona faktura korygująca
na kogo sprzedający chce zwalić winę że wysłał nie to co miał wysłać ? była rysa której nie widział ? a czyja to wina że nie widział ? może kupującego ? :D
żal czytać w jakim kraju żyjemy... nie dość że brak kapitału to jeszcze brak klasy i myślenia... PR to cenne dobro - tyle że nie dla wszystkich
nie bardzo rozumiem dlaczego do tej pory nie złożyłeś zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa
www, zdjęcie uśmiechniętego konsultanta, "wal śmiało!" (chyba przelew :D) - i do tego brak możliwości rozliczenia się z klientem z zawrotnej kwoty 4kzł
jak ktoś nie ma kapitału i/lub nie potrafi prowadzić firmy to lepiej niech sprzedaje sznurowadła na ulicy
super że jest taki wątek, pokażę go każdemu znajomemu który będzie chciał kupic monitor
z wypowiedzi sprzedawcy bije chamstwo i bezczelność, w sumie ma szczęście że nic u niego nie kupiłem bo znam mniej przyjazne i pokojowe niż wspomniane wcześniej
metody odbierania swojej własności
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
Sprzedawca ma wyjątkowego pecha, że trafia na aż tylu nierzetelnych kupujących.
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
Osobiście nie będę zabierał zdania co do winy sprzedającego gdyż nie mam ku temu żadnych podstaw. Nigdy wcześniej nie byłem klientem spółki ZPK Mastiff.
Opinie wielu klientów wskazują jednak wyraźnie aby zachować ostrożność. Siłą rzeczy, co w tym wątku zostało już powiedziane, wśród potencjalnych klientów pozostaje obawa i niechęć na myśl o podobnych zakupach obarczonych ryzykiem. Tak działa marketing, który w dobie handlu elektronicznego opiera się o doświadczenia i pozytywne lub negatywne zdanie innych klientów na temat danego podmiotu.
Jako osoba zainteresowana zakupem nowego monitora, będę zapewne poszukiwał alternatywnego dostawcy/dystrybutora tego rodzaju sprzętu, tylko i wyłącznie dla świętego spokoju, nie lubię sytuacji konfliktowych i niejasnych.
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
Cytat:
Zamieszczone przez
zoomi
nie bardzo rozumiem dlaczego do tej pory nie złożyłeś zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa
Bo tu nawet trudno mówić o jakimś przestępstwie, tak naprawdę takie rzeczy chyba nie podlegają tego typu kwalifikacji.
Tu nie ma dyskusji czy ten winny czy drugi, czy miałem rację oddając monitor czy nie itp. - Tu jest po prostu niezapłacona faktura korygująca, którą sam sprzedający wystawił i której termin płatności minął hoho i trochę temu.
Prowadzę firmę od już od lat i zawsze w takich przypadkach próbuje najpierw polubownie załatwić sprawę, no a jak już nic nie działa to trzeba iść do sądu po nakaz zapłaty. I wszystko to kolejno i powoli realizuję.
Przyznam, że przez pewien czas nie podejmowałem dodatkowych czynności bo liczyłem, że jakoś sprzedawca się odbije od przysłowiowego dna i w końcu zwróci pieniądze. W ograniczony sposób ale jednak wierzyłem trochę w to co mówi. Teraz w zasadzie straciłem już nadzieję, na wariant polubowny. Wystraszyłem się też trochę, że być może nie tylko mnie jest dłużny pieniądze (wniosek m.in. z lektury tego wątku ) i dlatego postanowiłem napisać tu na forum. Taka głupia i częściowo samolubna nadzieja, że czym mniej osób w mojej sytuacji tym większa szansa później na odzyskania pieniędzy np. przez komornika :(
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
A dla postronnych obserwatorów i czytelników wątku:
Jaki był rzeczywisty powód zwrotu tego w końcu nowego monitora?
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
Czy dla tego wątku nazywającego się "Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01" ma to znaczenie?
To OFT, dlatego powiem tylko, że kupowałem bez tzw. "macania", przez Internet, no i w realu nie spełnił oczekiwań. Jak ktoś chce wiedzieć czemu nie chcę/nie mogę go używać do zapraszam na pw, a jak będzie więcej chętnych to napiszę osobnego posta "Moje doświadczenia z EIZO CX240", opublikuję w odpowiednim dziale i tam nie będę nawet wspominał gdzie kupiłem i jakie są z tym związane perturbacje. Bez urazy, ale jestem zwolennikiem pewnej sterylności w wątkach.
Odp: Ostrzeżenie - ZPK Mastiff i Tom01
może niekorzystne rozporządzanie mieniem ? (czyli oddajesz coś co do momentu oddania jest mieniem, masz za to dostać zwrot kasy ale nie dostajesz)
może być niekorzystne bo mógłbyś to sprzedać, mógłbyś uzywać, zamienić, jakkolwiek na tym pracować a nie mieć przerwy w pracy... kto wie ?
nie znam szczegółów ale przestępstwa określane jako oszustwa też podlegają ściganiu - jeżeli byłeś okłamywany czy oszukiwany w inny sposób...