Kupują ludzie którzy wiedzą co im te szkła oferują a i nie każdy carolek jest kosmicznie drogi.
Wersja do druku
Pytanie.
Ile osób kupi magiczną Sigmę 85 Art za 5tyś a ile osób pocieszy się, że sigma zaorała canona i kupi używaną 85 1.8 za 1tyś zł?
Seria Art jest spoko, ale najtańsze szkła kosztują od 3tyś. Niby nie dużo dla Pro, ale dla amatora to jest kosmos. Zwłaszcza, że Nikon i Canon ma mnóstwo szkieł na allegro w dobrej cenie, rozwalające na łopatki magiczny Af starszych Sigm, a PRO mają w torbach dobre i sprawdzone systemowe szkła. Klienta ostatnią rzeczą jaka interesuje, to sprzęt jakim wykonane są zdjęcia.
Swoją drogą to współczuję Sony/Zaiss i Nikkorom bo ich dopiero Sigma rozwaliła na cacy. 10 letniej 85L nawet bym nie brał pod uwagę do porównania, bo tam ostrość od założeń nie była priorytetem.
Osobiście 85L na 1,2 używam tylko w ekstremalnych przypadkach... I to chyba dla tego że trafność tego szkła na 1,2 pozostawia wiele do życzenia (nie nie z mojej winy) - na jednym body lepiej na drugim znacznie gorzej. No i ostrość też nie powala... A jak się strzeli coś na 1,2 w dalszej odległości to dopiero widać mleczko. Więc ta jasność jest naprawdę "awaryjna". Z tą lepszą celnością AF szkieł Canona też bym nie przesadzał. Kilka lat temu wymieniłem 35L na sigmę 35 i to dlatego że myślałem że oszaleje z tą Lką. A mikroregulację mogą sobie między pośladki wsadzić, co zmiana barwy światła - tak trzeba było na nowo latać skalą regulacji FF/BF.
Sigma 35A potrafi się pomylić, ale mam - używam - zarabiam tym szkłem - i nie w głowie mi zmiana... W przeciwieństwie do 35L które miałem.
Tak więc argument że lepiej działa AF eLek niż nowych obiektywów Sigmy to był patrzył z przymrużeniem oka. Troszkę tych czerwonych pasków macalem i zachwytu nad celnością niema. Nie wiem czy zamienię 85L na Sigmę, bo kurczę ładnie to rysuje. Ale z drugiej strony i tak rzeźbię te wszystkie foty w Photoshopie - a potrzebuje czegoś jasnego i ostrego - Sigma to to chyba ma.
Mam dokładnie takie same odczucia co do zaj......ości AF obiektywów systemowych. Nie ważne jaka puszka, ze statywu do nieruszającego się obiektu ostrość raz w jedną raz w drugą stronę na podziałce. Zmiana barwy światła i sytuacja robi się jeszcze trudniejsza. Nauczyłem się z tym żyć i ostrzę po kilka razy - żeby choć jedno było w punkt (albo LiveView tu 100% celności - tylko komfort robienia zdjęć inny...). Także nie sądzę, żeby Sigma była dużo gorsza w temacie AF'u.
Miałem dokładnie tak samo z 85L. Podłączone pod 1dx, trafiał jak chciał, pod MKII bez problemu tak samo jak pod classiciem.
Też tak robię jak piszesz... Na różnych sesjach gdzie widzę że mam dobry kadr - trzaskam po kilka a czasami kilkanaście fot bym miał pewność że któreś będzie 100% w punkt. I potem z takiej sesji zamiast przywieź 50 fot, przywożę 500 by była ta "pewność". I jak oglądam zdjęcia to mam ostrość BF, BF FF, o jest idealnie w punkt!. Albo sytuacje gdzie przechodzę w różne warunki oświetleniowe - to jestem już na tym etapie że spojrzę na oświetlenie i wiem w mikroregulacji na jakie wartości szybko przestawić. Tak samo dzień pochmurny lub słoneczny... Strasznie to męczy... Ale tak jak mówiłeś po prostu człowiek nauczył się z tym żyć i takie zmiany robię w kilka sekund. Ale jednak trzeba o tym pamiętać. I wiem że to nie mają / miały winy moje sztuki, gdyż podobne historie były na innych szkłach np. 35L, 24L i są na 85L. Tylko Że na jednej puszcze korekcja jest mniejsza a na innej większa. Raz 85L trafi idealnie w żarowym a na innej puszcze już lekko przelatuje. Zrozumie to ten który zarabia tymi eLkami i robi po 30-40 tyś zdjęć rocznie. Więc jak słyszę opinie że lepiej eLkę bo lepiej pracuje AF to chyba ktoś w to tak bardzo wierzy, albo tak mu powiedziano gdzieś tam. Testy na statywie to se można robić... Nie raz ustawiłem wszystko idealnie, a w boju później i tak mikroregulacją kręciłem.
Wasze problemy z nieregularnością af to na 99% kwestia body a nie szkieł
ja właśnie nie wiem skąd się to wzięło, że 85 1.8 jest taka mega szybka :p miałem dawno temu pod 60d i wtedy mi się wydawało, że rzeczywiście jest taka szybka, teraz zrobiłem drugie podejście do 6d i porównanie takie że 35 2.0 is jest szybsze, nawet 50 1.4 MICRO usm jest szybsze i moja 100 2.8 usm macro szybsze (z ogranicznikiem) po drugim podejściu i podpięciu do ff, jakoś tak mi chyba bardziej pasowało to szkło na cropie :( a 135 2.0 trochę drogie :mrgreen:
Bo szybsze to ono jest od 85L II ( Canon 85mm f/1.8 Review , sam niestety nie mam 85L II żeby porównać).