Zamieszczone przez
konradc
A ja Wam powiem, jak przeglądam czasem niektóre portfolia fotografów ślubnych, zajmujących się tym fachem od wielu lat to stwierdzam, że każdy to robić może i klienta znajdzie, wystarczy spojrzeć na wątek kicz project. Z własnego doświadczenia znam historie, napisał do mnie kolega, jaki aparat ma kupić do robienia zdjęć na ślubach, więc zaczęliśmy rozmawiać o co chodzi więc nie miał pojęcia o fotografii, ale jego znajoma będąc na ślubie zobaczyła, że to niezły biznes i postanowiła tym się zająć ona miała kupić (albo kupiła kamere) a jemu aparat i mieli ruszyć podbijać świat. Skończyło się tak, że sama się w końcu bez jego pomocy za to wzięła. Widocznie klientów ma, nie widziałem portfolio niestety więc nie będę oceniał, ale pamiętam, że ja za nim zrobiłem pierwszą sesję za kasę to spędziłem trochę czasu pstrykając portrety znajomym, potem wziąłem się za sesje "po ślubną" nieoficjalną dla znajomych, którzy o to prosili, ponieważ spodobały im się moje zdjęcia, potem kto inny zapytał czy się tym zajmuję obejrzał moje portfolio zaakceptował i zaczynałem po woli wśród znajomych i gdzieś w tym rejonie ciągle się kręcę zbierając doświadczenie do tego by zająć się tym poważniej. Widzę jednak, że tendencje w dzisiejszej fotografii usługowej się zmieniają. Nie ważne jakie doświadczenie ważne, że masz 50d/5d i napewno zrobisz super zdjęcia bo w końcu to jest taaaaki super sprzęt, prawda jest taka, że i tacy ludzie znajdą klientów (stety bądź niestety).