Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Matryca o przyzwoitym DR stwarza duże możliwości kształtowania obrazka ale równocześnie stwarza pokusę "upchnięcia" w obrazku całej rozpiętości świateł i cieni.
O ile na krańcach (światła i cienie) jakoś to wygląda to pośrodku robi się "dramat tonalny" i wygląda to jak HDR (obrzydliwie).
To całkiem poważne wyzwanie w postprocesie.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Matryca o przyzwoitym DR stwarza duże możliwości kształtowania obrazka ale równocześnie stwarza pokusę "upchnięcia" w obrazku całej rozpiętości świateł i cieni.
O ile na krańcach (światła i cienie) jakoś to wygląda to pośrodku robi się "dramat tonalny" i wygląda to jak HDR (obrzydliwie).
To całkiem poważne wyzwanie w postprocesie.
Chyba, że będziesz to potem oglądał na screenie w Dolby Vision, HDR10 itp. Tyle, że wtedy nie specjalnie trzeba obrabiać - jak taki screen ma 10 EV dynamiki to zawężanie tonów jest po prostu niepotrzebne. Ale wtedy owszem, można docenić to co potrafi matryca. Oczywiście to nie może być 8-bitowy JPGeg, bo choćby przestrzeń BT.2020 na 8 bitach zrobi sieczkę.
p,paw
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
marfot we wszystkim wskazany umiar, wypranie średnich tonów zawsze można skorygować trochę dają więcej black a jasnych dając więcej whites :P
Odp: EOS R - pierwsze wrażenia i ask me anything
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Ale to źle, czy dobrze?
:D
no jednak mimo wszystko źle. :D
Klocowatość lusterkowej pełnej klatki zaczęła mnie wnerwiać. Zmieniła mi się trochę filozofia fotografowania, chciałbym aparat mniejszy i lżejszy, bardziej podróżny i uniwersalny, który zapewniłby mi trochę więcej pod względem jakości obrazka. Więcej czyli tyle ile mają od lat w Nikonie.
Jako, że interesują mnie głównie landszafty, często właśnie w ciężkich warunkach oświetleniowych to logicznym jest, że szerszy zakres tonalny bardzo by się przydał. Teraz robię bracketing ze statywu. Nie jest to wygodne, nie zawsze też się da gdy scena dynamiczna, wietrzna itd.
I dokładnie tak samo stabilizacja. Chcąc focić na iso 100 przy f11 i z polarem, to ja muszę nawet w słoneczny dzień targać ten klocowaty nieporęczny statyw. No głupie to jak nie wiem, a jest rok 2019. Aż wstyd, że takie to wszystko w tym Canonie skostniałe, choćby patrząc na postępy jakie zachodzą w przypadku aparatów w komórkach. :D
Podsumowując, te dwa czynniki czyli dynamika i stabilizacją są dla mnie kluczowym motywatorem do zmiany. I chciałbym to mieć JUŻ TERAZ w Canonie. Tak jak mają to inni w każdym innymi znaczącym systemie. Aż boli jak Canon zdziadział i się uwstecznił.
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Ogólnie mówiąc nie. To bardzo powstrzyma ucieczkę z systemu, a wręcz przewiduję że Sony zacznie tracić - to dobrze widać po rynku apsc gdzie mimo trąbienia jaki to ten format jest dla nich ważny i jak cudowny jest jeden wspólny bagnet dla FF i APSC - praktycznie na wszystkich liczących się rynkach oddali pole Canonowi.
Jak tam uważasz. :D
Ale moim zdaniem, Canonowi należy się oklep za odstawianie takiej maniany. Bo ja jeszcze rozumiem, ze lepszej matrycy po prostu NIE UMIEJĄ zrobić. Biedni oni. Ale już w przypadku stabilizacji to jest perfidna janusza zagrywka, aby promować ten swój IS w szkłach. A użytkownicy niech cierpią.
Re: Odp: EOS R - pierwsze wrażenia i ask me anything
Cytat:
Zamieszczone przez
konradl
Ale już w przypadku stabilizacji to jest perfidna janusza zagrywka, aby promować ten swój IS w szkłach. A użytkownicy niech cierpią.
a jesli ktos juz ma stabilizacje w kluczowych obiektywach (i sobie ja chwali za skutecznosc dzialania przy dluzszych ogniskowych)?
czy brak podnoszacego koszty i awaryjnosc (wiec w sumie tez koszty) ukladu IS, musi dla niego byc wada?
Odp: Re: Odp: EOS R - pierwsze wrażenia i ask me anything
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
.....
czy brak podnoszacego koszty i awaryjnosc (wiec w sumie tez koszty) ukladu IS, musi dla niego byc wada?
Sorry Bartek, ale to są słabe argumenty, konkurencja ma IS i nie jest droższa, a i o awaryjności jakoś nie słychać. W zasadzie aparat otworkowy będzie najmniej awaryjny. Takie argumenty w ustach użytkownika trącą masochizmem.
Re: Odp: Re: Odp: EOS R - pierwsze wrażenia i ask me anything
Cytat:
Zamieszczone przez
szandor
Sorry Bartek, ale to są słabe argumenty, konkurencja ma IS i nie jest droższa, a i o awaryjności jakoś nie słychać.
W zasadzie aparat otworkowy będzie najmniej awaryjny. Takie argumenty w ustach użytkownika trącą masochizmem.
dobrze, ale ja nie mowie, ze lepiej nie miec stabilizacji niz ja miec :) tylko ze w zasadzie jak patrze na posiadana szklarnie to nie mam wybitnej potrzeby stabilizowanej matrycy, bo jedyne moje niestabilizowane szkla to 50, 85 i 200/2.8. gdzie to ostatnie go* by na stabilizowanej matrycy zyskalo, to pierwsze obchodzi sie swietnie bez stabilizacji i tylko przy tej 85-tce potrafie potrzebe stabilizacji uzasadnic (nie jakos nachalnie, jak mi bedzie brakowac to sobie zmienie na 100 L macro - od przeszlo roku mi ta zmiana "nie chce wyjsc" :) ).
i tylko tyle, w moim konkretnym przypadku :)
Odp: EOS R - pierwsze wrażenia i ask me anything
Cytat:
Zamieszczone przez
konradl
Ale moim zdaniem, Canonowi należy się oklep za odstawianie takiej maniany. Bo ja jeszcze rozumiem, ze lepszej matrycy po prostu NIE UMIEJĄ zrobić. Biedni oni. Ale już w przypadku stabilizacji to jest perfidna janusza zagrywka, aby promować ten swój IS w szkłach. A użytkownicy niech cierpią.
Oklep to się należy Tobie, że zamiast kupić sprzęt który ci odpowiada i spełnienia oczekiwania to jęczysz tutaj i zawracasz ludziom d... bez sensu ;)....
Odp: EOS R - pierwsze wrażenia i ask me anything
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Oklep to się należy Tobie, że zamiast kupić sprzęt który ci odpowiada i spełnienia oczekiwania to jęczysz tutaj i zawracasz ludziom d... bez sensu ;)....
Ale wtedy można się będzie udzielać np. w takim wątku ;):
https://www.dpreview.com/forums/thread/4326026
Odp: EOS R - pierwsze wrażenia i ask me anything
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
a jesli ktos juz ma stabilizacje w kluczowych obiektywach (i sobie ja chwali za skutecznosc dzialania przy dluzszych ogniskowych)?
czy brak podnoszacego koszty i awaryjnosc (wiec w sumie tez koszty) ukladu IS, musi dla niego byc wada?
A czy ja mówię, że musi? No nie musi, ale dla większości będzie to jednak wadą gdy stabilizacje będzie się miało tylko w wybranych, drogich obiektywach, a nie uniwersalnie - w puszcze, tym bardziej budując system od zera.
No sam się nad tym zastanów. Mając np. 5 obiektywów, bez sensu jest płacić za stabilizację pięć razy, zamiast jeden raz - za stabilizowaną matrycę.
A optymalnie - te stabilizacje zapewne mogłyby współpracować, aby "umiejętności" posiadanej szklarni się nie marnowały.
Poza tym, dobrze wiesz jako widokowkowiec, że mam rację, nie kłóć się. Stabilizowana matryca oraz lepsza dynamika należy nam się jak psu buda. :D
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Oklep to się należy Tobie, że zamiast kupić sprzęt który ci odpowiada i spełnienia oczekiwania to jęczysz tutaj i zawracasz ludziom d... bez sensu ;)....
No! Za karę zbanuj mnie na 3 dni, bo (upośledzonego :D) Canona szkalujo :D