do czasu ;]
Wersja do druku
A 2500 czy nawet 3200 to nie można? Ależ oczywiście można i jest git.
I co z tego że szum? Na odbitkach nie będzie widać.
Jeśli się nie robi odbitek itp faktycznie można chorować. Już dawno się z tego wyleczyłem ;]
I podoba Ci się to?
Ja czasem (w zależności od możliwości pomieszczeń) stosuję trochę bardziej rozbudowaną wersję tej techniki. Zaletą tej z linka jest to, że jest dziecinnie prosta, wadą bardzo brzydkie światło bez możliwości regulacji i kontroli mocy oraz śmiesznie mała moc lampeczek. Zasięgiem wyzwalaczy raczej się nie przejmuj, dadzą radę. Jak sprawdzałem, to potrafię odpalić swoje flashe z parkingu 150m dalej.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jak będziesz miał okazję, to podpytaj swoje stare pary ile kopii płytek zrobili dla znajomych w pracy, na studiach itp. Już słyszę te teksty: "tymi brudami się nie przejmujcie, na odbitkach ich nie widać"..
ja tam stary wyjadacz nie jestem, ale powiedziałem sobie, że przed podpisaniem umowy będę pokazywał parze odbitki - również te zaszumione. Wtedy wiem, że nie będzie marudzenia po fakcie.
Czy siła błysku lampy jest również zależna od ustawionego na aparacie iso?
Tak - nie są to obce arkana sztuki fotograficznej.