mała zmiana - nowy adres strony z rozpiskami i terminami:
http://www.dyras.digito.com.pl/kwartalnik.htm
tamta na home jest dead
Wersja do druku
mała zmiana - nowy adres strony z rozpiskami i terminami:
http://www.dyras.digito.com.pl/kwartalnik.htm
tamta na home jest dead
Trochę się uśmiałem gdy zobaczyłem "stopkę"...
5 writerów i 2 "korektorów"... orajt... ale po ch** 3 koordynatorów no i - my favorite - 8 ludzi od ( jeszcze większy ) ch** wie czego?
Boże, Wy chcecie siakiś papierowy magazyn wydać na kredowym, w nakładzie 350.000 egz. ?
Gdy byłem młody i piękny ( nie śmiać się - kiedyś byłem piękny :mrgreen: ) to nie raz i nie dwa mieszałem przy różnych demoscenowych zinach i zawsze ( zawsze! ) stosunek zaangażowanych wyglądał zupełnie odwrotnie niż tu: 8 writerów, 2 korektorów i jeden koordynator ( czyt. koleś, który składał to do kupy ) - to brzmi logicznie.
Ale widać biurokracja i komuna płynie w naszej krwi! :mrgreen:
Pozdrawiam upalnie czekając na pierwszy numer!
Zapomniałeś o grafiku, programiście i muzyku :) Ale w 100% się z tobą zgadzam, najwięcej potrzeba piszących… widać czasy się zmieniły albo ...Cytat:
Zamieszczone przez Silent Planet
nie będę krakał :)
potrzeba muzyka ?? ja się zgłaszam
Trzeba się było zgłoić15 lat temu jak istniała scena komputerowa :)Cytat:
Zamieszczone przez mattnick
pamiętam jak byłem w podstawówce i zaczynałem się interesować kompami i kupowałem cd-action i gamblera - były tam ziny sceny komputerowej - fajnie się to oglądało będąc w podstawówce ale pamiętam że mało kiedy rozumiałem o co chodzi:)
i jeszcze Secret Service bylo fajne ;)Cytat:
Zamieszczone przez Il fuoco
My mówimy o scenie komputerowej która była za czasów Amigi (a nawet commodore 64 i ATARI 65XE) a później początków używalności PC do czegokolwiek oprócz edytora tekstu, o czasach kiedy na PC nie istniał directX, i trzeba było efekty graficzne programować w asemblerze samemu, a nie korzystać z gotowców z directX. Jak to służyło do oglądania to były to tzw dema, ziny służyły do czytania.Cytat:
Zamieszczone przez Il fuoco
pamiętam i to. tzn oglądałem to - świetne były te efekty.
niedawno nawet widziałem stronę gościa który robił grafiki na amidze
i powiem Wam że byłem zszokowany tym co można było z tego sprzętu wyciągnąć-prawie jak Photoshop:)
I jak tam? Na czym stoimy?