Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jakiegoś skowyra nasz gospodarz chyba ma? No to ja bym prosił o zdjęcie chociaż zbliżone w wyrazie do tego:
Załącznik 11025
JP posiada dwa profesjonalne szkła portretowe za 5k zł i za 8k zł - dedykowane do takich zdjęć: Sigmę ART 85mm f/1.4 DG DN oraz Sony 135 f/1.8 G-Master.
Niestety pomijając to, czy Jan "naumiał" się wykorzystać poprawnie AF w aparacie (ostatnio ustawiał ramkę AF pod nogami na dole kadru) to dla niego zakres GO oscylować musi wyłącznie w zakresie przysłon f/5,6-8 bo ktoś mu kiedyś powiedział, że wówczas szkło zapodaje optymalną ostrość. Tak więc stawiam zakład, że to tzw. misja niemożliwa do zrealizowania.
xD
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
JP posiada dwa profesjonalne szkła portretowe za 5k zł i za 8k zł - dedykowane do takich zdjęć: Sigmę ART 85mm f/1.4 DG DN oraz Sony 135 f/1.8 G-Master.
Niestety pomijając to, czy Jan "naumiał" się wykorzystać poprawnie AF w aparacie (ostatnio ustawiał ramkę AF pod nogami na dole kadru) to dla niego zakres GO oscylować musi wyłącznie w zakresie przysłon f/5,6-8 bo ktoś mu kiedyś powiedział, że wówczas szkło zapodaje optymalną ostrość. Tak więc stawiam zakład, że to tzw. misja niemożliwa do zrealizowania.
xD
Ja inkryminowane zdjęcie mojej suczki zrobiłem na APS-C przy relatywnej ogniskowej ca 400 mm i przy relatywnej przesłonie f/9, więc mnie interesuje podobny efekt wyprodukowany przez smartfon, a nie przez A7R III z 135 mm f/1,8, bo tu by była za duża przepaść, no więc chociaż coś w tym stylu- dość przyzwoite zdjęcie 18 Mp z teleobiektywu smartfona ze znaczną separacją tła.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Uważam że JP wie doskonale, że takiego zdjęcia nie jest w stanie zrobić swoim S23 Ultra. On się po prostu naśmiewa z nas wszystkich.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
robert_b
Uważam że JP wie doskonale, że takiego zdjęcia nie jest w stanie zrobić swoim S23 Ultra. On się po prostu naśmiewa z nas wszystkich.
Obawiam się, że jednak nie. Jasiu naprawdę nie potrafi poprawnie naświetlić zdjęć, a jego sposób obróbki cyfrowej woła o pomstę do nieba. Aczkolwiek on twierdzi, że tak właśnie widzi otaczającą rzeczywistość. Zakładam, że nie jest terminatorem, więc po prostu widzi słabo. Natomiast w kwestii smartfona Jasiu odnosi sukcesy, bo jeszcze nigdy w życiu żadne fotki nie wychodziły mu tak dobrze, jak te w trybie auto z telefonu. Więc znalazł sprzęt odpowiedni dla siebie, który zdejmuje z niego konieczność zajmowania się bzdurami związanymi z doborem parametrów ekspozycji. Już wcześniej mógł to osiągnąć, gdyby nie upierał się nad kupowaniem lustrzanek, a zwyczajnie kupił sobie porządną małpkę.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Tak, właśnie takie zdjęcia są nieosiągalne dla smartfonów, a więc bajdurzenie o odjeżdżającym pociągu fotografii mniemanologicznej można wepchnąć między bajki z mchu i paproci :mrgreen:
Prezentowanie nam "obecnego stanu" tej mniemanologii pokazuje zaledwie niewielki wycinek obszaru fotografii optycznej, do którego ona się zaledwie zbliża, ale i tak ciągle go nie osiąga, więc jest to immanentne zawracanie rzyci.
Przejrzałem swoje zdjęcia i podział jest taki: albo z teleobiektywu z dużą separacją planów (głównie fotografia przyrodnicza), albo ujęcia z dużą GO, lub względnie dużą, bo do drugiego body mam zapięty albo UWA, albo niezbyt jasny zoom. Ale inni ludzie w to miejsce używają jasnych stałek i gdzie smartfonowi do uzyskiwanych nimi zdjęć, no gdzie?
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
JP posiada dwa profesjonalne szkła portretowe za 5k zł i za 8k zł - dedykowane do takich zdjęć: Sigmę ART 85mm f/1.4 DG DN oraz Sony 135 f/1.8 G-Master.
Niestety pomijając to, czy Jan "naumiał" się wykorzystać poprawnie AF w aparacie (ostatnio ustawiał ramkę AF pod nogami na dole kadru) to dla niego zakres GO oscylować musi wyłącznie w zakresie przysłon f/5,6-8 bo ktoś mu kiedyś powiedział, że wówczas szkło zapodaje optymalną ostrość. Tak więc stawiam zakład, że to tzw. misja niemożliwa do zrealizowania.
xD
No to zostaje mu telefon, ponieważ nowe jasne RF'y osiagają maksymalne osiągi przy f2 - 2.8 ;).
1 załącznik(ów)
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Czas leci i nic, więc się już poważnie zacząłem obawiać, że JP poleciał gdzieś po pekińczyka :mrgreen:
Ale pieseła poniższego pokroju chyba jednak ma, a kobietę może już sobie odpuścić:
Załącznik 11029
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Niech Jan chociaż jakąś maskotkę postawi na trawie i zrobi zdjęcie. Bo zanim znajdzie pekińczyka, to Samsung wypuści S24 Ultra i Jan powie, że S23 Ultra nie robi już dobrych zdjęć.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
robert_b
Uważam że JP wie doskonale, że takiego zdjęcia nie jest w stanie zrobić swoim S23 Ultra. On się po prostu naśmiewa z nas wszystkich.
Inaczej, śmieszy mnie zachowanie (części) uczestników tego wątku.
Zainteresował mnie rozwój nowej technologii fotografowania wbudowanej w smartfony.
Opisuję tą technologie, podaje różnice w stosunku do klasycznej optycznej metody tworzenia zdjęć, śledzę jej gwałtowny rozwój i porównuję jakość techniczną zdjęć.
Pokazuję zdjęcia zrobione aparatem i smartfonem w tych samych warunkach (info #1584) w takich jak ja fotografuję
Nigdy nie twierdziłem że technologia obliczeniowa że jest lepsza od klasycznej, sam wchodząc coraz głębiej w fotografię obliczeniową dobrze widzę te różnice. Ale przewiduję że obszar przewagi aparatów (fotografii optycznej) będzie się kurczył
I na poziomie całych kadrów (to na wyświetlaczu co w kadrze przy robieniu zdjęcia) na domowych monitorach czy 4k, w 2023 roku nie widać tej różnicy na zdjęciach które ja robię (podróznicze, ulice, krajobrazy itd).
Śmieszy mnie dlatego że zachowują się jakby bronili oblężonej twierdzy, jakbym atakował ich dokonania, hobby czy sposób fotografowania lub atakował fotografie optyczną
I śmieszy że muszą także dokopać, zfejkować itd czyli..... dlaczego to robią ?
A wątek jest o porównaniu aparat a smartfon, chyba każdy ma smartfon i zamiast ble, ble, ble mogłby zrobić zdjęcia w tych samych warunkach, pokazać, napisać/pokazać swoja ocenę gdzie i jak jeszcze smartfony muszą "dorosnąć" by dawać porównywalne efekty.
No ale to wymaga wysiłku, pomysłu i odwagi.
jp
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Inaczej, śmieszy mnie zachowanie (części) uczestników tego wątku.
Zainteresował mnie rozwój nowej technologii fotografowania wbudowanej w smartfony.
Opisuję tą technologie, podaje różnice w stosunku do klasycznej optycznej metody tworzenia zdjęć, śledzę jej gwałtowny rozwój i porównuję jakość techniczną zdjęć.
Pokazuję zdjęcia zrobione aparatem i smartfonem w tych samych warunkach w takich jak ja fotografuję
Nigdy nie twierdziłem że technologia obliczeniowa że jest lepsza od klasycznej, sam widzę te różnice. Ale przewiduję że obszar przewagi aparatów bedzie się kurczył
I na poziomie całych kadrów (to na wyświetlaczu co w kadrze przy robieniu zdjęcia) na domowych monitorach czy 4k, w 2023 roku nie widać tej różnicy na zdjęciach które ja robię (podróznicze, ulice, krajobrazy itd).
Śmieszy mnie dlatego że zachowują się jakby bronili oblężonej twierdzy, jakbym atakował ich dokonania, hobby czy sposób fotografowania lub atakował fotografie optyczną
I śmieszy że muszą także dokopać, zfejkować itd czyli..... dlaczego to robią ?
A wątek jest o porównaniu aparat a smartfon, chyba każdy ma smartfon i zamiast ble, ble, ble mogłby zrobić zdjęcia w tych samych warunkach, pokazać, napisać swoja ocenę, pokazać swoją oceną gdzie i jak jeszcze smartfony muszą "dorosnąć" by dawać porównywalne efekty.
No ale to wymaga wysiłku, pomysłu i odwagi.
jp
Naprawdę uważasz, że są tu tacy idioci, którzy będą usiłowali robić smartfonami zdjęcia niemożliwe nimi do uzyskania, i jeszcze będą tracić czas na ich porównywanie, i opisywanie, jakby nie było aksjomatem, że nie dorastają one do zdjęć z normalnych aparatów, i normalnych obiektywów?
Naprawdę uważasz, że 200 Mp w smartfonie jest w sam raz, aby oglądać zdjęcie zmniejszone do 8 Mp na TV?
Naprawdę uważasz, że np. 42 Mp w twojej A 7R III jest właśnie po to, aby je stłamsić do 8 Mp?
Naprawdę uważasz, że dwa podstawowe kryteria, takie jak GO i bokeh, wymagają porównań, i omówienia pomiędzy aparatami a smartfonami?
Przecież to jest wyzwanie dla Ciebie, abyś zaczął robić zdjęcia smartfonem bardziej przypominające zdjęcia z aparatów w szerszym aspekcie, niż widoczki przy UWA, a nie dla nas, bo my robimy inne zdjęcia i wiemy, że tu smartfony zastosowania nie mają.
My pokazujemy zdjęcia z aparatów, a apologetą fotografii mniemanologicznej jesteś Ty, więc Ty nam udowadniaj, że smartfonem też tak można.