To sobie porównaj 5d z 50 1.2 vs A7III z zeiss 50 1.4 No i co z tego wynika? to że 5d jesteś w stanie trzymać przez dłuższy czas w jednej ręce a drugiego... powodzenia
Wersja do druku
A ja nie wiem jaki jest optycznie 400/2,8 i nie wiem, czy nie składa się na pół jak 70-200/4 :mrgreen:
Dla mnie wynikają dwie rzeczy:
1. Wtracasz się nie w temacie o którym piszę bo odpowiadałem na:
Czyli udowodniłem tylko tyle, że nie każde jasniejsze lub dłuższe tele pdoważa ten cel bo 400/2,8 go potwierdza. Tylko tyle i nie wiem skąd chęć powiedzenia do mnie tego co powiedziałeś - nie jest to temat posta, do którego zamieściłes odpowiedź.
2. Nie trzymałem ani tego ani tego więc się nie wypowiadam ale dziękuję za informację od bardziej doświadczonego kolegi. Natomiast generalnie w tej chwili wolę trzymac bezlustro bo jest cińsze( węższe?) i po przerwie w kontakcie z dslr jak biore duże body to się zastanawiam jak to dla mnie mogło być wcześniej ergonomiczne? Oczywiście jak wziąłem ml po xx lat z lustrzankami to się zastanawiałem odwrotnie ;-)
No fakt pamiętam. Te 70-200/4 często się rozsypywały. Chyba były filmiki na YT kiedyś jak to naprawiać samemu bo często się zdarzało:
https://images.google.pl/imgres?imgu...ce=sh%2Fx%2Fim
Nikkei published their 2018 interchangeable lens camera market share report:
Canon: 49.1%
Nikon: 24.9%
Sony: 13.3%
All other companies combined have less than a 13% market share (the top 3 camera manufacturers gained 6.2% in 2018 to a total of 87.3%). While Canon and Sony gained market share (3.9% and 2.9%), Nikon lost 0.6%.
The compact (fixed lens) digital camera market share is similar:
Zgadzam się że to Sony "wymusiła" na Canonie by wreszcie obudził się z letargu.
Kiedyś to Canon (na ogół) był w czołówce nowych rozwiązań, teraz Nikon wypuszcza przed Canonem nowy ML FF a Sony ma już wersje trzecie
To że Canon ma teraz 49% rynku aparatów z wymienną optyką, Nikon 25% a nowa firma w tym segmencie aż 13% to powinno być lampką ostrzegawczą.
Jak również to że Canon który ma 2 razy większą sprzedaż od Nikona, w 2018 w World Press Photo nagrodzeni dziennikarze w 52% fotografowali Nikonem a tylko w 30% Canonem, że nowicjusz ML A7R2 "ma" więcej nagrodzonych zdjęć niż 1DX2 itd.
https://petapixel.com/2018/04/16/the...ss-photo-2018/
Myślę, że procent liczby nagrodzonych dobrze oddaje procent liczby używających danych typów aparatów dziennikarzy w swej pracy.
jp
Gdyby nie Sony podobno nie było by też nowego Audi RS4 a ziemia przestałaby się krėcić.
Kiedyś czytałem, że są liderem na rynku, teraz mają aż 13%... Trochę mi to przypomina userów jabłuszka. Coś się zepsuło bo czegoś ktoś nie robił, ale na 100% to nie wina firmy na A. Nawet tel źle trzymają jak dzwonią... O lapach nie będę wspominał, bo książkę można napisać.
Mocno jednak wątpię, żeby sony miało jakikolwiek wpływ na decyzje canona dotyczące rozwoju DSLR. Rzeczonego 6d2 z gibanym ekranem pewnie by nie było, gdyby nie ruchy Nikona. Jeżeli w DSLR producenci mieliby patrzeć na sony, to pewnie dziś bylibyśmy w rozwoju kilka lat wstecz, bo tak durnej polityki w lustrzankach jak s. nie prowadził nikt i tak technologicznie ich też nikt nie spieprzył. W DSLR to co sony zrobiło, to wpłynęło na umocnienie duopolu C/N i gdyby nie problemy po katastrofach naturalnych z produkcją oraz wpadki N. to ten duopol byłby jeszcze wyraźniejszy.
To co sony niewątpliwie osiągnęło, to wywołanie zapotrzebowania na ML i to był mocny ruch marketingowy i wyjście z kompletnej porażki w produkcji foto, którą ta firma zanotowała w lustrach. Ukształtowanie popytu skutecznym marketingiem wywołało faktycznie konieczność wejścia w ten segment na poważnie ze strony N i C. Plus dla Sony - za umiejętność budowania zapotrzebowania na rynku i wmówienia klientom, że produkt jest spektakularnie innowacyjny (pomijam fakt sprzedania przez kilka ubiegłych lat wielu tysięcy egzemplarzy bezlusterkowców w fazie rozwojowej, o jakości niższej niż średnie lustrzanki, bez systemu szkieł, za ciężkie pieniądze). Ale od zarania dziejów ludzie kupują wyobrażenia o produktach, zamiast produktów realnie wartościowych. To marketing.
Niedawno czytaliśmy tu wynurzenia forumowego samozwańczego ambasadora sony, że firma ta w zasadzie już posprzątała rynek, Nikon i Canon idą do muzeum, etc. Teraz czytamy, że 13% udział w rynku "nowej" (choć starej) firmy w segmencie, jest jakąś lampką ostrzegawczą. Otóż nie jest. Każda firma wprowadzająca na rynek produkty inne niż do tej pory przy skutecznym marketingu i ogromnych nakładach USD na ów marketing, notuje wzrost udziałów rynkowych. Zazwyczaj jest to wzrost trwający jakiś tam krótki czas, w którym podmioty mocno osadzone w rynku reagują (zazwyczaj albo ze spokojem, albo z opóźnieniem) i ponownie rynek sprzątają. Można tylko się zastanawiać dlaczego przy tak potężnym marketingu i nakładach sony ma po tych kilku latach tylko 13% w rynku. Nie wykorzystali tąpnięcia u Nikona. Dlaczego? Bo nie mieli produktów, które mogły nawet te chlapiące matryce i braki w dostępności zastąpić. Mają 13% w rynku, są podobno - według forumowych specjalistów - liderami rynku ML. I co? I nie ma już problemu z zakupem i dostępnością a7 III czy a7R, o których kilka tygodni temu pisał tu pan "samozwańczy". W parę tygodni po premierze a7 III mogę go dziś kupić w PL na grey market z Niemiec za 8500 PLN (z pełną gwarancją, nowy etc.). W kilka tygodni -15%. Za rok a7 III będzie kosztował 5999. Canona 5d3 w rok po premierze w ten sam sposób kupiłem za 10.000 pln. Dziś w sierpniu 2018 mogę go kupić nowego za tyle samo. To jest wartość produktu, a nie wiara w marketingowe slogany.
Coś widać "za szybko" czytałeś, są liderem na rynku matryc.
Wierzysz że Canon ostro by się teraz wziął za ML FF gdyby nie istniały A7/A9 oraz w konsekwencji nowy ML Nikona ?
I jak tłumaczysz fakt że Canon który sprzedaje 2x więcej niż Nikon wśród dziennikarzy ma (najprawdopodobniej) 1,7 razy mniej użytkowników niż Nikon ?.
I to się stało ostatnio, przedtem Canon był "the best"
Uważam że jeśli nowy system ML FF Canona (body + obiektywy) nie będzie klasy co najmniej A7/A9 lub ML FF Nikona to Canon będzie miał kłopoty z zyskiem z segmentu foto.
Oczekuję że będzie co najmniej tej klasy co nam wszystkim "dobrze zrobi" (możliwości, cena, ...)
Fajnie by było by ukazał się razem z ML Nikona
jp
Znaczy też ma mieć pokurczony bagnet i podziurawioną matrycę? :lol: Na szczęście mamy prawie pewność, że tak nie będzie. Podobnie w przypadku Nikona, na razie przynajmniej w kwestii bagnetu. Ciekaw natomiast jestem szalenie jakie rozwiązanie Nikon przyjmie w przypadku AF.
Nie chce mi się tego szukać ale tak tu twierdzono na forum. Czy wzieliby się za mirror less hmm a kompakty mają lustra?
Tam akurat sprzęt dobiera księgowy, i bagnet oraz starsze szkła mogły przeważyć szalę.
Wątpię żeby Sony było tu jakimś wyznacznikiem. ML będzie jak każdy aparat C, bez wodotrysków z miejscem na upgrady w MK2,3 etc. a ludzie i tak kupią bo to Canon.
Mi nie zrobi, jedyne co bym chciał w moim 5D3 to... DPAF oraz szybszy zapis z dwiema kartami na pokładzie.
Raczej staram się unikać operowania pojęciem "klasy", ale skoro już padło, to:
1. ergonomia w Sony jest niższej klasy niż w Canonie,
2. obsługa dotykowa w Sony jest niższej klasy niż w Canonie,
3. interfejs użytkownika (menu) w Sony jest niższej klasy niż w Canonie,
4. kolory są w Sony niższej klasy niż w Canonie,
Ale np. na odwrót:
sensor A9 jest wyższej klasy niż w Canonie (przynajmniej pod niektórymi względami).
Oczywiste jest, że obie firmy są świadome własnych ograniczeń i niedociągnięć. W zależności od priorytetów zostaną one zlikwidowane prędzej lub później (albo nawet wcale).
Jeżeli Nikon i Canon nie spartaczą zbyt wiele w swoich ML i będą na w miarę akceptowalnym poziomie, to Sony będzie w przyszłości wyznacznikiem - na półce w owym przysłowiowym tu muzeum będą stały egzemplarze a7, żeby pokazać zwiedzającym jak toporne i pozbawione ergonomii były pierwsze małoobrazkowe ML oraz jak nie należy postępować we wzornictwie przemysłowym :mrgreen: Oczywiście zaraz dowiem się, że hejtuję sony, ale już za kilka lat każdy przyzna temu postowi rację.
Wyręczę jednego kolegę :mrgreen:
Fakty w większości się zgadzają ale nasze oceny będą różne ale to już wiemy i może nie ma sensu analizowac całej wypowiedzi. Daj linka do tego A73 za 8500 bo to naprawddę interesująca oferta. Jeżeli SONY jedzie w dól z cenami to tylko zgodnie z moimi uwagami odnośniE ich polityki cenowej/marketingowej i tak powinno być juz dwa lata temu. Dziwię się, że spadek cen jest negatywnie odbierany przez kogoś, kto kupuje sprzęt. Jeśli ludzie wolą kupić drożej 5d3 od A73 to niech kupują :) Jajako potencjalny nabywca 6d2/80d raczej zarzucałbym canonowi to, że ma w poważaniu klienta i trzyma ceny... chociaż canonma prawie ciągły cashback tak więc z tymi cenami z cenników to nie jest tak do końca prawda ;-)
Ocena udziałów w rynku foto przy wprowadzeniu nowego produktu ma się nijak do oceny wprowadzania innych nowych produktów na rynek ponieważ tu wyjątkową rolę odgrywa "kula u nogi" czyli przez lata gromadzona optyka. Przy telewizorach, lornetkach, lodówkach itp. nic takiego nie występuje. I na tym głównie opiera się pozycja Canona o czym wszystcy doskonale wiemy. Nie na tym, że jego produkty sa najlepsze (chociaz niektóre na pewno są) tylko na tym, że uzytkownicy często muszą ponieść spore koszty wymiany sprzętu i to blokuje ich decyzję. Przecież Canon miał w ostatnich latach słabe matryce i dlaczego mógł sobie na to pozwolić? Porównanie takiego 7d i d7200 w obrazku to miazga. Wiem doskonale bo miałem 7d. podobnie w innych parach. Bo nie wystarczy zmienić body.
--- Kolejny post ---
O ziemi to wiem ale o audi rs4 słyszę pierwszy raz :D
Proszę bardzo. Mam nadzieję, że nie łamię regulaminu. https://allegro.pl/sony-a7-iii-body-...486620176.html Dla uniknięcia wątpliwości - sprzedający 100% pewny, aparat pewnie z Niemiec, ale z pełną gwarancją respektowaną w UE, a więc w Polsce też (jeszcze :mrgreen: )
Nie ma znaczenia czy na rynek wprowadzasz dziurawe prezerwatywy, majtki, aparaty fotograficzne czy samochody. Mechanizmy są identyczne.
Dokładnie. Ciekawe jaki udziały w rynku miało Sony po przejęciu Minolty i ile go od tego czasu w wyniku swojej innowacyjnej działalności straciło.
@tomfoot znam tego sprzedawcę doskonale i nie polecam. To nie jest cena kup teraz tylko cena zakupu poza allegro po przelaniu kasy do tego gościa. Nie ma to nic wspólnego z ceną aparatu na rynku. Co jakiś czas znajdziesz taką ofertę i na canony również to nic nowego więc nie wiem czym się tak podniecasz. Ależ ty wuesz wszystko o sony co jest w sieci. Zaiste interesujące ;-)
Temat wprowadzenia na rynek pominę bo to nie to forum no i hmmm z bzdurami się nie dyskutuje. Specyfika rynków jest nieprawdopodobnie odmienna i te same strategie nie mają zastosowania.
To fajnie, że znasz sprzedającego. Zapewne zakupiłeś u niego masę sprzętu. Masz rację, to nie jest cena zakupu. Zazwyczaj bez problemu można dogadać się na cenę niższą. I można wziąć na fakturę. Tak, trzeba przelać na konto pieniądze przed zakupem (rozumiem, że Ty zazwyczaj najpierw otrzymujesz sprzęt, a później dopiero przelewasz środki). Można odebrać też sprzęt osobiście, zapłacić gotówką, a czasem sprzedający przy okazji może podrzucić go do Ciebie jeżeli jest mu po drodze. Nie jestem podniecony, podałem Ci linka o którego prosiłeś. Jeżeli chciałeś go po to, żeby ponownie sobie popisać, to Twoja sprawa. Nie wiem wszystkiego co jest o sony w sieci, ale orientuję się gdzie i za ile można kupić sprzęt foto. Nie, nie jest to interesujące.
Co do wprowadzania produktów na rynek słusznie pomiń dyskusję na ten temat. W ogóle powinieneś unikać dyskusji w tematach, o których nie masz zielonego pojęcia i powtarzasz tylko frazesy.
Z przelewaniem bywa różnie. Na "gębę" jak to jest w tym przypadku nie przelewam, ale nie przeszkadza mi, że ktoś inny tak robi. Ja akurat zostałem wprowadzony w błąd przez tego sprzedawcę i chyba nawet na tym forum ze 3 lata temu pisałem albo na innym fotograficznym ale to nie ma znaczenia bo wiem, że jest tipem na forach i sporo ludzi sobie chwali zakupy u niego.
Frazesy to Twoja specjalność i nawet nie staram się Ci dorównać. Jesteś mistrzem - szacun. Ja nie wiedziałem, że aparaty, gacie i prezerwatywy to prawie to samo na rynku ale uczę się od najlepszych :)
--- Kolejny post ---
Jest wsparcie. Parami chodzicie poza forum również? Zaistniałeś tym postem naprawdę brawo.
Sporo tu specjalistów od wycinania sensu z cytatów.... no ale jak brak argumentów jakoś trzeba sobie radzić ;-)
Nie wiem czy wątek ten posprząta (razem z nami) @akustyk czy @Kolekcjoner ale temperatura na zewnątrz skłoniła mnie do rozważania o analogii rynku fotograficznego do rynku gaci i prezerwatyw. Otóż, co by się stało gdyby trzej wiodący producenci foto wzięli się za rynek gaci i prezerwatyw? Można spodziewać się, że liderem nadal byłby Canon, który produkowałby sprawdzone, nudne i pozbawione wad majtasy oraz szerokie portfolio prezerwatyw od kompaktowych, do tych o większych rozmiarach - szeroki wybór dla amatorów i profesjonalistów. Wszystko tłuczone w dużym nakładzie, zazwyczaj w oparciu o te same matryce produkcyjne. Na drugim miejscu byłby jednak Nikon. Starałby się dogonić lidera, skutkiem czego zdarzałyby mu się różne błędy. A to poprute gacie, a to chlapiące olejem na prawo i lewo i rozłażące się gumy, które czasami przepuszczałyby bokami nieco zbyt dużo światła. No i na końcu Sony próbujące wtłoczyć się między powyższą dwójkę swoją innowacyjnością. Dział marketingu Sony starałby się skłonić klientów do przyjęcia nowej filozofii: bezgaci i bezprezerwatyw! I zapewne znalazłby swoją grupę docelową - bezgaci, dla tych których coś uwiera i nie bacząc na potencjalne obtarcia używali by bezgaci oraz bezprezerwatyw, dla których najistotniejsze byłoby nie używanie sprzętu z jego wszelkimi konsekwencjami, ale sam fakt brania udziału w rozwoju nowej idei. Czyż nie głupie?
Hehe trochę głupkowate jest bo w sprzedaży gaci i prezerwatyw wchodzi na rynek zawsze ktoś z niską ceną bo tanie gacie chociaż gorsze zawsze znajdą nabywcę. Przykład - chinole na tym zbudowali gospodarkę. Nactanich gaciach i koszulkach. Na rynku foto tak się nie da.
A gdzie oocja w samej prezerwatywie? M4/3? ;-)
Można na to porównanie spojrzeć różnie, jako porównanie Nikona D850 z Sony A7R3 albo jako porównanie technologii, najlepszej (obecnie) lustrzanki z czołowym ML w 14 cechach/własnościach istotnych dla fotografującego
Z tych 14 cech D850 został wyżej oceniony w 5 : timelaps, cena, szklarnia, uchwyt/ergonomia, budowa/wykonanie
Szklarnia to sprawa "przejściowa", Nikon (lustrzanki) tworzył zestaw obiektywów przez wiele lat, bagnet E powstał dopiero 8 lat temu a pierwsze obiektywy FF (do A7x) 5 lat temu
Uchwyt/ergonomia to sprawa oceny indywidualnej, ktoś kto przez wiele lat trzymał w ręku (dużą) lustrzankę i weźmie ML może rzeczywiście czuć dyskomfort. Też tak miałem.
Teraz jednak po kilku latach wszystko jest "na swoim miejscu", gdy na wyjeździe wziąłem do ręki lustrzankę to byłem zaskoczony jej "nieporęcznością" . Kwestia przyzwyczajenia/nawyków.
Cena to istotne dla nas ale ustalenie ceny to polityka firmy
jp
O.K., dla Ciebie to same mało istotne przewagi D850 :)
Jednak mi istotniejszym wydaje się podsumowanie wodnych tortur, widoczne przez chwilę w tym porównaniu:
" Conclusion
Truthfully, we were sad to see the A7R III have such a hard time in this test. It's a fantastic camera, absolutely at the cutting edge of what's possible with photographic technology today. Even after this test, those of us at IR who were fans previously would still happily buy one, because we almost never photograph in conditions approaching those in the test. But as we said in our 2017 Camera of the Year announcement article, Sony needs to up their environmental-sealing game if they want to compete in this high-end/professional market segment. We'd feel differently if all the cameras failed the test; we would have concluded that the test was just too harsh for the current state of the market, even though it was a reasonable representation of conditions a camera might be exposed to. That wasn't the case, though; the D850 had a very minor problem with leakage into its viewfinder, that seems to be entirely solved by using the BS-3 hot shoe cover - and the 5DIV and E-M1II had no problems whatsoever." ;)
Wydaje się, że jest to jedna z głównych przyczyn dla której ML Sony nie udaje się jak dotąd skutecznie przebić wśród użytkowników profi i zaawansowanych amatorów.
Cechach/własnościach istotnych dla fotografującego.
Ale . nie wszyscy fotografujący mają takie same potrzeby. Np. pozycja 1 - timelaps. Mnie np. ta przewaga D850 zupełnie nie obchodzi, bo nie filmuję.
Z kolei wymienione przewagi A7 też mnie nie obchodzą. Każdy powinien zrobić sobie swoją tabelką.
Odrębną sprawą zostaje to czy się zgadzamy z tym co zaznaczali na plus danemu body, bo to też tak nie bardzo.
No właśnie :-)
Przykład - uchwyt. Nikomu kto fitografuje 20 lat dslr nie podpasuje od razu ergonomia ML. Po roku od zmiany czuje się odwrotnie- dslr staje się wielki, gruby i nieergonomiczny. Jeśli spytamy osoby, które zaczęły przygodę z foto od ml i damy im do ręki duże dslr to wynik testu będzie jednoznaczny - dslr nie nadaje się di wygodnego użytkowania.
Co do słabości sony i przykładania wielkiej wagi do testu na yt proponuję to:
https://www.eisa.eu/awards/photography/
Jak na słabą, źle zarządzaną i nielubianą przez klientów firmę sony wypada zaskakująco dobrze...
delikatnie to ujmując.
Widzę, że przechodzimy powoli w tryb Youtube-party :D
I co.... wrzucać linki typu why i switched to sony from Canon? Ile chcesz 1, 3, 7....?
Bez sensu bo to są generalnie opinie ludzi, którzy sobie chcą coś udowodnić. Jeśli koleś mówi "nigdy" to wiadomo, że to jest ideologia a nie analiza wad i zalet. To jego założenie, które leży u podstaw filmu.
Nie twierdzę że A7R3 jest idealny.
Nie wystawiam go na "ciągły deszcz", gdy pada to chowam pod kurtkę albo do plecaka, gdy stoi na statywie to przykrywam
Chyba segment A7 nie jest konstruowany na odpowiednik segmentu "niezniszczalni" (EOS 1Dx), to będzie najprawdopodobniej A9R.
Co do wodnych tortur mam "mieszane odczucia".
W każdym aparacie, przy ochłodzeniu po ciepłej i wilgotnej pogodzie pojawić się może rosa/woda.
Ważne by nie spowodowało to trwałych uszkodzeń, by urządzenie "po wysuszeniu" pracowało poprawnie.
jp
Ja od dłuższego czasu wszystkich tych youtuberów i vlogerów traktuję z przymrużeniem oka. To są ludzie, którzy żyją z testowania. Bardzo często nie fotografują, nie pracują potem z tymi plikami i nigdy nie spędzą całego dnia z tym sprzętem na ślubie, w lesie, w czatowni, na rajdzie w deszczu itd. Bardzo fajnie, że poświęcają swój czas, bo możemy się często dowiedzieć czegoś na temat drogich urządzeń, których nikt jeszcze nie używał. Trzeba jednak podchodzić do tego ostrożnie, bo najprawdopodobniej inaczej ocenilibyście je sami.
Dokładnie tak. Warto oglądać testy i porównania tam gdzie podają twarde wyniki z wyciszonym komentarzem. Fajnie to wygląda. Często wnioski są zaskakujące. Ostatnio fajny oglądałem. Dwa aparaty o zasadniczo różnej rozdzielczości i pytanie czy warto mieć więcej pikseli. I nie ważne czy warto tylko widać, że jrdno zdjęcie przy cropowaniu traci już szczegóły a drugie nie. W komentarzu słyszymy, że...... ten obrazek o mniejszej rozdzielcziści ma lepsze kolory. Po prostu ten tester ma z góry założone który sprzęt wygra.
Kiedyś mówiło się, że Minolta robi najlepsze puszki, Nikon robi najlepsze szkła, a Canon robi najlepsze zdjęcia. Dużo się nie zmieniło. Minolta robi najlepsze bezlustra, Nikon robi najlepsze lustra, a Canon ma większy udział w rynku, niż obie te firmy razem wzięte. A filmiki, to można sobie pooglądać... ;)
Jaki jest sens ogladania testow i rozpowszechnia linkow do nich jesli ludzie nagrywajacy te testy maja w podpisie "If you like this video please donate me".
Piszesz o fotografach, którzy mają zestaw (body + szkło) ważący 1 - 1,5 - 2 kg. A co z trzymaniem zestawu 2,5 - 3 - 4 kg? Wiem że jest grip. Nie wyobrażam sobie lustrzanki bez gripa, a co dopiero bezlusterkowca.
Już dawno temu to pisałem.
Oczwiście chodzi o 400/2,8 nie 500 - nie mogę edytować na telefonie :-(