Ja Szkołę fotografowania NG z "panią na koniu" zanabyłem w Merlinie za 41,50 ostatnio.
Wersja do druku
Ja Szkołę fotografowania NG z "panią na koniu" zanabyłem w Merlinie za 41,50 ostatnio.
Nie znalazłem w tym wątku (ani na całym CB) pozycji Johna Bergera - jego prace to już klasyka na uczelniach artystycznych USA - polecam zwłaszcza książkę "O PATRZENIU" ("must-have" dla wszystkich ambitniej traktujących fotografię)
Witam serdecznie,
podobnie jak koledzy z wcześniejszych postów szukam dobrego podręcznika fotografii. Z tego co wyczytałem polecacie Mroczka (ale jak wiadomo jest poza zasięgiem). Wyklarowały mi się dwie pozycje:
1. "Fotografia" John Freeman
2. "Nowy podręcznik fotografii" - John Hedgecoe
Jak uważacie, która z nich jest lepsza? Może jeszcze jakaś inna...
Nie zależy mi na poradniku technicznym, tylko na poradach co do kompozycji, operowania światłem itp.
Pozdrawiam.
Zagadnienia które Cię interesują są w tej książce pomiędzy technikaliami. John Hedgecoe wydał też inną książkę "The New Photographers Handbook". Obydwie są podobne. Technika i niewiele o kompozycji.
Przyzwoite pozycje to:
Łukasz Gaweł - Praktyczny kurs fotografii.
Witold Dederko - Światło i cień w fotografii.
Paweł Wójcik - Kompozycja obrazu fotograficznego.
" Nowy podręcznik fotografii" niestety nie czytałem, posiadam "Fotografię" Johna Freemana, bardzo dobrze wydana, z dobrze wydrukowanymi zdjęciami, trochę na wstępie jest o sprzęcie ( jak wszędzie), reszta o fotografowaniu z wieloma dobrymi zdjeciami, większość robiona w analogu ale do cyfrowych również się odwołuje, brakuje mi trochę przy opisach fotek parametrów ustawień.
To ja polecam do tego "portret doskonały" MIchella Busselle - jest pokazane często skąd się brało światło na zdjęciach.
Ksiazka Gawla jest naprawde fajna ... duzo zdjec jest z czego sie uczyc. Ale o tym bylo.
Natomiast ten nowy Dederko to porazka moim zdaniem dla poczatkujacego. W ogole cos z ta ksiazka jest nie tak ... niby porusza wazny temat, niby profesjonalnie ale czyta sie to jak ksiazke kucharska.
Nie mam pojecia kto Ci ja polecil na IRCu.
Ksiazka nie jest zla, zajmuje sie problemami ktorych daremno szukac w innych pozycjach ale absolutnie nie nadaje sie dla poczatkujacego fotografa. Natomiat jesli ktos sie nastawia na studio/martwa nature to jest lektura obowiazkowa.
ale i tak lepszy był jego tata nowego dederki ze swoimi książkami :)