Według mnie byłoby to bardzo trudne. Akcjonariat firm japońskich jest bardzo rozdrobniony (min. po to żeby było je trudno przejąć). Skupić w jednym ręku wystarczającą do przejęcia kontroli nad korporacją ilość akcji może być niezwykle trudne. Ale nie da się też zaprzeczyć, że wyniki finansowe Sony są wręcz fatalne więc kto wie?