...przecieków jest zdecydowany nadmiar, tylko że ich cholera nie chcą autoryzować ;-)
Wersja do druku
...przecieków jest zdecydowany nadmiar, tylko że ich cholera nie chcą autoryzować ;-)
Jeszcze troszke... Trzeba usiasc i spokojnie poczekac :D Co mialo byc to bedzie.
Canon mysle ze za duzo by zaryzykowal (duuuuuzo za duuuuuuuuzo) gdyby nic NAPRAWDE ciekawego nie pokazal. i wcale tu nie mysle o jedynkach i szklach DO. Mowie tu o 40d przynajmniej. Jak dla mnie to juz teraz jest troszke pozno. Podobno ma byc nowy d200s z lepszymi szumami i w podobnej do dzisaijzej ceny. wiec jak wyjdzie 40d w granicach 4500zl to moze sie canon przeliczyc...
Problem polega na tym, że canon póki co może na prawdę nic nie wypuścić i to właściwie nie zmieni sytuacji. Zmienić dużo może się wtedy gdyby Sony coś dało nowego ale póki co przynajmniej na PMA nic nie będzie. Poza zapowiedziami być może nowych puszek.
Wiesz D200 jest świetnym aparatem ale jak do niego dadzą tę samą matrycę tylko z lepszym softowym odszumianiem to to nadal będzie ten sam odgrzany kotlet.
Tak już całkiem na poważnie to myślę, że jedynki już trochę przypleśniały ze starości i wypadałoby je wymienić ale czy to co z tych rumorów wynika jest jakieś przełomowe na miarę dwóch rocznic? Mi na takie nie wygląda.
Sporo nowych przeciekow dzisiaj na http://www.northlight-images.co.uk/Canon_1DS_MkIII.html
Czyzby Feb 22 jest tym dniem? Glowna prezentacja w Kenii?
Potwierdzaja sie przecieki o 1Ds 22MP w mniejszej formie,
nowej linii szkiel... Coraz ciekawiej...
Oskarkowy, bo się utopisz z tą wodą w ustach:mrgreen:
Ale ja nic nie wiem. Teraz juz mi musicie uwierzyć.
Kontakt nawalił i tyle.
Zresztą napiszę Wam jak ja na to patrzę. Miałem do wyboru, albo dokupić sobie nową super hiper niewiadomojaką puszkę, albo kupić kolejne 5D i 135L.
No i właśnie siedzę i onanizuję się testowymi żyletoobrazkami na f/2 :mrgreen:
A jutro zabieram graty i za resztę tego co nie wydałem na sprzęt jadę na tydzień na Lazurowe Wybrzeże popolować na knotki. Mam wizję ciemnych wąskich uliczek nocą, wieczornych luminacji kasyn Monaco, jakichś aktów na plaży o zachodzie słońca i co tam jeszcze się zdąży przestrzelić.
A jak już wrócę, to świat będzie już inny. Wszyscy będą leczyć odciski na dłoniach po oficjalnych zapowiedziach canona, paru zadłuzy się na nowe zabawki, kilku innych strzeli sobie w głowę, a moi stali wielbiciele i tak wykażą, że bez wątpienia najlepszą puszką jest Nikon D50 :mrgreen:
Jeszcze ktoś się nie zorientował? Taaak, jestem po terapii. Teraz będę UŻYWAŁ aparatów. Czego i Wam życzę.