Ten argument do mnie przemawia . Na pewno dużo taniej i pewniej jest testować na "żywym oragniźmie" !. A przede wszystkim wypuszczenie nowego wyroby jest znacznie skrócone a czasie .
Wersja do druku
Ghostbastersi Ghostbastersami, a czy ktoś biegły w technologiach dot. matryc CMOS może się wypowiedzieć, czy ta przypadłość z "duchami" 7D jest korygowalna firmware'owo? Czy raczej będzie "wezwanie na 7D do wymiany hardware'u" - coś ala akcja z 1DMkIII?
http://en.wikipedia.org/wiki/Active_...sor#Hard_reset - tutaj piszą, że jak zamienić "soft-reset" na wersję "hard", to znikną duchy, ale pojawią się szumy...
Tak, ale to są wszystko rozwiązania sprzętowe. Soft nie znaczy w tym przypadku, że za pomocą oprogramowania (firmware'u).
Tak - oczywiście (tam same tylko tranzystory widać - ani kawałka kodu ;))
Ale mogą przecież za pomocą oprogramowania wymusić jeden albo drugi rodzaj resetu?
Pewnie tak, jeśli tylko istnieje taka możliwość. Inna rzecz, że nie wiemy czy dokładnie na tym polega problem, skoro pojawia się dość rzadko.
Ja podejrzewam, że nie jest to coś czego się nie da usunąc softem. Gdyby tak było to nie byliby tak skorzy do chwalenia się, że już nad tym pracują.
Prawdopodobnie, ale softem da się też rozwiązać problemy sprzętowe na zasadzie obejścia tzn. "nie używaj tego co nie działa". Oczywiście nie chodzi w tym przypadku o nieużywanie matrycy jako takiej :lol:
Za PRL krążył taki dowcip: Przyjechał Gierek na budowę, a tam ganiają z pustymi taczkami. Zdziwiony pyta:
- Dlaczego taczki są puste?!
- Bo jest tak zapie..l, że nie ma czasu załadować, towarzyszu Pierwszy Sekretarzu! ;)
Może więc i Canon chciał na 50. rocznicę wyrobić 500% normy?
A jakby się nie dało, to taki zimny prysznic trochę ich zapał w dodawaniu milionów pikseli by ostudził może...?