Że nibym taki zacofany jest? :)
Spoko, słyszałem o jakiś akcjach typu: przychodzi 30 ludzi na rynek w o danej godzinie i skaczą wszyscy razem przez 10 sekund i idą do domu :lol:
Wersja do druku
No, to jest coś! Poproszę o zdjęcia!
I właśnie zamknięcie tegoż wątku to był najlepszy dowcip.
A tak w ogóle to wnoszę, aby wątek zamykać po każdym weekendzie - w ramach żałoby za zabitych na drogach. W każdy weekend ginie bowiem więcej kierowców i pasażerów, niż górników razem wziętych z ostatnich 10-ciu lat.
Oczywiście o przymusowych zamknięciach po każdym przejściu fal Tsunami przypominać nie muszę; pragnę także, aby wątek zamykać na 24 godziny po każdym samobójczym ataku wojownika Hamasu.
I po każdym orędziu prezydenta.
Pozdrawiam!
u mnie w markecie kiedyś zrobili sobie sztafetę z bagietkami zamiast pałeczek
Wiecie jaka była flaga bojowa Francuzów podczas II wojny światowej ?
Biały krzyż na białym tle.
To prawda, choć ta flaga pozwoliła im uniknąć hekatomby w ludziach, podobnej jak w I wojnie światowej.
Mąż i żona kładą się spać. - Dobranoc matko sześciorga dzieci - mówi mąż. Na co żona: - Dobranoc ojcze jednego!
- Dlaczego na łonie natury najlepiej kochać się z zezowatą kobietą? - Bo przynajmniej ubrania przypilnuje.
Żona z kochankiem leży w łóżku. Przychodzi mąż: - Co wy tu robicie? Żona do kochanka: - Mówiłam ci, że to głupek!!.
Tatuś tłumaczy synkowi zasady urozmaiconego pożycia seksualnego. Gestykuluje, miota się po podłodze, wygina niewidzialną partnerkę na wszystkie strony, obrazowo ze szczegółami przedstawia każdą możliwą i niemożliwą pozycję. Synek tymczasem siedzi skulony na fotelu, czerwony jak burak, uszy mu płoną, rumieńce wypełzły na buzię, głowę coraz bardziej wtula w ramiona, jeszcze trochę i zemdleje. W końcu udaje mu się przerwać oszalałemu rodzicowi i mówi: - Ale tatusiu, przestań już proszę! Mówiłem ci, że mam jutro w szkole historię, wiesz wojny, zabory i takie tam, a ty miałeś mi tylko wytłumaczyć co to jest NAJEŹDŹCA!!!
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona: - Kochanie co ty robisz?!! Mąż na to: - Nie chce ch*** stać, to nie będzie leżal na miękkim!