Zamieszczone przez
akustyk
ale ja sie z tym zgadzam. nie zgadzam sie tylko z ekstrapolowaniem wynikow tygodniowej sprzedazy rynkowych nowosci na wnioski o udziale rynkowym. z krotkiego rachunku: jesli przez ostatnie 10 tygodni Sony sprzedaje 50% wszystkich bezlusterkowcow, a wczesniej przez 50 tygodni to Olympus robil robil minimum 50%, to procentowy udzial Sony w rynku nadal nie stanowi jakiegos wielkiego procentu, bo to wciaz moze 10% sprzedanych w ciagu roku aparatow. nawet uwzgledniajac jakas korekte na wzrost rynku, to to nadal jest kilkanascie procent.
parafrazujac: gdyby to bylo tak proste, ze kilka tygodni dobrej sprzedazy daje trwaly i silny udzial w rynku... to ludzie nie uzywaliby sprzetu Nikona czy Canona, ktorzy zainwestowali lata ciezkiej pracy i dedykacji w swoje systemy (D)SLR tylko Sony czy jakiegos Olympusa 4/3.