Nic nie mogę obiecać ale jeśli tylko trafi się jakiś klient w naszym Studio fotograficznym, któremu będzie można zaoferować Twoje zdjęcia to Ci pomogę. Pewnie nie takie stawki jak 1k€ ale zawsze coś :)
Wersja do druku
dzięki
Jak nie często w Irlandii jest burza tak dziś mnie dopadła w terenie... mam dosyć tej krainy dzeszczowców. Kur... już miesiąc pada. Czerwiec w "&*^% jeśli chodzi o zdjęcia.
689. Tego gagatka udało mi się złapać w kontrze zachodzącego słońca jakiś czas temu.
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/wVQtsH.jpg
690 "Ucieczka robala" - Pliszka górska w jętkami niesionymi do karmienia potomstwa.
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/Z5YCep.jpg
Pliszka zawsze w cenie, kolorowo wyszło, widzę, że dosyć wysokie ISO.
No, 2500 na 1dIV jest już całkiem widoczne, a i światłocienie w kontrze też wymagały trochę podciągnięcia.
Gdy się nie ma co się lubi to się foci co podejdzie.
Tu na miejscu wyczekuję na lisa, już dość długo niestety bez efektów. Za to zjawił się szczur który namiętnie kradł karmę dla psów. W sumie to też dzika przyroda.
691
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/iRFAFm.jpg
Właśnie wróciłem z 2 tygodniowego urlopu w Polsce. Każdy wie jaka jest sytuacja z Covidem, dlatego ten wyjazd postanowiłem spędzić w krzakach przy domu rodziców co by się nie szwędać za daleko. Miałem co prawda więcej zwierząt w planach, ale ogólnie i tak nie było źle. Przede wszystkim udało mi się poobserwować lub sfocić gatunki tu niedostępne jak sarna, żuraw, czy bocian. Widziałem również dudki, kruki, zające gąsiorki i paru niepożądanych gości jak nasz kot który przychodził po wątrubke (692), jakieś bezpańskie kundle (693) i tych jebanych morderców - myśliwych z którymi wszedłem w niemiłą wymiane zdań. Nie dziwię się że w Polsce jest tyle "wypadków w kimś wyglądającym jak dzik" - strzelają nie sprawdzając czy ktoś jest w pobliżu.
692
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/3239RA.jpg
693
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/VUm7FW.jpg
Macie tak czasami że pomimo poznania swojego sprzętu coś jednak się spieprzy? Ja mogę zmieniać ustawienia nie odrywając oka od wizera. No właśnie, w przypadku poniższego zdjęcia coś się jednak zrąbało.
Był poranek, rzeka jeszcze parowała, a słońce nie doświetlało kija dla zimorodka. W miarę jak budził się dzień kontrolowałem i zmieniałem ustawienia aparatu a że chciałem trochę doświetlić zdjęcie użyłem trybu przysłony +ekspozycja 2/3. Iso na sztywno (800), przysłona na sztywno (f/4), więc zmienia się czas naświetlania. I nagle pojawia się on - zimorodek. Po raz pierwszy w tym roku postanowił zapolować z mojego kija. Chlup do wody i ląduje spowrotem na kiju z rybką. Ogłusza ją, podrzuca do góry a ja walę do niego serią. W wizjerze widzę że czas mam za długi, no to wciskam przycisk ISO i sru, kółkiem w górę. Nie wiem jak to się stało, ale zamiast ISO się podnieść to jeszcze spadło, a ze wszystkich zdjęć to jedno wyszło z ostrym okiem. Niestety te fajniejsze z podrzutu rybki do kosza.
Canon 5d3+400/2.8 LIS
f/4 1/50s ISO200
694
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/KXAitf.jpg
Dziwne...ale na pocieszenie, pewnie jeszcze przyleci..u mnie regularna obecność, więc się uda na pewno
Właśnie jeśli chodzi o zimka to zaczął mnie unikać wogóle. Ląduje na drzewie nade mną, wyciąga mi rybkę z mojego oczka, ale już nie ląduje na gałęź dla niego przygotowaną tylko odlatuje z rybką. Tak jak by bał się czatowni, ale czasem poluje też z mojej czatowni więc bać się jej nie może.
Może nie koniecznie jest jeden.. Bać raczej się nie boi.. może Cię słyszy.
Z moich doświadczeń:
Przylatują bez względu na porę, u mnie bywa ich kilka (zorientowałem się po miesiącu).
Czatownia 3m od patyka jest, choć nie zawsze z czatowni, czasem kładę się dalej pod siatką i też zawsze jakiś przyleci. I nie wszystkie siadają na tym samym patyku, może wbij jeszcze jednego.
Kiedyś ktoś mi patyka zabrał, no i na szybko montowałem kolejnego, po godzinie już siedział, doszedłem do wniosku że nie są płochliwe, w przeciwieństwie np. do czapli.
No właśnie w tym roku wygląda to nieco inaczej - niestety znacznie gorzej. Zwierzęta podobnie jak ludzie też mają swoje charaktery i upodobania.
Kiedy przyleciałem do Polski usłyszałem że na wsi niedaleko domu rodziców przylatują żurawie - ptaki z mojej listy marzeń. Miałem tylko 2 tygodnie wakacji, więc jak najszybciej pojechałem z tatą do znajomych na których polach zlatują na posiłek. Tam dowiedziałem się że żurawie przylatują rano i jeśli ich nie zobaczę to z pewnością usłyszę. Tak rzeczywiście było. Cóż to za głośne ptaki, nie widać a słychać być może z ponad kilometra. Codziennie budzik nastawiony był na 4.20 rano a ja w terenie jeszcze przed wschodem słońca. 2 pierwsze dni spędziłem na świeżo posianym polu, ale jakoś szczęścia nie miałem, choć raz tam wylądowały i zaraz odleciały. Poszedłem sprawdzić gdzie poleciały. Widzę je jakieś 2 pola dalej. Pojachałem tam jak najszybciej i widzę że chodzą po polu, ale nie udało się nic ciekawego zrobić.
Następnego dnia pojechałem z rana owe pole. Przygotowałem na szybko maskowanie pod drzewem i czekam. Komary chlały jak cholera, plecy zaczęły boleć, a nogi drętwieć od bezruchu.
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/lZq5dk.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/RY1z64.jpg
Lądowisko
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/MDc3ZM.jpg
Wtem o godzinie 6 rano jakiś szelest piór i wylądowała para tych pięknych ptaków. Spojżały w moją stronę, jak by coś im nie pasowało w elemencie krajobrazu. Nie chciałem poruszyć obiektywem i w myślach prosiłem żeby ruszyły w moją stronę. Szczęśliwie tak się też stało. Nie wiem jaki miałem puls, ale nie tylko słyszałem bicie swojego serca. Ja czułem pulsującą krew w gardle. Myślę sobie "uspokój się bo zawału dostaniesz, a nikt cie tu nawet nie znajdzie", ale niemożliwym było opanowanie emocji. W tym momencie odeszły wszystki bóle, nie czułem gryzących komarów, myślę że nawet jak by mnie jakieś psy gryzły też bym tego nie czuł. Co więcej nawet słońce w tym momencie zaświeciło, po prostu wszystko się zgrało - to było moje 5 minut.
695
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/G1sFVM.jpg
696
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/EjS9UY.jpg
Fajną dramaturgię stworzyłeś we wstępie :D
Żurawie przepiękne.
Świetne fotki. Ale mam pytanie techniczne. Gdy tak siedzisz w czatowni i strzelasz seriami to zwierzyna się nie płoszy od kłapania lustra i migawki? Bezlusterkowiec byłby pewnie lepszy...
Dzięki
Jak najbardziej na zasiadkach jakie w większości robię bezlusterkowiec byłby znacznie lepszy.
Jednym z głównych powodów przejścia z 7D na 5dIII była cicha migawka, która i tak cicha jakoś bardzo nie jest. Ale to ogranicza mnie do zaledwie 3kl/s. Druga sprawa to w przypadku bezlusterkowca punkty AF są rozmieszczone na całej powierzchni. Większość zdjęć jakie prezentuje to są prawie pełne klatki, minimalnie wykadrowane. A stracone zdjęcia z bliskich odległości bolą bardziej niż te z daleka. Poniżej przykład kozła z tego samego miejsca gdzie przylatywały żurawie - pełna klatka nic nie cięte. Dość ciasno, ale punkty AF nie były w stanie dojść do oka, stąd i zdjęcie jest nieostre, więc idzie do kosza.
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/jqoi9l.jpg
Trzecia sprawa to taka że w przypadku wizjera optycznego bardzo widać moje oko kiedy spoglądam przez owy wizjer. 400/2.8 ma jebitnie wielką soczewke a to nie pomaga, bo zwierzęta widzą mój ruch jak w telewizorze. Ja i tak zarzucam na siebie czarną geowłókninę żeby ten efekt zminimalizować (zaciemnić się), ale to i tak nie jest to. Jedynki canonowskie mają kurtyne na wizjer. Pamiętam że po przejściu z 400/5.6 na wersje 2.8 musiałem znacznie ulepszyć maskowania i kryjówki.
Czwatra sprawa to w niektórych przypadkach kiedy fotografują pod światło, a takich zdjęć robię sporo, bardzo przydał by mi się podgląd na żywo jak zdjęcie wyjdzie. Kiedy np. fotografuję przepływającą kaczke na tle trzcin, za którymi jest słońce, wodzę obiektywem od powiedzmy ciemniejszych partii do przepałów. Wtedy bardzo przydał by mi się rzeczywisty podgląd.
Ogólnie to bardzo czekam na R6, ale na obecną chwile cena moim zdaniem jest zawyżona o jakiś 1000euro. Jak będą poniżej 1700 euro na ebayu to kupię.
697 Koziołek - pełna klatka
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/NQKfHi.jpg
Wow jakie foty...
Świetne zdjęcia
Cuda. Jest sens zakładać x2 do 200L 2.8?
Ale rogi ma ostre ;)
Bardzo ładne jest zdjęcie 696. W jakim rejonie Polski są te żurawie? Pytam z ciekawości, bo mieszkam w okolicach Trójmiasta i tu są na prawie każdym polu. Nawet dzisiaj jak jadłem borówki z jogurtem w ogrodzie, to przeleciały 4 sztuki nad głową.
Gdyby dało się przenieść zapachy z miejsc w jakich czasami fotografuję do prezentowanych zdjęć, zapewne wielu z Was nawet by omijało je z daleka. Ale kiedy nos się już przyzwychai do smrodu zgnilizny, cciepłe błoto jest nawet na tyle wygodne że mogę sobie pospać czekając na dobre światło.
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/AMDW1R.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/NaX7wm.jpg
699 Szlamnik. Jak sama nazwa sugeruje jest to dość mało ciekawy ptak który brodzi właśnie a takim śmierdzącym szlamie. Ale udało mi się zgrać tło, światło no i jeszcze wygiął dla mnie dziób
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/DpmwPe.jpg
Powyżej to chyba jednak rycyk, nie szlamnik
700 Jeleń sika
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/ohaqzB.jpg
703 dzika koza
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/Ioi8Wj.jpg
Wspomnienie lata i pierwszy raz w wątku - bocian
704
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/RFbpMl.jpg
Cała strona zróżnicowana - i super. ....a 705 - as good as it gets :)
Dzięki
706 Foka w świetle wschodzącego słońca
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/si4Z6K.jpg
707 Biegus zmienny
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/uttpdW.jpg
Wszystkie super, a na poprzedniej stronie najbardziej podoba mi się 701 :) Banalny gatunek w niebanalnym ujęciu ;)
dzięki
Tyle chodzenia, tyle obserwacji zapewne mierzone już w latach. Czasem kopnięcie przez pastucha elektrycznego na polach, ale w końcu się udało gagatka sfotografować.
Zakochałem się w jego rudo srebrnej sierści i tej bujnej kicie.
708
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/HN8pZa.jpg
709. Jak Cie złapię będziesz moja
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/ZzRIoj.jpg
Super - muszę się kiedyś wybrać na Ring of Kerry... :)
Dzięki. Zdjęcie było robione Canonem 1d4 + 400mm/2.8 L IS 1/1600 • f/3.2 • ISO 640
710 Kwokacz robiący jaskółke. Kwokacz w balecie. Kwokacz na lodowisku. Kwokacz na teście alkoholowym.
Różne tytuły można by dać. Ważne jest że fotografując z ukrycia ptak jest zupełnie zrelaksowany, na tyle że bez obaw może się porozciągać.
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/rPHYWL.jpg
711. Powrót do wiosny i tokującej pary oharów
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/f71oqb.jpg
Piękny lisek, foty mega...
Bardzo ładne zdjęcia;)kwokacz wygląda jakby śmigał na łyżwach :mrgreen:
dzięki
Sieweczka obrożna w ogniu
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/huZ9e3.jpg
Coś jak pożar bagien biebrzańskich.
No fajnie przyświeciło, zwłaszcza w te przekwitające rośliny. One po lecie mają fajny kolorek. Szkoda tylko że sieweczka już cała się nie załapała no i to błoto na pierwszym planie też kiepsko.
713
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/68bAmZ.jpg
Ptak, który był na mojej liście, a o którym nawet nie marzyłem, bo nie spodziewał bym się że występuje w moim rejonie. Ponoć wymaga trochę nęcenia i poświęconego czasu. Mi udało się dziś je sfotografować. Może przypadek, a może nie, że właśnie dziś w sztormową pogede święta zmarłych odwiedziła mnie grupka tych którzy są uznawani za łączników między światem żywych i umarłych - kruki.
714
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/Sf1lWY.jpg
715. Młody szpak w dość nietypowym miejscu, bo na plaży - szuka kiełży.
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/UiL3IH.jpg
717 Młody krwawodziób
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/mkwA8R.jpg
718 ostrygojad
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/158E5H.jpg
Piękny lisek:shock: