Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
A nie wiem, na obudowie stoi "Made in Germany" :)
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
Cytat:
Zamieszczone przez
marjo
W moim YN 568EX (I) naświetlenie zarówno z palnikiem na wprost jak i do góry w ETTL daje podobne rezultaty (nie zmienia się poziom naświetlenia- histogram prawie identyczny).
Natomiast auto zoom palnika działa przy podniesionej lampie (tak jak u Ciebie) także z wyciągniętą białą karteczką, dopiero wyciągnięcie plastikowego dyfuzora ustawia zoom na 14mm
Mam dwie takie od ok. roku i podobnie nie stwierdziłem, żadnych problemów, działanie zoomu palnika potwierdzam działa tak samo jak u Ciebie.
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
Cytat:
Zamieszczone przez
stdanielo
Mam dwie takie od ok. roku i podobnie nie stwierdziłem, żadnych problemów, działanie zoomu palnika potwierdzam działa tak samo jak u Ciebie.
I niech każdemu Użytkownikowi służą jak najlepiej. Natomiast ja się zraziłem do YN -568 o tyle, że na dwa wzięte do ręki egzemplarze - jeden błyskał źle (j.w.), drugi rozpadł się w rękach przy pierwszym użyciu. Jak jeszcze umarła ta lampka Voeloon to naszła mnie taka obawa, czy to czasem moje body nie jest jakimś zbuntowanym mordercą lamp błyskowych, ale kiedyś 580 EX II i obecnie Metz 52 AF-1 działały/działają bez zarzutu...
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
U mnie ta lampa śmiga od dwóch lat, bardzo dobrze się sprawuje. Śladów użytkowania jak na razie brak. Obudowa, kręcony palnik bez zarzutu
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
Cytat:
Zamieszczone przez
Voyager70
Wziąłem do ręki testowaną i zachwalaną przez Cichego VOELOON V760. Sprawiała wrażenie solidniejszej od YN, ale z dużym oporem wysuwało się i wsuwało odbłyśnik i dyfuzor. Kosztować miała 70 zł więcej niż YN (820 vs. 750). Po kilku testowych błyskach na aparacie - spokojnie sobie umarła... . Niby odbierała info z body o ogniskowej itp, ale palnik... - jakby go kto odłączył.
No to peszek, ja na swoich dwu sztukach przebłyskałem cały sezon i nic.
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
Cytat:
Zamieszczone przez
Voyager70
Byłem w sklepie, chciałem przetestować inny egzemplarz YN-568 EX II - ostatni, który mieli, i... wysuwany dyfuzorek po wysunięciu został sprzedawcy w ręku... . Tak więc z YN-568 EX II nie mogłem się już pobawić... Wziąłem do ręki testowaną i zachwalaną przez Cichego VOELOON V760. Sprawiała wrażenie solidniejszej od YN, ale z dużym oporem wysuwało się i wsuwało odbłyśnik i dyfuzor. Kosztować miała 70 zł więcej niż YN (820 vs. 750). Po kilku testowych błyskach na aparacie - spokojnie sobie umarła... . Niby odbierała info z body o ogniskowej itp, ale palnik... - jakby go kto odłączył. Wziąłem pozostawione tam w sobotę pieniążki i zadzwoniłem do kumpla pracującego w innym sklepie. Po dłuższej rozmowie ten prawie namówił mnie na Nissina Di700. Podjechałem, przymierzyłem... niby ok, ale... brak możliwości sterowania lampą z poziomu aparatu. Przeszkadzało mi to. Mimo ogniskowej do 200mm, mimo ceny ok. 550 zł, mimo budowy organoleptycznie lepszej niż YN, jednak nie. Zresztą kolega (a handluje od wielu lat sprzętem) stwierdził, że z oferty YN nie wziąłby nic powyżej manualnej YN-560, bo elektronika w "chińczykach" to rzecz często zawodna. Ale... mieli w magazynie lampkę Metz 52 AF-1. I to jest to! Za 780 zł (zaledwie 30 zł drożej niż YN-568) mam lampę nominalnie minimalnie słabszą, z HSS i synchro na obie kurtyny, ale wykonaną (wizualnie i dotykowo) super i na dodatek nie chiński no-name, ale Metz. Szkoda, że mnie nie stać na wersję 58 Af-2, ale może kiedyś... :)
Przepraszam za dawkę OT, ale myślę, że po to jest wątek o YN-568 EX II, by uwagi krytyczne i porównawcze też tu zamieszczać :)
Jak już tak testowałeś to powinieneś jeszcze spróbować Phottixa Mitrosa, podstawowy model kosztuje ok 950 zł ale poziom wykonania 580II a błysk dla mnie daje lepszy.
Ale skoro jesteś zadowolony z Metza to dobrze, daje świetny błysk i jest w dobrych pieniążkach. O 58 AF-2 bym nie marzył bo Metz powinien pokazać jakąś nową lampę w tym roku.
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
czyli mając Canona 30d nie ma sensu kupowac yn-622 z yn 568 gdyż i tak nie będę miał ani ttl ani hss?
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
jak ma byc tylko maualna to bierz 560II i ciesz sie za małe pieniadze
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
YN-568EX dobra lampa za małe pieniądze. Jedyny minusik nie działa w trybie LV z Canonem 7D (przez wizjer jest OK). Może mam coś namieszane w ustawieniach, bo nie mogę jej uruchomić z żadnym obiektywem na LV.
Ta sama lampa z Canonem 650D śmigała w LV doskonale i bez zastrzeżeń.
Odp: Yongnuo YN-568EX - wreszcie z HSS
Moje doświadczenia z lampami sa marne,raptem teraz mam 3 lampę.I promil błyskanych fotek.
Poprzednia to była Metz 58-2 z Pentaxem K-5 .Uzywałem tylko tyrybu automatycznego:REWELACJA.
Łacznie przez 1,5 roku chlapnałem światłem kikadziesiąt razy.Zdecydowałem na zakup tańszej(na wszelki wypadek),chwalonej
:
Yongnuo YN-568EX II. Kupiłem.Testuję od 4 godzin w trybie automatycznym.
Mój wniosek:
Trzeba było ponownie kupić Metz 58-2 .
Nie to ,ża jakiś dramat ,ale mam jakiś niedosyt po kilkugodzinnej zabawie.
Aha w trybie LV z 5S3 działa