Napisałem chyba bzdury:( Właśnie sprawdziłem w TARIC, kod 9006590000, że na aparaty jest cło i wynosi 4,20%.
W sumie wiele to nie zmienia, bo największym kosztem jest VAT... wrednie naliczany od [(cena zakupu+koszt transportu)xcło]xVAT=cena końcowa.
Wersja do druku
Moje uwagi do powyzszego:
Nie ma w USA federalnego "sales tax " czy VAT jak w Europie. Nie jest to prawo podatkowe USA tylko ustawy stanowe, ktore wprowadzono na rozne sposoby w niektorych stanach zeby odzyskac internetowy sales tax w postaci "use tax". W mysl tego, jezeli kupimy gume do zucia w stanie Delaware, gdzie nie ma "sales tax" i nastepnie wjedziemy do stanu Maryland, gdzie jest sales tax, to musimy zaplacic podatek stanu Maryland, jesli tam mieszkamy i zamierzamy legalnie zuc te gume. Natomiast, jezeli zamierzamy gume zuc w Polsce, to zaden tax sie w USA nie nalezy. Nawet, jesli kupilismy gume wysylkowo. Wiec prosze sie nie martwic o stanowy sales tax bez wzgledu w jakim stanie sprzet kupiony, jezeli jest on na uzytek w Polsce.
W praktyce, zeleznie od stanu, prawie wszyscy ignoruja obowiazek deklarowania zakupow w innych stanach, z wyjatkiem niektorych osob publicznych, ktore za duzo by ryzykowaly gdyby ktos wykryl i oglosil.
czasami dobrze jest przeczytać co się cytuje ;)Cytat:
Zamieszczone przez pan.kolega
Nieprawda. Użytek nie ma tu nic do rzeczy. Liczy się miejsce rozliczania podatków kupującego (wysyłkowo na terenie USA). Inaczej wszystko w USA kupowano by "dla cioci z Europy" bez podatków.
Po przeczytaniu pierwszego posta powinieneś również zauważyć, że proponowana przeze mnie metoda zakłada kupowanie przez kogoś mieszkającego w USA (pkt. 4). Kupując wysyłkowo przez rezydenta tego samego stanu co stan w którym mieści się sklep zostaniesz obciążony podatkiem sales tax w wysokości charakterystycznej dla danego stanu z automatu przez sklep - i dokładnie o tym mówi mój post, że cena z netu nie będzie ceną ostateczną pomimo zakupów wysyłkowych.
Muszę dodać jedno uaktualnienie:
niektóre sklepy w USA godzą się na wysyłanie do Europy, na przykład w BH można to zrobić. Są jednak niedogodności. Wysyłają tylko określonym przez siebie kurierem, który zawsze jest bardzo drogi w porównaniu do np. Polameru, informują że nadadzą paczkę do oclenia na podstawie załączonej faktury, a sama procedura kupowania nie jest automatyczna, zazwyczaj wymagają dodatkowego potwierdzenia mailem (o płaceniu z Polski już wspominałem, jest to bardzo upierdliwe).
Dla przykładu wysyłka do Polski obiektywu ważącego około 5 kg o wartości 6000 dolarów kosztuje w UPS z ubezpieczeniem około 250 dolarów. Dla przesyłki do dwóch kg o wartości około 1000$ koszt w UPS wynosi coś koło 170$ (a do Niemiec na przykład o połowę mniej).
1. Celnik w razie jakich kolwiek zastrzezen moze wezwac odbiorce i on musi udowodnic wartosc towaru - zadeklarowanie wartosci to nie wszystko (oni tez maja ebay i wiedza ze wpisujac pare znakow wychodzi cena. Proces wyjasniania to strata ponad miesiac.
2. aparaty z tego co wiem maja 0 % stawke celna + 22 % VAT
3. obiektywy maja 6,7 % cla i 22 % VAT
4. malo ktora firma godzi sie na wysylke z przerazajaco niska zadeklarowana wartoscia, chyba ze osoba prywatna to posle to moze wpisac i 20 USD
5. jezeli mamy niska zadeklarowana wartosc - paczka zginie i mamy plecy - z UK sprzet jest tak przez naszych rodakow pracujacych w Royal Mail "czyszczony" ze szok.
6. z kurierami juz bywa lepiej.
7. wladza celnikow jest nieokreslona a oni sami sa nieomylni.
8. kiedys mialem przypadek ze dali owszem niskie clo wg zadeklarowanej wartosci, ale karton z obiektywu byl caly porozrywany i pooklejany tasma Poczta Polska bo inspekcji celnej, obiektyw na szczescie caly, ale oslona przeciwsloneczna peknieta, reklamacji nie uwzgledniono. Poczta Polska (czyli EMS) to tony paczek z ktorymi sie nikt nie cacka.
9. nie ma jednoznacznej metody zeby uniknac albo zniminalizowac clo i VAT, sa pewne tricki, ktore mozna realizowac, ale to na priv.
10. zycze udanych zakupow i spokojnych wakacji.
A jak jest z cłem na statywy i głowice?
Zamierzam zamówić w B@H Statyw Gitzo + głowicę Wimberley, wychodzi prawie połowę taniej niż u nas.
pzdr
propouję samemu sprawdzić, i tym samym chcę uprzedzić pytania o dalsze 50 produktów.
http://ec.europa.eu/taxation_customs...-1&Action=1#OK
tego nie wiedziałem, nigdy mi tego nie zaproponowali. Może podasz linka? To by nieco upraszczało sprawę.
Aparat kupi mi mój przyjaciel w sklepie w USA będąc tam na wakacjach. Na miejscu aparat rozpakuje i sobie będzie nim robił przez 2 tygodnie zdjęcia.
Z tego co wyczytałem to rozumiem, że jeżeli weźmie torbę fotograficzną do podręcznego (domke, wiec mało fotograficznie wygląda), to nie powinno być problemów z cłem.
Ok, ale muszę sobie na wszelki wypadek odłożyć pewne sumę pieniędzy na opłaty. I teraz tak - czy jeżeli sprzęt jest rozpakowy i lekko używany czyli jak gdyby prywatny, to doliczają tyko cło, czy VAT też? [i to jest najważniejsze pytanie]
I drugie pytanie przy tej samej sytuacji - jakie jest "niebezpieczeństwo" wiezienia ze sobą pudełek od aparatu w bagażu głównym? Nawet rozkładając je i kładac na płask w torbie foto. Jedzie z rodziną wiec w sumie te pudełka może mieć ktoś inny z rodziny..
Sprzętu jest dość sporo, bo body, trochę lepszy obiektyw, lampa i może jeszcze ze dwie stałki, dodatkowa bateria...
chciałbym mieć pudełka, ale bardziej nie chciałbym płacić cła :)
z góry dziękuję i pozdrawiam
Mam pytanie, bede za jakis czas w Kanadzie, czy przy zamowieniu np z B&H albo adoramy mozna sie spodziewac jakis dodatkowych kosztow oprocz wysylki?
Moze Ktos mogly sie podzielic doswiadczeniem?
Dziekuje z gory :)