Tacy ludzie powinni mieć dożywotni zakaz prowadzenia działalności.
Pozew zbiorowy powiadasz.... Tylko teraz z jakich paragrafów? Niewywiązywanie się z umowy kupna sprzedaży?
Wersja do druku
Tacy ludzie powinni mieć dożywotni zakaz prowadzenia działalności.
Pozew zbiorowy powiadasz.... Tylko teraz z jakich paragrafów? Niewywiązywanie się z umowy kupna sprzedaży?
Idź do prawnika. Aż takie proste to nie jest.
proste nie, ale w grupie siła.
link do większej garści wiedzy:
link
więcej można wygooglać, niemniej wspólną cechą bezie pewnie niewywiązanie się przez pozwanego z umowy o dostawę towarów zgodnie z jej obietnicą.
Zróbcie wspólny front burzę mózgów, prawników, pewnie ktoś podjąłby się prowadzenia sprawy za jakieś zyski z wygranej. Nie wiem, jak to w realu wygląda, bo ta działka jest mi obca, ale było już głośno o takich pozwach, w których stroną byli deweloperzy, bank czy chyba ZUS w sprawie opłacania składek na urlopach wychowawczych.
Ze mną już długo się bawił. Ma czas do przyszłego czwartku na oddanie kasy albo sprzetu. Dostał stosowne pismo poleconym za potwierdzeniem odbioru. Potem pisze pozew do sądu i zakładam sprawę. Poradziłem się znajomego prawnika i trochę mi pomógł i naprowadził na właściwą drogę. Sprawa jest banalna i bez problemu do wygrania. Całe szczęście że płacone było przelewem a nie gotówką z góry i w tytule napisałem za co dokładnie płacę. Dam znać na forum jak się sprawa zakończy.
Panowie ... pozwy cywilne pozwami cywilnymi ale takie sprawy załatwia się sładająj zawiadomienie do prokuratury albo na Policji (i to najlepiej w miejscu ich działania).
oczywiście że tak - oszustwo to oszustwo (a takowym jest łatwe do wykazania działanie w złej wierze i wielokrotne wprowadzanie klientów w błąd)
Wow, masakra, 3 godziny cieszyłem się, że w końcu, po długim zastanawianiu się nad tym, co mam kupić, zamówiłem sprzęt w tym sklepie. Dostałem wiadomość, że mam wysłać im takowe przez ich stronę lub przez zwykły e-mail. Miałem po jego wysłaniu dostać proformę, na podstawie której miełem wykonać przedpłatę. Sprzęt mógłbym odebrać osobiście (tak chciałem) po ok. 4-ech dniach od zaksięgowania wpłaty na ich koncie.
Przypadkiem trafiłem jednak na ten temat, przeczydałem i za chwilę wysyłam rezygnację z zamówienia podpierając się przepisami:
"Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.)
Art. 11. 1. Umowa nie może nakładać na konsumenta obowiązku zapłaty ceny lub wynagrodzenia przed otrzymaniem świadczenia."
Jutro odwiedzę "normalny" sklep i wydam w "normalny" sposób trochę więcej pieniędzy na "normalny" sprzęt.
sprzęt możesz kupić na odległość w sklepach zaufanych - wystarczy poszperać na forum
celowo nie piszę kogo mam na myśli żeby nie było że reklamuję - ale są takie sklepy - będzie ciut drożej niż w sklepie o którym jest ten wątek ale zapewne taniej niż w stacjonarnych
U mnie sprawa nabiera tempa: otóż jestem już w stałym kontakcie z prawnikiem. Wysłałem im odstąpienie poleconym ze zwrotką (tylko taka forma ma sens, gdyż odstąpienie musi być pisemne). Dałem im termin na zwrot kasy do tego piątku, oczywiście jej nie zwrócili zasłaniając się 7 dniami roboczymi, co jest bzdurą, bo nie ma żadnego przepisu, który daje taki termin. Jest ich regulamin, którego mi nie przedstawiono przy zakupie (zakup na maila) i którego nie akceptowałem, a nawet jeśli - to w odstąpieniu od niewykonanej w terminie przez LIder24 umowy, wyznaczam im termin i nic mnie już nie interesuje. Teraz sprawa trafia do kancelarii i kontaktuje się już z nimi prawnik. Prawnik wysyła wezwanie ostateczne przedsądowe. Dzwonienie tam nie ma sensu, bo to ludzie niekompetentni i nasze dzwonienie i krzyki po nich spływają - szkoda naszych nerwów. Policja - jak najbardziej, ale wg prawnika - oszustwo to bardzo trudna rzecz do udowodnienia i raczej zawiadomienie policji nie będzie skuteczne. Polecam wszystkim pozew cywilny - koszt 300 zł (niestety...) i koszty prawnika (1200), ale sprawa jest oczywista i dosyć prosta, więc stracimy jedynie czas, przez który przetrzymują kasę. Nie ma innej drogi, ja już tam nie dzwonię, to nie ma sensu. Po prostu wytaczam pozew, nakaz zapłaty, komornik i już. Jeśli więcej ludzi złożyłoby pozwy, to myślę, że Lider24 szybko znalazłby się tam, gdzie trzeba.
Co do kosztow sadowych, to zeza od dochodzonej kwoty.
A koszt zastepstwa procesowego obciaza strone przegrana.