Wersja do druku
Przestanie na 100% ganiać :) a nawet zacznie pozować :) "Punkt przegięcia" następuje w wieku około 10 lat (moja córka) - wczoraj usłyszałem - - tatoooooooo, znowu zdjęcie ? :( No tak ale w międzyczasie zrobiłem około 30 tu, czasem moje dziewczyny czują się jak permanentnie "inwigilowane" - mówią na mnie tatarazzi :)Cytat:
Zamieszczone przez Reno
Foty ok. Podoba mi się kadr, sam lubię krótkie GO i portret. Powodzenia
To mi zabiliście ćwieka z tym przeostrzeniem, Panowie. A cieszyłam się jak dziecko, że mam jedno ostre zdjęcie ;).
b'Art, to ja jestem mamarazzi ;).
Djmetroz, rzucę okiem na exif jak będę przy moim kompku i pomyślę o większej GO. Chociaż to prawe oko wydaje mi się nie tyle nieostre, co niedoświetlone.
Dzięki za uwagi. To, że dziecię jest szybkie jak błyskawica wcale mnie nie tłumaczy - jest tak, jak pisze Mroczek - trzeba opanować pewne odruchy, żeby automatycznie robić dobre zdjęcia, móc przestać myśleć o technice i skoncentrować się na treści.
Piekne zdjecie, a coreczka jak krolowa sniegu, bardzo mile spojrzenie... wieksze jest OK, male wykasuj sobie z dysku,
Bardzo fajnie zdjęcie, dzieciak wygląda naturalnie a to duży plus.
Ja tak samo jak poprzednicy: zdjęcie duże jest ok, z troszkę za małą GO. Małe ewidentnie jest przeostrzone.
I taka mała podpowiedź:
Jak wyostrzasz zdjęcie, to uważaj na jaśniejsze obwódki na kontrastowych krawędziach, jeśli się pojawią to znak, że się przegina z wyostrzaniem.
Jac, dzięki, zdjęć zrobiłam wtedy masę ale tylko to się ostało. To jest chwila zamyślenia, czasami mam 3 sekundy, żeby ją uchwycić, czasami 10. Dwulatki są żywe ale moje dziecko to tajfun ...
Jacam, spróbuję. To duże też wyostrzałam, wg wskazówek Kelby'ego i podglądałam na full size. Brakuje mi jeszcze wyczucia i wzrok mi się trochę popsuł. Męczy mnie teraz to na jakiej przesłonie robiłam tą fotkę ale nie chce mi się odpalać drugiego kompa. Na bank było robione sigmą.
Słodziutka ta Twoja mała. Jak znajdę chwilkę czasu (wróciłam do pracy :-( ), to wrzucę też parę portretów moich pociech. Podoba mi się też to na huśtawce. Ja kilka razy podchodziłam do tematu i najlepsze mi wyszło, gdy Julia akurat siedziała i sie nie huśtała :-) - ale to jeszcze kompakcikiem. Latem znowu spróbuję
Fajnie Cię widzieć, Hallgerd! Zaglądam do Ciebie ale ostatnio nic nowego nie ma. Nie jestem tam zarejestrowana więc chyba nie mogę komentować.
Huśtawka to nieudolna próba panningu - zainspirowała mnie Twoja hulajnoga, nie wyszło mi tak fajnie ale też latem planuję powrót do tematu :).
Napisz jak wrażenia z nowym sprzętem bo jestem ciekawa.
Jak zwykle czekam na uwagi, aparat mam zepsuty więc będę miała trochę czasu na przemyślenie ...
hmm, klasyczne portrety od tylu :-(, niepodoba mi sie, nic nie widze cien na pierszym zdjeciu tez nie pomaga
Jac, tak mi się wydawało, że te zdjęcia mogą się podobać tylko mi :). Dzięki za uwagi. O którym cieniu pisałeś - tym na połowie kapelusza?