To nie fantazja, ja właśnie ta dróżką jeżdżę na zdjęcia do Bukowego Lasu i na łąki, które są za tym lasem.. Dróżka biegnie za domem Dorotki i Andrzeja, tych od Liska :) A po lewej stronie tej dróżki to właśnie Liskowa Łączka..
Wersja do druku
a zimą też???pozdrawiam
Jak zawsze ładnie. Czekam na więcej:)
Ewa!! zima i rower?!! przecież idzie zamarznąć!
39. magia!
eeeeeeee... ja smigam zima po p.bialowiekiej nawet jak jest ponad 20 na minusie. Raz mi nawet lancuch zamarzl....
No i jeszcze o zdjeciach Ewy
39 rewelacja, pieknie dobralas proporcje przeswitu i traw, dopracowane zdjecie, lubie takie
41 ciekawe. moze troszke za ciasno? hm
43 cos mnie frapuje na tym zdjeciu ale nie wiem co ?..?
pozdrawiam serdecznie autorke
Krzychoo, to pośmigaj rowerem zimą po stokach narciarskich, to jest dopiero fun, tylko trzeba pamiętać o tym, żeby często używać hamulce, bo lubią pokryć się śniegiem, i zamarznąć, potem nie chcą łapać ;)
Kamilu - do rzeczy..
Co ja mogę. Po prostu, przyjemnie. Nie znam się niestety na tego typu zdjęciach.
39, 43 i 44 najbardziej, ale wstawać o takiej nieludzkiej godzinie i jeszcze na rowerze zimą jechać... o matko... ja ledwo do samochodu z domu dobiegam ;)..szczerze podziwiam