Można zrobić sonde z wysyłaniem maili z linkiem potwierdzającym (tak jak w wielu serwisach wygląda rejestracja). Jeden mail = jeden głos.
Wersja do druku
Można zrobić sonde z wysyłaniem maili z linkiem potwierdzającym (tak jak w wielu serwisach wygląda rejestracja). Jeden mail = jeden głos.
A słyszałeś o takim serwisie jak http://mailinator.com/ ? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A tak serio: jak to ma mieć ręce i nogi to IMHO powinno się zebrać 3-4 ludzi w stylu Akustyk, perqsista, snowboarder... (kolejność i zawartość przypadkowa ;-) po prostu chodzi mi o takich, którzy łączą długi staż na forum z w miarę powszechnie akceptowalnymi kompetencjami w dziedzinie fotografii) i wybrać ręcznie najbardziej "kopiący dupę" zestaw.
I ja w takim zestawie np. moich samolotów nie widzę ;-) podobnie zresztą jak "atlasowych" zdjęć ptaków - choć np. takie już jak najbardziej :mrgreen:
To tak tylko moje 0.03CHF :mrgreen:
Muflon ma trochę racji ;)
I właśnie w ten sposób dochodzimy znowu, do punktu wyjścia, czyli do demokratycznego głosowania przez wszystkich forumowiczów.:lol:
Tylko takie głosowanie pozwoli uniknąć sytuacji że kalendarz 2008 nie będzie kalendarzem tylko np.: samolotowo-kotowym.
PS.
Wystarczy zamieścić 12 sond i po kłopocie, wygrywają np.: pierwsze dwa zdjęcia /jeśli na daną stronę kalendarza mają być dwa zdjęcia/.
To chyba najprostsze rozwiązanie.
Sęk w tym, że w jednej 12 mogą być 4 bardzo dobre foty, który chętnie wiedzielibyśmy na kalendarzu, a w innej zaledwie 1. Ale przy tych zasadach tamte 2 będą musiały odpaść, a ze słabej 12 po prostu trzeba będzie coś wybrać na siłę :P
A dokładając cegiełkę - powinno być jedno zdjęcie na jeden miesiąc :)
I osobiście zgadzam się, żeby wybrac np. 5-6 osobowe jury, które wybierze zdjęcia :)
Też byłbym skłonny poprzeć takie rozwiazanie pod warunkiem, że jury bedzie składać się z osób o róznych specjalizacjach foto a nie np z 4 landszafciarzy i 2 od samolotów.
Demokratycznie (odzwierciedlając tzw. vox populi), to kalendarz musiałby się składać z:
- trzech gołych d**
- ślicznego kwiatka macro
- dwóch rozkosznych bobasów
- jednej super ostrej pszczółki w locie
- dwóch perfekcyjnych zdjęć ptaków z małą GO
- dwóch ślicznych zachodów słońca
- jednej cz-b fotce dziadka z papierosem ;-)
- i oczywiście na okładce samolot :mrgreen: ma się to TWA w końcu :-P
(wszystkich pominiętych przepraszam :-D)
Tylko czy o to chodzi? - czy to się będzie trzymać kupy w takiej formie?
Któreś z tych podwójnych zamieniłbym na kota i może być 8) .