to w pewien sposób zamyka temat - takie rozwiązania będą się pojawiały coraz częściej - z czasem przyjdzie pora na programowy bokeh jak z ajfona na kicie ze światłem 3.5-5.6 i część osób stwierdzi że stałki są zbyteczne - życie ;)
Wersja do druku
Kolejny test
https://www.youtube.com/watch?v=wDU2TH6yo40
Zamiast tysiąca słów - jpg z aparatu
W użyciu - Sigma 85mm F1.4 DG DN
Załącznik 5051
oraz wycinek 100% kadru
Załącznik 5052
Szkiełko rewelacja - krótko pisząc
Załącznik 5053
Załącznik 5054
Żartem w kontekście dyskusji o ostrych rogach Sigmy - Candar, jak ty dajesz takie zdjęcia testowe, to ja nie mam sumienia patrzeć na rogi zdjęcia, weź ty do testów rób może zdjęcia papug w ZOO??? Na poważnie - masz absolutną rację co do możliwości obiektywu i jakości obrazka. Jak zwykle wielkie brawa za walory artystyczne zdjęć!
Zdjęcia testowe pokazujące "żyletkę" na f/1.4 w narożnikach nowej Sigmy pokazywałem tutaj https://www.canon-board.info/threads...=1#post1413786
Sigma 85mm F1.4 DG DN to przede wszystkim jednak obiektyw portretowy i ważniejszy jest bokeh i tzw. "memłanie" tła. I tu muszę powiedzieć , że "memła" tło genialnie i do tego na f/1.4 jest żyleta. Strasznie mi tego brakowało w Canonie EF 85 1.2 L USM w. II, który takie wyniki ostrości dawał po przymknięciu do wartości f/1.8 i pomimo genialnego memłania tła bardzo mnie to gryzło. Jak widać można było zaprojektować mały , lekki , pancerny, uszczelniony i tani obiektyw, który daje równie niesamowity obrazek co Canon 85 f/1.2 i do tego obrazek jest ostry już na pełnym otwarciu przysłony.
Korekcja zniekształceń geometrycznych (poduszka) obiektywu.
1. w wizjerze/monitorku aparatu zniekształceń geometrycznych i aberracji nie widać
2. w plikach jpg z aparatu niekształceń geometrycznych i aberracji nie ma
3. w pliku RAW wyświetlanych w wywoływarkach ACR(PS) i DxO poduszka jest widoczna, nie jest korygowana automatycznie ale ręcznie można łatwo skorygować, stworzyć preset itd
4. W oryginalnym Sony Imaging Edge Desktop wszystkie zniekształcenia są korygowane (ale można wyłączyć)
Wygląda na to że klasyczne wywoływarki nie są przygotowane do korzystanie z "geometrycznych" danych w Exif a do tego celu tylko z przygotowywanych/wczytywanych "własnych" profili dla obiektywów
jp
Tymczasem nowe ploty w oczekiwaniu na nowe premiery Sigmy:
"Pod koniec 2020 roku Sigma planuje wypuścić kolejne obiektywy z przysłoną f1.2 dla FE. Pojawiły się słowa o stworzeniu całej linii ART w wersji 1.2. Nie jest do końca jasne, które obiektywy z istniejących prototypów pojawią się na rynku. Wiemy również, że Sigma opatentowała dwie nowe, jasne obiektywy stałoogniskowe: 28 mm f / 1,2 i 50 mm f / 1,2 https://hi-lows-note.blog.ss-blog.jp/2019-11-14
W akcji Sigma A 85 F1.4 DG DN, ƒ/1.4, 1/320s, ISO 100
Załącznik 5123
No i muszę powrócić do tego porównania, bo mając chwilę spokoju zrobiłem coś podobnego u siebie.
No i wyszło mi to, co już wcześniej Tobie pisałem - musiałeś mieć naprawdę kiepski egzemplarz Sigmy HSM, bo nie zakładam, że test zrobiłeś źle czy niedokładnie.
U mnie zasadniczo wyszło tak (sorry za duże obrazki, no ale musi być pokazane 1:1):
Cały kadr:
http://www.kubacichocki.pl/test/sigma85dn/85vs1.jpg
Crop 100% środek:
http://www.kubacichocki.pl/test/sigma85dn/85vs2.jpg
Crop 100% brzeg:
http://www.kubacichocki.pl/test/sigma85dn/85vs3.jpg
I teraz tak - miałem kilka egzemplarzy DG DN oraz 2 egzemplarze HSM (z mocowaniem Sony i Canon). Wybrałem moim zdaniem najlepsze egzemplarze.
Co tu widać ? Ano, że nowy DG DN jest trochę lepszy (ostrzejszy) na środku kadru przy f/1.4 i mniej aberruje.
Ale na brzegu kadru nieco wyraźniej lepsza jest stara HSM. HSM też widać dużo mniej winietuje no i ma świetnie skorygowaną dystorsję. Te mankamenty jednak nie przeważają szalina korzyść HSM w mojej ocenie i ja nadal wolę wersję DG DN, przede wszystkim dlatego, że jest mniejsza i ostrzejsza na środku. I ma szybszy AF.