Para młoda ma dobre proporcje.
Tygrys jest za mały, ale to też można wybaczyć - przecież to nie jest realistyczne "dokumentalne" zdjęcie.
Tak jak wcześniej pisałem na Panka zdjęcia trza patrzeć inaczej.
Wersja do druku
Wiem, ale za szeroki kąt i pan młody stał się za duży imo. Ręką niby prawie dotyka ręki pani, ale jednak jest conajmniej jakieś 3m od ściany... Na moje to i tak rzuciłyby jakiśtam cień. Przez to, że nie ma cienia, to nie widać jak daleko we współrzędnej zetowej ("głębokość") (odległość od ściany, aparatu,...) są.
234 to dla mnie masakra.. sorry Pank.
To zdjecie dla mnie to jakies nieporozumienie biorac pod uwage Twoj warsztat.
Mam na mysl te motylki, tygryska, pana mlodego..
Gdyby jeszcze zostawic mloda z bardzo fajnym pomyslem na uklad rak - to by sie bronilo. Takie jest moje zdanie.
Jezeli dostales "takie zlecenie" i tak miales zrobic na zamowienie PM to ja bym czegos takiego nie dal na forum. Pozostawilbym w folderze "prywatne/na zamowienie".
Parteq jestem z tego zdjęcia mega zadowolony. Wszystko, dosłownie wszystko zagrało tak jak sobie to wyobrażałem zanim nacisnąłem spust migawki. Pomysł był mój, młoda chciała tylko klimat art deco. Reszta szaleństw powstała w mojej głowie. Nie wszystkim musi się podobać, mi ten kierunek bardzo odpowiada.
No ba, pewnie ze nie musi, dlatego tu zagladam czesto ;)
Wielość rąk sugeruje, że to bogini Kali. Do jej wizerunku nie pasują motylki, sari, żywy tygrys i żywy młody. Zrobione całkiem dobrze technicznie, ale tygrys za mały, a motylki fatalne.
Kali-yuga!
Nie nabijajcie się z panka. Przestał głupawego naśladownictwa i poszukuje. A jak ktoś szuka to znajdzie.
Jaka to bogini nie ma w sumie znaczenia, to nie ilustracja mająca oddać coś konkretnego tylko stylizowane zdjęcie z czytelną inspiracją.
Gorzej jakbyś popełnił jakieś religijno-narodowe faux pas... Jednak warto się chociaż trochę tym zainteresować :P