Witam :(
Straciłem szacunek dla marki. Wydajać wór kasy na puszkę do baniek mydlanych czuje sie rozgoryczony. Jeszcze bardzie frustruje mnie sytuacja że będę musiał pojechać na Żytnią. Przypuszczam iż po wizycie u tych gamoni będę posiadaczem najdroższego młotka.