To prawda że ta matryca to zupełny odlot, dla mnie szczególnie pod względem kolorów.
Wersja do druku
To prawda że ta matryca to zupełny odlot, dla mnie szczególnie pod względem kolorów.
Tego akurat nie, natomiast inne matowe IPSy jakie widziałem były wprawdzie niezłe, ale nie ta liga.
Bardzo ciekawi mnie jak wypadłoby takie porównanie obu matryc - DELL i Apple. Kilkukrotnie miałem okazję przyjrzeć się ekranom Retina w MacBook'ach. Byłem zachwycony biorąc pod uwagę ogólną jakość wyświetlaczy w sprzęcie mobilnym. Wielu moich kolegów/grafików ze studiów pracowało na mobilnych Retinach i bardzo chwalili sobie jakość obrazu jakie są w stanie wyświetlić te matryce.
DELL Precision z serii M6600/6700/6800 wykonaniem, budową i wsparciem technicznym również stoją na niezwykle wysokim poziomie. Z testów znalezionych gdzieś w sieci (tylko z testów gdyż nie miałem przyjemności doświadczyć tego osobiście) wnioskować można, że zastosowane w nich matryce również potrafią sprostać najwyższym wymaganiom. Cały czas oscylujemy jednak w obrębie sprzętu mobilnego, nie porównując go z monitorami stacjonarnymi jeśli tak można to określić.
Kusi zarówno DELL i MacBook. Za jakiś czas z pewnością i ja stanę przed takim dylematem. Na razie mój poczciwy DELL dalej mi służy, zobaczymy jak długo.
Trudno mówić o porównaniu ale znam starsze modele precision i rzeczywiście świecą bardzo przyzwoicie.
Chyba jednak wolę kolory z jabłka ;).
Wielka szkoda, że Apple wycofał się z matryc 17". Druga kwestia, nowsze modele MacBook Pro wyposażone są w Retinę ale błyszczącą, czy tak? Również szkoda, osobiście bardziej skłaniam się jednak ku matowym matrycą. Jeśli miałbym zdecydować się na produkt z jabłkiem, poszukiwałbym chyba starszego modelu z matowym panelem. Jak to wygląda z Waszego punktu widzenia jako użytkowników tych notebook'ów?
Moje negatywne nastawienie na błyszczące matryce wynika stąd, że używam właśnie takiej tylko w DELL'u. Mając porównanie do ekranów matowych, praca na nich jest bardziej komfortowa.
Powyższe stwierdzenia są jak najbardziej subiektywne, na podstawie własnych doświadczeń.
Do zdjęć zdecydowanie matowa matryca o czym się przekonałem decydując się na zakup samsunga seria 5 z matową matrycą. Bez porównania. Wolę jednak zawsze podłączyć monitor zewnętrzny, bo laptop ma zmienny kąt nachylenia matrycy, co już jest dużym problemem.
Jak sie obrabia foty na zewnątrz to matryca błyszcząca przeszkadza bardzo. Jak wewnątrz to można sobie wybrać taki setup żeby problemu nie było :)
Tylko kto pracuje nad zdjęciami na zewnątrz :)
Retina zawsze jest podpinana do Eizo 24" a jak mam wyjazd to biorę macbooka ze sobą i jeszcze nigdy mi o "lusterko" retina nie przeszkadzało:)
Mam zamiar zakupić laptopa, przeznaczony będzie do obróbki zdjęć. Chcę go podpinać pod monitor, potrzebuję mobilnego sprzętu dlatego stawiam na laptopa. W jakiego warto zainwestować ? Budżet 2tyś. Chcę go po prostu podpiąć pod monitor jak stacjonarny :) dzięki za pomoc