To możesz już powoli zacząć się wk... itd., bo widoki moim zdaniem na nowe 5D i to jeszcze we "w miarę sensownej cenie" są takie same jak na to, że canon w nowym 40D nie da przycisku "Print Button" :lol:.
Wersja do druku
Znalezione na http://photography-on-the.net/forum/ w wątku o 1Ds Mk III:
"I shoot weddings and am constantly being asked how many MP are the cameras I shoot with. Clients aren't impressed if I say 8.3MP and even 12.8MP is only a little more than many P&S cameras now. When I say 22MP, they will see more value having me than uncle fred with his new Xti"
Widać, jakie problemy stwarza nieświadomość technologiczna większości ludzi i negatywny wpływ marketingowców od kompaktów na (pół)profesjonalny rynek.
no jak masz 5d albo jedynke to mowisz ze jasne ze masz stabilizacje i do tego 30 MP. bo ktos kto sie nie zna na aparatach w to uwierzy. a jak ktos sie zna to nie zada takiego pytania nawet;)
kurde-licze na to ze wejdzie nastepca 30D i to z jak najmniejsza liczba udogodnien. bo wtedy cena 30D spadnie, kupie go sobie i nie bede zalowal ze nie kupilem nastepcy, bo nic w nim nie ma:D
w sumie narazie to i tak trzeba sie wstrzymac z zakupami i robic tym co sie ma, bo moze zamiast cropa bedzie mozna za lekka doplata kupic FF. glupi marketing.
Tacy od "ile pixeli" i "jaki zoom", to jeszcze nic. Ostatnio dopadł mnie jakiś koleś na imprezie firmowej i molestował od 50/1.2, przez 27-70L po 70-200/2.8L. Nie powiem, ucieszyłem się, że świadomość w narodzie rośnie, ale i kłopotliwość odpowiedzi w sytuacji gdy jesteś tam w pracy jest znacznie większa. A takiemu człowiekowi nie możesz przecież rzucić "30mpix", albo inne spadaj.
Mimo wszystko na pewno fajniej się z nim gadało, niż z takimi od pixeli.
A miał mega wielką fryzurę? I srebrną taśmę na 70-200? Jak tak to trafiłeś na Kubę Atysa. ;]
oskakrowy: ja najczęściej nie jestem w takich wypadkach super rozmowny...
jak fotografuje to nie lubię gadać.
bez sensu. :)
Mnie też to denerwuje jak ktoś mi gada za uchem w takich momentach.
A tak dla podtrzymania tematu: Bob Atkins wymyślił dość ciekawą rzecz. Aparat panoramiczny i to na bazie obecnego bagnetu canona. Crop 0.9.
Tutaj jest LINK.
Mnie się podoba :).
A czemu nie od razu okrągły sensor? Kadrujesz jak chcesz i zawsze masz kadr prosty :)
IMHO bezsens i myślenie w złym kierunku. Marnotrawstwo obiektywów.
TG myśli we właściwym:
To by wcale nie było takie głupie. Obraz dawany przez obiektyw zostałby zarejestrowanyny przez sensor w 100%.
A potem każdy by sobie wycropował wg uznania: jeden kwadrat a'la MF, drugi pocztówkę, inny panoramkę, itd...