Jak zwykle nic.
Wersja do druku
Jak zwykle nic.
chcialem powiedziec, ze najbardziej smutne jest to, ze juz w 30 minucie zawodnicy przestali wierzyc w sukces, a na trybunach stadionu zaczela sie stypa. narod byl juz mentalnie gotowy na kolejna dziejowa przegrana... i to ta gotowosc przegrala mecz, bo pod wzgledem mozliwosci, to on jeszcze byl do uratowania...
bylo z czego i jak zrobic wygrana. tylko trzeba bylo zapierniczac do samego konca i probowac, bo jak sie nie sprobuje, to sie nic nie zdziala...
zenada. miec czym wygrac, a tak zmarnowac okazje...
Od tego były dwa pierwsze mecze, była szansa ale Smuda nie reagowal. Dobrze ze przegraliśmy bo nie będzie miał jak się tłumaczyć.
Nie mam jak spojrzeć w tabele ale finał Niemcy-Hiszpania, chciałbym :)
Ja się na tym nie znam ale nie łapię dlaczego dalej weszła Grecja a nie Rosja?
:pI po naszej reprezentacji, teraz będę kibicował Irlandczykom!
Pozdrowienia dla expertów, którzy widzieli Rosję w półfinałach lub wyżej, a Polskę w ćwierćfinałach :D Bez złośliwości. Przy tak wyrównanym poziomie tabela mogła być zupełnie odwrotna.