Soczewka może być usyfiona olejem od strony migawki, ew. przesłony. Rozjazd obiektywów również prawdopodobny. Tak to bywa ze sprzętami z piwnicy ;)
Wersja do druku
Może po prostu mi nie poszło :D
(pierwsze dwa to dość żwawa akcja i nie starałem się zbytnio, żeby było "w punkt", trzecie jestem prawie na 100% przekonany, że ostrość ustawiałem na grającego, a wyszło prawie na przechodniach, a czwarte było na 1/15, więc mogłem poruszyć)
Micles rozwaliłeś mnie tymi fotkami. :D
Są doskonałe w swojej niedoskonałości. Wyglądają jak oryginały robione w burzliwych czasach. Niedoskonałości dodają im klimatu.
Normalnie już godzinę siedzę i przeglądam swoje stare zdjęcia robione Zorkij4 i Zenithem (nie pamiętam modelu). Negatywy wywoływane były w łazience przerobionej chwilowo na ciemnię , odbitki w tej samej łazience robione na czechosłowackim (był taki kraj ;) ) powiększalniku Opemus czy jakoś tak. Za kuwety robiły talerze od zupy no i termometr medyczny. Musiałem zdobyć szczypce do odbitek bo ręce śmierdziały i robiły się dziwne w dotyku od chemii i nawet po wytarciu do sucha pozostawiały odciski palców na papierze fotograficznym.
Nawet chemię często musiałem sam konfekcjonować ze zdobytych z wielkim trudem odczynników. (chwilowe braki , które w PRL były zawsze)
O matko , co za czasy. To se ne vrati.
Tyle wspomnień dzięki twoim fotkom odżyło.
Dzięki :-D
Ps. Moje stare odbitki są jednak lepsze technicznie , dzisiejsza młodzież nie pasuje do tamtej techniki :mrgreen: , ale ukłony za to że chce ci się chcieć.
Sylwester w Poznaniu
098.
099.
100.
101.
102.
103.
numer 99 juz bym sobie darował a nie było jakiegos ciekawszego miejsca widokowego?
99 miało być aluzją do Gwiazdy Betlejemskiej :P
Pewnie i było, ale wygodniej było wyskoczyć na 40min z imprezy u mnie na chacie na dach, niż gdzieś jeździć.
imprezuje!
jak dla mnie z fajerwerek 101, moje subiektywne odczucie ;)