"Lepiej jest milczeć i sprawiać wrażenie głupiego niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. "
Wersja do druku
z tą warszawą to był żart chociaż ...
a jak ktoś chce krytykować ten program to niech najpierw napisze swój
baa , i owszem, :-P
ale nawet krytyk - krytykuje (powinien) obiektywnie wedlug jakis kanonow , a nie bo " mi sie nie podoba i juz" ,
cos na podobienstwo utworu Grzeskowiaka :D "Chlop zywemu nie przepusci .." :D
to tak jakby ktos uczulony na pomidory krytykowal sprzedawce warzywniaka ze ma je na sprzedaz, :D , nie smakuje mi cos, nie moge jesc lub patrzec - to nie kupuje, nie jem , nie patrze - dla mnie to proste :D
krytyka a wredniactwo - to dwie odlegle galaktyki :d
program jest przeznaczony dla użytkowników (którzy niekoniecznie są programistami)
i to właśnie ci użytkownicy będą go używali więc oni mają prawo do krytyki. Z tej krytyki można wyciągnąć konstruktywne wnioski (oczywiście nie z całej) co MMM czyni i wprowadza poprawki. Można powiedzieć w dużym uproszczeniu że dzięki krytyce ten program staje się coraz lepszy.
Jeżeli, powtórzę JEŻELI, program ma być płatny (tak mi się wydaje a sam MMM wprost tego nie powiedział) to jest to przedsięwzięcie biznesowe. Czyli osoby atakujący krytyków może by pierw pomyślały co piszą.
Może też niektórzy by zastanowili się nad tym, że jeżeli ma to być płatny soft, to ten wątek jest reklamą. Może niektórzy poczytają sobie wątek o "reklamie Cichego" i pomyślą zanim coś napiszą. Oczywiście nie jest to zarzut do MMM, bo ma pełne prawo pobierać opłaty za coś czemu poświęcił swój czas i umiejętności.*
*oczywiście jeżeli ma to być program płatny - czego do końca nie wiem gdyż mimo pytań sam MMM nie wypowiedział się w tej sprawie.
Wypowiedziałem się wielokrotnie że będzie darmowa wersja z możliwością zapisu jak tylko dojdę do wersji beta (co już niedługo).
Czy program będzie w wersji komercyjnej to nie mam pojęcia, bo to nie takie proste coś sprzedać. Może się okazać że poświęcony czas będzie zupełnie nieadekwatny do ewentualnych zysków. Żadnego oprogramowania nie da się zabezpieczyć przed kopiowaniem i jeśli miałbym sprzedać za jakieś grosze kilka kopii a dalej się rozejdzie bo sobie ludzie skopiują to nie ma sensu się w to bawić.
To znaczy że co? Jak komercyjne to można krytykując pisać bzdury a jak darmowy to tylko chwalić?
To jest program do uzyskania konkretnego, określonego efektu wyciągnięcia drobnych ledwo widocznych detali a nie jakieś cudowne narzędzie dzięki któremu wrzucamy dowolnego gniota, ustawiamy suwaki na maksymalne wartości i wychodzi arcydzieło.
MMM, gratuluję pomysłowości. Ściągnąłem programik, wziąłem pierwsze lepsze foto jakie było w open, poklikałem i wyszło mi coś takiego:
1.
2.
Nie wiem czy o takie efekty chodzi w tej a la HDRowej obróbce, ale pobawić się można:)
też poklikałem