ja tam matryce wacikiem potraktowalem :) i jest czysciutka :)
co prawda mam doswiadczenia w modelarstwie wiec reka mi nie drzala :) (matryca jest zabezpieczona swego rodzaju "szklem" i chyba dosyc ciezko jest ja uszkodzic)
Wersja do druku
ja tam matryce wacikiem potraktowalem :) i jest czysciutka :)
co prawda mam doswiadczenia w modelarstwie wiec reka mi nie drzala :) (matryca jest zabezpieczona swego rodzaju "szklem" i chyba dosyc ciezko jest ja uszkodzic)
szczerze polecam serwis na Żytniej, bez najmniejszej uwagi przyjeli aparat do czyszczenia pomimo iż nie miałem przy sobie gwarancji. Przy tym super obsługa. Aparat wyczyszczony idelanie za kropel wody na przetworniku
niegdy nie zmieniaj obiektywu, gdy sypie mocno śnieg
Trzeba trzymać aparat bagnetem do dołu..Cytat:
Zamieszczone przez gilbi
Znalazlem sie wreszcie w Wawie przejazdem i odwiedzilem serwis Canona na Zytniej (jedyny w Polsce, co jest dla mnie skandalem jak na taka wielka firme ale to juz inna sprawa). Oddalem sprzet do czyszczenia i jestem naprawde zadowolny. Zrobili mi to za free, w ten sam dzien na 17ta, matryca jest czysta jak łza, wszelkie plamki ktore mi nie dawaly spokoju zniknely. Jest good ! ;)
Ja tam chucham i poleruję wacikiem do uszu. Tanio i dobrze. :)
Nie wiem czy tutaj, bo wątków o jakimś czyszczeniu jest kilka ale chodzi dokładnie o dmuchanie :mrgreen: Tzn znowu o gruchę się rozchodzi :D
Muszę napisać o przypadku który zdarzył mi się pewnie raz na milion... euro ;)
Mam gruchę taką wypaśną, ale nie z miękkim końcem tylko z tą plastikową profi końcówką (kanką). Ostatnio kolega mnie poprosił o przeczyszczenie :D
A więc ściągnął... dekiel ze swojego 350d i zaczynamy jazdę. On trzyma body a ja napieram z siłą dwóch rąk dmuchając po matrycy... aż tu nagle łubudu :o i wystrzeliła mi ta końcówa z gruchy :shock: Wytworzyło się chyba za duże ciśnienie i cały ten plastik wystrzelił :grin: Całe szczęście, że nie wkładam całej końcówy do tej komory więc nie trafiło w filtr AA. Ogólnie skończyło się na strzeleniu karpia :o
I to tyle. Także uważajcie przy dmuchaniu, żeby nie wystrzeliło :lol:
W najnowszym CHIP'ie Foto-Video Digital w dziale Porady jest cały artykuł o czyszczeniu matrycy na sucho i na "mokro". Są opisane sposoby (także domowe) oraz przydatne akcesoria wraz z cenami. Mnie się podoba ten specjalny pędzelek - elektrostatyczny i niegubiący włosia. Zapewne się w niego zaopatrzę, jak następnym razem złapię jakieś paprochy. Strony 96-99, numer 8/2006.
ja rowniez (:Cytat:
Zamieszczone przez gilbi
mnie nawet o gwarancje nie pytali. oddalem po pracy przed 18 i odebralem nastepnego dnia o tej samej porze. zdjecia czysciutkie az milo bo te syfy popsuly mi wczesniej kilka fajnych nocnych zdjec nad rzeka.
Słuchajcie, natchniony wakacyjnym wyjazdem wpadłem na pomysł dmuchania sobie przy czyszczeniu mieszkiem materacowo/pontonowym. Rewelacja!!! Nogą pociskam mieszek, rękami trzymam puszkę i końcówkę wężyka, spokojnie kontrolując miejsce dmuchania. Sam dmuch jest też znacznie dłuższy. Gruszka idzie w kąt!
Nie lepiej kupić Olka z odkurzaczem? Problem z głowy ...