Nie potrzeba, ponieważ i tak kalibrują do obiektywu serwisowego. Tylko na wyraźne żądanie do puszki jaką im podeślesz. Jeżeli aparat ostrzy poprawnie z nowymi szkiełkami canona, to nie powinno być problemu aby ten wysłany tego nie robił.
Wersja do druku
ja swoje przygody z Żytnią miałem zacząłem od bardzo miłego zaskoczenia, mianowicie zostawiłem do skalibrowania obiektywy, które po uproszeniu miały być dostępne za dwa dni. Patrząc w domu na potwierdzenie zlecenia naprawy okazało się, że przez pomyłkę wpisali mi błędne dane zamieszkania. Zadzwoniłem do nich, by wyjaśnić sytuację a Pan powiedział mi, że już obiektywy są do odebrania:) zaledwie po dwóch i pół godziny od zostawienia szkieł:)
A jeśli chodzi o czyszczenie matrycy, zostawiałem aparat i szkła do sprawdzenia czy nie trzeba czegoś tam poprawić z fokusem. Jako, że ekspertyza wykonywana jest za darmo i to, że po ekspertyzie nic nie trzeba było regulować, tym większe moje było zdziwienie kiedy zobaczyłem, że wszystko co z optyki i z matrycy można czyścić było wyczyszczone:D za totalny free:)
a co do autoryzacji... ja w przeciągu 5 miesięcy słyszałem kilka jak nie kilkanaście razy o tym, że Żytnia straciła autoryzacje. Nie wiem gdzie kolega był w serwisie ale zanim poszedłem pierwszy raz na Żytnią będąc w innym serwisie wysyłali mnie właśnie do naszego ulubionego serwisu:) bo oni nawet nie chcieli się podjąć kalibracji. Później w innych punktach też mnie odsyłali na żytnią...
A przecież chyba oni chcieliby mieć klienta a oni odsyłali do konkurencji:)
Witam
Jako, że na matrycy mojego 500D (po 2 tygodniach) pojawiło się dużo hot i parę bad pikseli, to oddałem go na reklamację właśnie na Żytnią. Wymienili ją, ale też trochę sknocili - źle zamocowana matówka (dolne punkty af świeca z poświatą i wydać też czerwone plamy w wizjerze) i jak założę lepsze szkło niż kit (Sigma 17-70), to również chrupiący uchwyt. I mam takie pytanie - czy warto im go odesłać - czy zrobią to porządnie?
Skoro sknocili, to dlaczego nie warto?
Bo zawsze może być gorzej ;) Ok wyślę - najwyżej nie zrobię tego raz.
No ja mam dylemat z moim 24-105 i skrzypiącym pierścieniem.Oddać czy nie oddać.Rozmawiałem z kumplem który wozi od nas sprzęt do serwisu na Żytniej,powiedział że obiektyw wyczyszczą ale nie daje gwarancji że będzie ostrzył jak przed czyszczeniem:)Co radzicie?