https://www.reddit.com/r/canon/comme...t=share_button
Omg...
Wersja do druku
te patony z USB obniżają szybkostrzelność, z każdym moim obiektywem
szybkość z trrrrrrrrr spada z nimi do pac-pac-pac-pac :roll:
Dlatego nigdy nie kupię chinczyków, ciekawe jak samo ogniwo trzyma napięcie, bo różnie z tym może być.
Samo ogniwo to prosta rzecz. Problemem jest chip który w podróbkach może nie dawać odpowiedniej mocy dla danego aparatu. Inaczej mówiąc zbyt mocno ogranicza maksymalną moc baterii.
Rozbierałem kiedyś taką podróbkę do 650D bo nie miała mocy przy filmowaniu, okazało się że ogniwo jest b.mocne i po zmostkowaniu chipa wszystko było lepiej niż w orginale. No ale nie było już zabezpieczenia więc je wywaliłem bo trochę strach na wypadek jakiejś nieprzewidzianej awarii. @cauchy wygląda że twoja wersja chipa też jest odrobinę za delikatna do R6.
spoko, w sensie nie jest to wielki dramat, najwyraźniej na zwierzaki będę zabierał jeden taki aku i trzymał go w rezerwie, do landszaftów to rybka
Bo 15-35 to chyba najmniej prądożerny obiektyw jaki mam. Taki EF 24-70/4 macro, zużywa baterię dwa razy szybciej, o 70-300 is nie wspomnę bo tak im głośno szarpało że go zbyłem od razu bez testowania na R6. Myślę że to stabilizacja jest najbardziej prądożerna w EFach, mój ulubiony EF85/1.4 L is też wyczuwalnie szybciej rozwala baterie.